Go to content

Jak nie zmarnować świątecznych potraw? Sprytne przepisy Katarzyny Bosackiej

Katarzyna Bosacka
Katarzyna Bosacka

12 potraw to dużo. Często za dużo i po świętach w naszych koszach ląduje sporo jedzenia. Jak temu zapobiec? Lepiej planować – to oczywiste. Ale można też mrozić, wekować, albo… przerobić na coś zupełnie nowego. I takie propozycje ma dla nas Kasia Bosacka.

Przepisy pochodzą z ebooka „Złote, a skromne. Boże Narodzenie”, który jest dodatkiem do książki „Obiad za mniej niż 5 zł na osobę„.

Zupa rybna z ryby po grecku

Można oczywiście rybę wraz z warzywami zamrozić, ale warzywa rozmrożone potem nie będą tak jędrne, a ryba nie zachowa sprężystej konsystencji. Można za to rybę po grecku przerobić na pikantną zupę rybną w stylu tajskim. Jak?

Składniki na rybę po grecku:

  • 3 średnie marchewki
  • 1 pietruszka
  • ćwiartka sporego selera
  • 2 cebule
  • kilka łyżek koncentratu pomidorowego
  • sól, cukier, pieprz
  • szczypta cynamonu
  • pół kilograma (lub więcej filetów z dorsza lub sandacza)
  • mąka do oprószenia ryby
  • olej rzepakowy do smażenia

Składniki na zupę rybną:

  • 1 puszka mleka kokosowego
  • kawałek imbiru
  • 1 ząbek czosnku
  • 1 łyżka ostrej pasty curry
  • 1 łyżka koncentratu pomidorowego
  • sól, cukier, sok z cytryny

Ryba po grecku

Pokrojoną w półplasterki cebulę podsmażamy na złoto na oleju. Dodajemy obrane i starte na tarce (na grubych oczkach) warzywa. Podsmażamy kilka minut, po czym podlewamy wodą i dusimy ok. 10 minut. Dodajemy koncentrat pomidorowy, sól, pieprz, szczyptę cukru i cynamonu (dzięki temu smak pomidorów staje się bardziej pomidorowy), mieszamy dokładnie i podsmażamy jeszcze 5 minut. Gdy warzywa się duszą, pokrojone w niewielkie kawałki i posolone filety obtaczamy w mące i smażymy na rozgrzanym oleju na patelni z obu stron. W miseczce układamy warstwę warzyw na zmianę z warstwą filetów. Przykrywamy naczynie i odstawiamy do wystygnięcia.

Zupa z ryby po grecku

Bardzo ostrożnie oddzielamy warzywa od ryby tak, by filety nie były pokryte kawałkami warzyw. Warzywa przekładamy do garnka. Mleko kokosowe intensywnie mieszamy, dolewamy do warzyw (niewielką ilość zostawiamy do dekoracji). Dodajemy pastę curry, koncentrat pomidorowy, starty na tarce imbir i przeciśnięty przez praskę czosnek. Podgrzewamy przez około pięć minut, zdejmujemy z ognia i miksujemy na gładki krem. Doprawiamy (jeśli trzeba) solą, cukrem i sokiem z cytryny. Podajemy z podgrzanymi w piekarniku lub mikrofalówce kawałkami ryby i kleksami z mleka kokosowego.

Tarta z sałatki jarzynowej na spodzie z czerstwego chleba

Ile domów w Polsce, tyle przepisów na kultową jarzynową. Podstawa jest prosta: włoszczyzna, jaja na twardo, ogórki kiszone. Ale potem zaczynają się schody: groszek z puszki czy kukurydza? Por czy cebula? Grzybki w occie, jabłka, a może ziemniaki? Jedno jest pewne: gdy sałatki jarzynowej zostaje za dużo, bo ciocia Basia przyniosła nadprogramową porcję, szkoda jej wyrzucić. Zamrozić nie możemy, bo ma w sobie majonez, który ze względu na namnażanie się bakterii, nie powinien być mrożony. Ja proponuję tartę z sałatki, w dodatku z wykorzystaniem czerstwego chleba. W tej formie, do barszczu czy zupy-kremu z dyni na pewno ją zjemy!

Składniki na sałatkę

  • pęczek włoszczyzny
  • łyżeczka oleju rzepakowego
  • 1,5 szklanki mrożonego zielonego groszku
  • 6 jaj ugotowanych na twardo
  • 4 średnie ogórki kiszone
  • 1 średnie jabłko
  • 2 czubate łyżki majonezu
  • 2 czubate łyżki jogurtu naturalnego
  • 1 łyżeczka musztardy
  • sól, pieprz, szczypta cukru

Składniki na tartę

  • kilka kromek czerstwego chleba
  • 1 jajo
  • kawałki żółtego sera (resztki)
  • masło i bułka tarta do posypania formy

Wykonanie:

Warzywa (poza porem) obieramy, wrzucamy do wody, gotujemy na półtwardo (wodę wykorzystujemy do barszczu czy zupy grzybowej). Groszek zalewamy minimalną ilością wrzątku i gotujemy 2 minuty. Studzimy. Obrane jaja na twardo, ogórki kiszone, por, obrane i wypestkowane jabłko oraz upieczone warzywa kroimy w niezbyt małą kostkę. Dodajemy groszek, majonez, jogurt, musztardę, przyprawiamy solą, pieprzem i cukrem. Mieszamy dokładnie, aż składniki się połączą. Jeśli trzeba, jeszcze mocniej doprawiamy (sałatka powinna być wyrazista w smaku).

Chleb pokruszyć i posiekać na mniejsze kawałki, dodać jajko. Dobrze wymieszać dłonią jak kotlety mielone. Blaszkę natłuścić masłem, obsypać bułką tartą. Wyłożyć masą chlebową. Podpiec 10-15 minut w temperaturze 180 stopni w piekarniku, aż spód się zarumieni. Wyjąć blaszkę z piekarnika, wyłożyć na wierzch sałatkę, lekko ubić, posypać niewielką ilością startego na tarce żółtego sera. Zapiec kolejne 5-7 minut.