Niewierność w związku to bardzo nieprzyjemny temat. Niewiele osób chce otwarcie o nim rozmawiać. Szczególnie, gdy mają coś za uszami. Niektórzy nie zaliczają do zdrady jednorazowego skoku w bok na wieczorze kawalerskim, inni natomiast potrafią rozstać się z partnerem z powodu jego zaangażowania emocjonalnego w relację z inną osobą płci przeciwnej. Nie dziwi więc, że naukowcy od lat szczegółowo przyglądają się naszym relacjom w związkach. Business Insider przygotował bardzo ciekawe zestawienie najważniejszych badań na ten zdrady.
Mężczyzna, który jest finansowo uzależniony od partnerki, najprawdopodobniej będzie ją oszukiwać
Badanie, przeprowadzone w 2015 roku na grupie około 2800 osób w wieku od 18 do 32 lat, opublikowane w American Sociological Review, sugeruje, że osoba, która jest w pełni ekonomicznie zależna od małżonka, znacznie łatwiej dopuści się zdrady. 15 procent mężczyzn, którzy byli uzależnieni finansowo od swoich partnerek, przyznało się do niewierności. W przypadku kobiet – zaledwie 5 procent. Co ciekawe, panowie są mniej skłonni do wybryków, gdy 70 procent wspólnego budżetu stanowi ich dochód.
Kobiety i mężczyźni inaczej reagują na flirtowanie partnera
Badania, opublikowane w 2005 roku na łamach Relations and Group Processes, wykazały, że mężczyźni, którzy mieli na koncie dwuznaczne przygody z płcią przeciwną, znacznie gorzej reagowali na występki swoich partnerek. W przypadku kobiet było odwrotnie – zdradzające, znacznie łatwiej przymykały oko na to, co robił partner. Badanie wykazało też, że zarówno kobiety jak i mężczyźni, potrafią opracować własne metody, które ustrzegą ich przed zdradą partnera.
Czujemy się inaczej w zależności od tego, z kim zdradził nas partner
Co by się stało, gdyby twój partner zdradził cię z inną kobietą? A gdyby zrobił to z mężczyzną? Takie dwie hipotetyczne sytuacje zaprezentowano pewnej grupie ankietowanych. Badania, opublikowane w Personal Relationships w 2015 wykazały, że mężczyźni byliby zawiedzeni i skłonni do zerwania związku, gdyby ich partnerka poszłyby do łóżka z innym mężczyzną. Jeśli do zdrady doszłoby z kobietą, pobudziłoby ich to do działania i walki o związek. Panie również przyznały, że zdrada z inną kobietą byłaby dla nich potężnym ciosem. Jednak byłby znacznie bardziej skłonne do rozstania, gdyby partner dopuścił się zdrady z osobą tej samej płci.
Wszyscy wokół zdradzają, tylko nie twój partner
Z jednej strony, taka wiara w drugiego człowieka jest naprawdę budująca, ale czy aby na pewno dobra? Badania, opublikowane w 2015 roku na łamach „Journal of Social and Personal Relationships” są dość jednoznaczne. Naukowcy poprosili grupę studentów, by oszacowali, w ilu procentach jest w stanie dopuścić się zdrady zwykły człowiek. Ich zdaniem, prawdopodobieństwo niewierności u płci przeciwnej wynosi 42 procent. Tymczasem, gdy zapytano, jakie są szanse, by to ich partner zaliczył skok w bok, odpowiedź wynosiła 5 procent. Prawdopodobieństwo swojej ewentualnej niewierności w przyszłości oceniono średnio na 8 procent. 9 procent osób przyznało, że już ma coś za uszami.
Kobiety są bardziej dotknięte niewiernością
Mężczyźni czują się znacznie bardziej dotknięci seksualną niewiernością partnerki, natomiast kobiety znacznie gorzej przyjmują zdradę emocjonalną. Nawet, jeśli nie doszło do współżycia. Tak wynika z badań, opublikowanych w 2013 na łamach Evolutionary „Psychology”.
Mężczyźni częściej zdradzają, gdy zbliża się kolejna dekada życia
W 2014 roku naukowcy przyjrzeli się działaniom użytkowników portalu randkowego Ashley Madison, dedykowanego osobom będącym w stałych związkach. Okazało się, że mężczyźni są skłonni do zdrady, gdy druga liczba w zapisie ich wieku wynosi „9”. Oznacza to, że do romansu najczęściej dochodzi tuż przed 40 czy 50 urodzinami. Podobne zachowania zaobserwowano u kobiet, choć w znacznie mniejszym stopniu.
Zdrada może być zapisana w genach
Jedno z badań, przeprowadzonych przez University of Queensland i opublikowanych na łamach „Evolution and Human Behavior” wykazało, że niewierność była częstsza wśród osób, które miały konkretne typy genów receptora oksytocyny i wazopresyny. Jak wyjaśniał w The New York Times, Richard Friedman, profesor psychiatrii klinicznej w Weill Cornell Medical College, wazopresyna jest hormonem związanym z zachowaniami społecznymi, w tym odpowiada za zaufanie, empatię i relacje seksualne. Zgodnie z wynikami tego badania, 40 procent przypadków niewierności kobiet i 62 procent zdrad w przypadku mężczyzn wynika z genetyki.
Zdrada nie musi rujnować relacji
M. Gary Neuman, autor programu „Stwórz swoje najlepsze małżeństwo” twierdzi, że zdrada nie musi oznaczać końca związku. Aby jednak operacja się powiodła, musi zaistnieć kilka czynników: niewierny partner musi odczuwał skuchę i chęć naprawy swoich błędów, strona pokrzywdzona musi mieć pewność, że romans już nie istnieje, a także nie powinna zadawać niewygodnych, szczegółowych pytań na temat zdrady. Tylko w ten sposób związek uda się naprawić.
Kobiety zdradzają równie często
New York Magazine poinformował niedawno, że choć niewierność była kiedyś domeną mężczyzn, aktualnie jest równie prawdopodobna wśród mężczyzn i kobiet. Na przykład badanie z roku 2011, opublikowane w czasopiśmie „Archives of Sexual Behavior”, wykazało, że około 23 procent mężczyzn i 19 procent kobiet w związkach heteroseksualnych przyznało się do oszukiwania swojego partnera.
Zdrady emocjonalne są coraz bardziej powszechne
Badania przeprowadzone przez Amerykańskie Stowarzyszenie Terapii Małżeńskiej i Rodzinnej, wykazały, że około 45 procent mężczyzn i 35 procent kobiet przyznało, że mają romans emocjonalny. Zaledwie 20 procent osób przyznało się do zdrady fizycznej. Oznacza to, że znacznie częściej brakuje nam w związku bliskości, wsparcia, rozmowy niż seksu.
Zdrada jest niemoralna
Co sprawia, że niektórzy z nas, mimo pokus, nie decydują się na zdradę? Takie badania przeprowadzono w Izraelu, na grupie 400 osób w wieku od 24 do 60 lat, będących w związku małżeńskim minimum rok i posiadających choć jedno dziecko. Przed romansem powstrzymywała przede wszystkim przyzwoitość. Dalej wymieniano negatywne skutki dla dzieci, samotność i strach przed reakcją innych osób. Co ciekawe, ci religijni znacznie częściej wymieniali moralność i troskę o innych, podczas gdy niewierzący przede wszystkim odczuwali lęk przed samotnością.
Źródło: Business Insider