Jeśli firma ma się rozwijać, musi zatrudniać nowych pracowników. Co ma jednak zrobić pracodawca, jeśli ludzie nie chcą dla niego pracować? Jest to problem, z którym mierzy się dziś coraz więcej organizacji. Aby przyciągnąć do siebie pracowników nie wystarczy tworzyć miejsc pracy. Trzeba sprawić, by ludzie chcieli je zapełnić. Trzeba dbać o doświadczenia kandydatów. Trzeba traktować ich jak klientów. Odpowiedzieć na pytanie „jak to zrobić?” znaleźć można w książce „Candidate experience. Jeszcze kandydat czy już klient?” autorstwa Mai Gojtowskiej.
Candidate experience to ogół doświadczeń osób aplikujących do pracy w danej organizacji, bazujący na kontaktach przed, w trakcie i po zakończeniu procesu rekrutacyjnego. Dlaczego jest on tak ważny? Ponieważ każdy odrzucony dziś kandydat, jest przyszłym potencjalnym kandydatem, klientem czy partnerem biznesowym firmy. Spojrzenie na doświadczenia kandydatów to dla organizacji szansa o znaczeniu strategicznym. Każdy kandydat był, jest lub będzie klientem firmy. Dlatego wymaga traktowania z najwyższą starannością.
– Wśród kandydatów panuje dziś powszechne przekonanie, że pracodawcy nie dbają o relacje z nimi. Zarzutów pada sporo. Do najpopularniejszych należą utrudniony kontakt z pracodawcą lub po prostu osobą prowadzącą rekrutację, nie odpowiadanie na aplikacje kandydatów, a później ich maile i telefony, nie dotrzymywanie złożonych obietnic, dotyczących choćby długości trwania procesu rekrutacji czy terminu powrotu do kandydata z informacją zwrotną na temat samej aplikacji – przekonuje Maja Gojtowska, autorka książki „Candidate experience. Jeszcze kandydat czy już klient?”. Kandydaci skarżą się na trudności komunikacyjne wewnątrz organizacji, do której aplikują – osoby prowadzące kolejne rozmowy rekrutacyjne, wciąż pytają o to samo lub cały czas sobie zaprzeczają. Czasem proces rekrutacyjny to nic innego jak poszukiwanie haka na kandydata i próba dowiedzenia mu, że się nie nadaje. – W takich warunkach zwyczajnie trudno o pozytywne, budujące doświadczenia, które urosną w kandydacie i zmienią go w zaangażowanego pracownika, a dalej ambasadora marki w ogóle – dodaje autorka.
Firmy często są zbyt skoncentrowane na swoich klientach – analizują słupki sprzedażowe, akceptują plany marketingowe, testują nowe rozwiązania, aby martwić się o samopoczucie pracowników, a co dopiero osób, które w firmie jeszcze nie pracują. To bardzo krótkowzroczna strategia. Bo choć nowe technologie, automatyzacja i robotyzacja zmienia rynek pracy, to do pracy, zdecydowana większość firm potrzebuje nie robotów, a ludzi. A dla nich doświadczenia to podstawowe narzędzie nauki i wyrabiania sobie opinii o świecie.
Książka „Candidate experience. Jeszcze kandydat czy już klient?” to pierwsza w Polsce i na świecie książka w całości poświęcona budowie doświadczeń kandydatów w procesach. Maja Gojtowska łączy teorię, zasady i praktyczne wskazówki z historiami polskich pracodawców: m.in. McDonalds’s Polska, Grupy spółek DANONE, CONTMAN, Grupy Pracuj czy Aviva Polska, które z candidate experience uczyniły swoją przewagę rynkową.
O autorce:
Maja Gojtowska wierzy, że każda firma powinna traktować swoich kandydatów i pracowników przynajmniej tak dobrze jak klientów. Od ponad 10 lat doradza i wspiera firmy w zakresie budowy wizerunku i komunikacji. Specjalizuję się w komunikacji wewnętrznej i działaniach wizerunkowych z obszaru HR i employer brandingu. Współtworzyła i realizowała kilkanaście różnych kampanii
z zakresu komunikacji zewnętrznej, wewnętrznej i employer brandingowej. Od 2016 roku prowadzi popularnego bloga www.gojtowska.com. Prywatnie żona, mama i fanka kawy.