Go to content

Sadź, pielęgnuj, grzeb w ziemi – uzdrawiająca moc natury!

Hortiterapia
Fot. iStock

Przebywanie na łonie natury to doskonały sposób na odzyskanie wewnętrznej równowagi i pozbycie się stresu. Przemieniamy zewnętrzną rzeczywistość i tworzymy wokół siebie piękną przestrzeń. Kontakt z przyrodą działa ożywczo, uspokajająco i regenerująco, dlatego sadźmy, pielęgnujmy i grzebmy w ziemi. Ten artykuł ma uspakajającą moc!

Hortiterapia – wyjątkowa współzależność

Ogród ułatwia wejście w stan fizjologicznego relaksu, a jego uprawianie jest bardzo twórczym rytuałem. Hortiterapia będąca rodzajem terapii ogrodniczej zajmuje się współzależnościami między człowiekiem a ogrodnictwem. Utwierdza nas w przekonaniu, że powinniśmy pielęgnować swoje ciało, dusze i serce. Uzdrawiająca moc natury, która sięga czasów starożytnych, coraz częściej wykorzystywana jest we współczesnej nauce. Jako pierwszy, pozytywny wpływ kontaktu z przyrodą udokumentował w XIX wieku dr Benjamin Rush, sygnatariusz Deklaracji niepodległości Stanów Zjednoczonych.

Ogród – część naszej tożsamości

Obcowanie z naturą jest kluczowe w odczuwaniu radości. Zaangażowanie w pracę w ogrodzie – przygotowywanie podłoża, sadzenie, sianie, podlewanie czy nawożenie roślin sprawia, że staje się on częścią naszej tożsamości. Pielęgnowanie i grzebanie w ziemi uzdrawia ciało i duszę. Już samo przebywanie w ogrodzie, dźwięk szumiącego w drzewach wiatru działa kojąco na organizm. Zarówno czynny, jak i bierny kontakt z naturą ma uzdrawiającą moc. Przeprowadzone badania dowodzą, że po kilku minutach przebywania na łonie natury zmniejsza się aktywność współczulnej części autonomicznego układu nerwowego, która odpowiada za reakcje stresowe, a wzrasta aktywność części przywspółczulnej odpowiadającej za stan odprężenia. Matka natura jest naszą opiekunką, która odczuwa i zabiera wszystkie negatywne emocje. Dba i troszczy się o nas, ale musimy jej na to pozwolić. Jednak tak jak my nie możemy żyć bez natury, tak i ogród nie poradzi sobie bez ogrodnika. Ogród jest odzwierciedleniem umysłu człowieka, efektem jego opieki i troski. Pracując z naturą utożsamiamy się z nią, przywiązujemy i zapuszczamy korzenie. Czujemy się przy niej dobrze.

Moc natury

Hortiterapia ma wielokierunkowy wpływ na ludzkie zdrowie. Pełni funkcję rehabilitacyjną i edukacyjną. Przebywanie w ogrodzie pomaga w walce z samotnością, stresem emocjonalnym uzależnieniem od substancji psychoaktywnych. Nasza dusza budzi się do życia i rozkwita jak wiosenny kwiat. Spędzanie czasu na łonie natury zmniejsza stopień odczuwania bólu. Stymulacja sensoryczna w warunkach naturalnych sprawia, że zapominamy o nieprzyjemnych emocjach i odczuciach. Terapia ogrodowa wykorzystywana jest jako naturalny środek przeciwbólowy w przypadku osób cierpiących na przewlekłe choroby.

Praca w ogrodzie daje poczucie kontroli nad własnym życiem, poczucie siły. Rosnące kwiaty, dojrzewające owoce i warzywa udowadniają, że działania przynoszą oczekiwane rezultaty. Wpływa na poczucie własnej wartości, poprawia samoocenę i sprawczość.  

 

fot.istockphoto.com

Wpływ dobrodziejstw przyrody na zdrowie

Interakcja z roślinami poprawia samopoczucie niezależnie od tego czy pielęgnujemy ogród, czy wsłuchujemy się w otaczającą nas przyrodę. Dbanie o ogród to jedna z najprostszych form samouzdrawiania. Uciekają niespokojne myśli, przemija lęk i strach, co sprawia, że czujemy się bezpiecznie, otwieramy swoją duszę i serce. Badania dowodzą, że przebywanie wśród zieleni ma korzystny wpływ na ciśnienie krwi, tętno i poziom hormonów stresu. Obcowanie z naturą bardzo nam służy, a dodatkowo wydłuża życie. Korzystanie z dobrodziejstw przyrody poprawia nastój, odpręża i wspomaga powrót do zdrowia. Hortiterapia pomaga w nauce nowych umiejętności lub odzyskaniu utraconych. Z tego względu stosowana jest u osób po udarze, które zostały częściowo sparaliżowane, u chorych na Alzhaimera czy tych z demencją starczą. Kolor zielony wycisza, regeneruje i daje nadzieję na lepsze jutro. Kontakt z naturą ma pozytywny wpływ na dzieci z autyzmem i porażeniem mózgowym.

Hortiterapia wykorzystywana jest w resocjalizacji więźniów i terapii uzależnień. Dbanie o ogród, sadzenie, przycinanie, grzebanie w ziemi wzmacnia mięśnie, poprawia koordynację, równowagę i wytrzymałość. Uzdrawiająca moc natury jest nie do przecenienia na wielu płaszczyznach naszego życia, dlatego sadźmy, pielęgnujmy i patrzmy na efekty.

A gdy nie mamy ogrodu…

Nie mając dostępu do ogrodu warto poszukać innych, równie wartościowych rozwiązań. Spacerujmy po lesie, parku, przytulajmy się do drzew, a zwłaszcza brzozy, której sok posiada właściwości oczyszczające i przeciwbólowe. Obejmowanie brzozy poprawia nastrój, łagodzi stres, a także przyspiesza gojenie ran i pobudza do pracy metabolizm. Spacerując możemy obserwować cykliczności występujące w przyrodzie, zwłaszcza że nasz organizm rządzi się podobnymi prawami. Ciekawą alternatywą są ogrody w szkle, zwane także ogrodami w słoiku. Gotowe aranżacje lasu czy ogrodu w słoiku można kupić lub wykonać samodzielnie. Warto wybierać te, w których rośliny żyją zgodnie z cyklami przyrody.

fot.istockphoto.com