Wygląd nastolatki, kiedy dawno już przekroczyłaś trzydziestkę. Niewinne spojrzenie, uśmiech w oczach, dziecięcia radość wypisana na twarzy. Dziewczęcy urok, który sprawia, że trudno uwierzyć, kiedy mówisz, ile tak naprawdę masz lat, to jednak nie tylko same miłe chwile. Jeśli jesteś typem „baby face”, na pewno spotkałaś się z przynajmniej jedną z tych siedmiu sytuacji.
1. Bramkarz w klubie nie jest twoim przyjacielem
Nie wpuści, nieważne, że machasz mu przed nosem dowodem osobistym. To na pewno podróbka albo dokument pożyczony od starszej koleżanki. On wie swoje. Z taką twarzą, nie wejdziesz i już.
2. W pracy biorą cię za stażystę
„Zrób jeszcze ksero tego raportu i skocz do magazynu po markery…” – zdarzyło ci się to usłyszeć?
3. Twoi nowi znajomi przeżywają szok kulturowy
Jak to możliwe, że znasz i rozumiesz „Misia” albo, że w dzieciństwie oglądałaś „Jetsonów” i „Smerfy”? To ile ty masz lat? Stale musisz udowadniać, że ty i oni to to samo pokolenie.
4. Starasz się „nadrabiać” by wyglądać na swój wiek
Zakładasz więc „dorosłe” spódnice i „poważne” bluzki i … czujesz się w nich fatalnie. A wyglądasz jeszcze gorzej. Kończysz więc na bawełnianych koszulkach i trampkach.
5. Randka z kimś w twoim wieku graniczy z cudem
Bo nikt, poza chłopakami z ogólniaka obok którego przechodzisz codziennie rano, nie traktuje cię poważnie.
6. Tę jedną rzecz słyszysz właściwie codziennie
„Kiedy będziesz starszy, będziesz chciał wyglądać tak młodo, jak teraz, uwierz mi”. Serio?
Na podstawie: buzzfeed.com