Go to content

Pogłaszcz swoje wewnętrzne dziecko, bo dorosłość może być równie fajna!

Fot. iStock

Może projektujesz domy i wieżowce, może potrafisz zaplanować budżet dużej korporacji, może wybornie gotujesz i możesz prowadzić samochód, ale czy u diabła potrafisz wciąż skakać na jednej nodze, rzucać bumerangiem albo zrobić głupią minę i się do siebie uśmiechnąć w lustrze? Zła wiadomość jest taka, że wraz z dorosłością oddajemy kawałeczek swojej dziecięcej swobody i kreatywności. Ale jest i dobra wiadomość, inną jej część zachowujemy na zawsze w sobie, wystarczy czasem dać jej odrobinę przestrzeni.

Kojarzycie wszystkie te memy, które zaczynają się nagłówkiem „Jeśli to pamiętasz, poczujesz się staro”… O nie! Nie wiem, jak u was, ale u mnie działa to zupełnie inaczej, bo ja szalenie lubię być dorosła. Nie marzę o tym, żeby znów mieć 5, 10 czy 18 lat. Kiedy widzę „starocie” uśmiecham się pod nosem, no znów czuję się jak dzieciak. Na chwilę, tyle, ile potrzebuję, wtedy, kiedy chcę! I tego też Wam życzę, bo jest mnóstwo okazji, żeby pogłaskać po głowie swoje wewnętrzne dziecko i świetne się bawić!

Jeśli więc swoją dorosłość lubicie, ale chcecie poczuć się, jak kiedyś i miło spędzić czas, pora zrobić kilka małych i wyjątkowo radosnych rzeczy! Co ciekawe, czasem wystarczy kupić gadżet za kilka czy kilkanaście złotych, który z elektroniką nie ma nic wspólnego! Trzymaj się najważniejszej zasady świata: mała rzecz, a cieszy! Uwaga, będzie trochę oldschoolowo.

10 rzeczy, dzięki którym poczujesz się znów jak dzieciak!

Zagraj w labirynt

Nie ściągaj kolejnej apki i gierki, nie! Daj sobie chwilę na coś zupełnie innego

Naucz się rzucać bumerangiem

Po co? Choćby tylko po to, by poczuć się władcą podwórka. Kto jeszcze to potrafi? Baw się dobrze!

Kup sobie fikuśne gumki do wymazywania

Bo życie bywa bardziej zabawne niż poważne, jeśli masz dość odwagi by to przyznać. Mało czasu wklepujesz cyferki w exela, kserujesz szalenie ważne dokumenty i chodzisz na bardzo ważne spotkania? Chociaż ołówek wymazuj rakietą albo małpką w serduszka, bo dlaczego nie?

Pobaw się jojo i naucz się jakiejś sztuczki

O tak, doskonale pamiętam ten czasy, gdy nastała (a raczej po raz kolejny wróciła) moda na jojo. Nie byłam mistrzem, ale potrafiłam zrobić „psa na spacerze” i „huśtawkę”. I dziś wiem, że najwyższa pora przypomnieć sobie, jak to się robi! Bo relaksować się i rozwijać można na wiele sposobów, czasem warto zrobić coś inaczej.

Puść metalową sprężynę po schodach

Pokaż tę zabawę swoim dzieciom, załóż się z kolegą z pracy o kawę, czyja sprężyna pokona więcej schodów. Baw się życiem, ciesz się drobiazgami. Jeśli nie teraz, to kiedy?

Spróbuj ograć swoje dziecko choć raz  w memory

Stawiam dolary przeciw orzechom, że wasze kilkulatki rozgromią was bardzo szybko. Czujesz się staro? Odpuść, pograj jeszcze trochę, to świetny sposób na trening koncentracji i uwagi. Ach no tak, trzeba się skupić, bez telefonu, powiadomień i lajków. Już wiesz, dlaczego tego potrzebujesz?

Zrób sobie zmywalny tatuaż

Dla zabawy. Tak zwyczajnie. Bo nie wszystko musi mieć ważny powód.

Nie bądź taki poważny

Zasuwaj na zakupy z kolorową siatką albo kup sobie bardzo niepoważną portmonetkę. Naucz się luzu, który z czasem gdzieś nam ucieka. Ale przede wszystkim uwolnij się od oczekiwań innych, od przymusu zadowalania ich i mieszczenia się w wykreślonych ramach. Czasem taki drobiazg, jak wesoły piórnik w strasznie poważnej biznes teczce albo kolorowe karteczki w kalendarzu potrafi sprawić, że zwyczajnie się uśmiechamy.

Zagraj w pchełki albo poskacz w gumę!

Dla zabawy! Zabierz pchełki i do biura i zobacz, co się stanie.

Fot. Materiały prasowe

Pamiętasz jeszcze, jak się skaczę w gumę? Sprawdź ze znajomymi i koniecznie krzycz głośno „skucha” 🙂

Naucz się żonglować

Bo nie ma bardziej kozackiej sztuczki! Zamiast kolejnego serialu poćwicz trochę wieczorem. Zobaczysz, jaki będziesz z siebie dumny – zupełnie, jak wtedy, gdy nauczyłeś się pływać albo wlazłeś na to ogromne drzewo całkiem sam.

Bez względu na to, co wybierzesz, baw się dobrze. Pamiętaj, że nasze wewnętrzne dziecko siedzi sobie cichutko w środku i czeka aż sobie o nim przypomnisz. Świat wydaje się piękniejszy, gdy wciąż znajdujemy pięć minut na zachwyt nad nim, nigdy nie bądź zbyt poważny, by o tym zapomnieć. A wtedy życie będzie piękniejsze, obiecujemy!

Wszystkie te cudowne, oldschoolowe zabawki marki REX London możesz kupić za kilka lub kilkadziesiąt złotych (rekordzista nie przekracza 40 zł) – klikajcie w zdjęcia i koniecznie dajcie nam znać, jaką supermoc chcecie zdobyć jako pierwszą!

PS: Pamiętaj o tym, o czym zawsze marzyłeś/aś, ale mama nie pozwalała

Naucz się strzelać z procy!

Fot. Materiały prasowe

Bo  to bardzo fajne i odprężające.  A jeśli do zabawy zaprosisz swoje dziecko zostaniesz Mistrzem Świata!

Bawcie się dobrze!


Artykuł powstał we współpracy z Baby Travel