Zdrowy egoizm, a co to takiego? Każdy o nim słyszał, ktoś podobno widział go kiedyś, ale czy istnieje naprawdę? Ano istnieje i nie ma nic wspólnego z obojętnością. Bo zdrowy egoizm, to nic innego, jak bycie dla siebie dobrym.
Jak traktować siebie dobrze?
9 kroków do zdrowego egoizmu
Wyobraź sobie, że masz zawiązane oczy i musisz przejść po linie. I że tak długo, jak będziesz słuchać swojego przewodnika, masz gwarancję bezpieczeństwa. Wydaje się niemożliwe? Wyobraź sobie, że ta gwarancja jest magiczna, 100% pewności i tylko jeden warunek. Musisz tylko zwalczyć pokusę zerknięcia nad opaską, nie słuchać skandującego tłumu, tylko tego jednego głosu… Kto wydaje ci te magiczne instrukcje? Ty.
Zanim ulegniesz nieistniejącym oczekiwaniom, presji otoczenia, posłuchaj siebie i zrób te kilka małych kroczków.
1. Znajdź sobie miejsce
Nie szukaj tu metafory. Miejsce – twoje miejsce, pokój ulubiony fotel, krzesło na tarasie? Twój azyl. Zapewne twoje dzieci (jeśli je masz) mają swoje pokoje, kąciki… a ty? Pora na pierwsze zmiany. Ty też się liczysz. Zorganizuj sobie przestrzeń.
2. Pozwól sobie na nicnierobienie
A dlaczego nie? Naprawdę musisz ciągle być zmęczona, sfrustrowana, goniąca za kolejnymi punktami listy? Jesteś taka świetna w planowaniu? Doskonale, zaplanuj czas na relaks.
3. Pogłaszcz po głowie dziecko, które w tobie mieszka
I daj mu czasem zaszaleć. W każdym z nas żyje nasze wewnętrzne dziecko. Dopóki nie przejmuje kontroli nad twoim życiem, to jak najbardziej wspaniałe!
Pozwól mu się czasem wyszaleć. Idź na lody, zafunduj sobie karuzelę albo ogromną watę cukrową. Dostrzeż znowu w sobie tę małą dziewczynkę, zaakceptuj ją. Przypomnij sobie o czym marzyłaś na długo przed tym, jak dorosłość powiedziała ci: tego nie wolno, to się nie opłaca, to marnotrawstwo czasu, to się nie może udać.
4. Zastanów się czego pragniesz
I zrób to!
Warunek jest tylko jeden. Pozytywny egoizm nie może krzywdzić innych. Tylko tyle. Realizuj swoje marzenia, sięgaj po to, co dla ciebie ważne i przyjemne. Możesz, zasługujesz, powinnaś. Tak długo, jak nie sprawiasz innym przykrości, to jest w porządku!
5. Zrozum, że nie jesteś pępkiem świata
A dokładnie, że można cię zastąpić. Może nie emocjonalnie, ale każdy inny odpowiedzialny, dorosły człowiek może tak, jak ty: powiesić pranie, umyć podłogę, zabrać dzieci na plac zabaw, ugotować, zrobić zakupy, pracować, gdy jesteś chora. Może też iść na pocztę, wyrzucić śmieci i spakować torbę na wakacje.
Bez ciebie świat nie stanie nagle w miejscu, po co masz brać na siebie więcej niż możesz unieść.
6. Przestań gonić za doskonałością
Przecież wiesz, że jej nie da się dogonić. Zawsze można lepiej, więcej, szybciej. To tylko kwestia ceny, jaka przyjdzie ci za to zapłacić.
7. Odmawiaj i nie bój się myśleć samodzielnie
Miej swoje zdanie, wyrażaj je. To nie zawsze proste, czasem przykre dla tych, którym to zupełnie nie pasuje. Ale pamiętaj, że zawsze wychodzi wszystkim na zdrowie. Nakreśl swoje granice. Masz do innych szacunek, miej go również do siebie. Pozwól sobie na utrzymanie swojej osobistej strefy komfortu.
8. Weź za siebie odpowiedzialność
Jak to? Przecież ja jestem odpowiedzialnością. Ogarniał pół świata! – pomyślałyście tak? A teraz przypomnijcie sobie ile razy (?!):
- nie poszłyście do lekarza, dentysty – bo nie było to aż tak paląca sprawa, bo były „inne” wydatki itp., itd.
- nie poszłyście spać, bo… było sprzątanie, pracowanie, chore dziecko, chory partner, zaległa praca, dodatkowa praca itp., itd.
- pozwaliście siebie krzywdzić w imię jakiegoś bilansu, „wyższego dobra”…
Pozytywny egoizm, to świadomość, dojrzała odpowiedzialność. Za innych – i za przede wszystkim za siebie. Też jesteś człowiekiem.
9. Daj sobie czas
Taki sam na sam. Śmiej się albo płacz. Patrz w sufit marząc o niebieskich migdałach albo zaplanuj jak złapać w siatkę na motyle swoje największe marzenia. Starasz się codziennie, by poświęcić ważnym dla ciebie osobom dość czasu, pamiętaj, ty też powinnaś być dla siebie ważna… Bycie sam na sam, to nie samotność.