Historia tej panny młodej jest niezwykła. 25- letnia Jaquie Goncher postanowiła uczynić dzień swojego ślubu jeszcze bardziej wyjątkowym, niż mógłby być. Długo przygotowywała się do momentu, w którym podejdzie do ołtarza… o własnych siłach.
Jaquie w wieku 17 lat doznała w wyniku wypadku na basenie urazu kręgosłupa i – w konsekwencji – paraliżu od pasa w dół. Choć lekarze twierdzili, że nigdy nie odzyska czucia w nogach i nigdy nie będzie mogła chodzić, ona postanowiła walczyć – na przekór wszystkiemu.
Dodatkową motywacją stała się dla niej miłość jej ukochanego. Kiedy Andy, którego poznała poprzez popularny portal randkowy, oświadczył się Jaquie, dziewczyna postanowiła, że ślubnej przysięgi nie złoży siedząc na inwalidzkim wózku.
Intensywne treningi z fizjoterapeutami przyniosły wymarzony efekt. Po kilku miesiącach mogła już zrobić kilka kroków, potem udać się na 30- minutowy spacer.
Zaproszeni na ślub goście nie mieli pojęcia, że 25-latka zamierza pójść do ołtarza o własnych siłach. Moment, w którym wstała z wózka i podeszła do narzeczonego był więc dla wszystkich wyjątkowo wzruszający. Równie emocjonującym przeżyciem był pierwszy taniec młodej pary. Obejrzyjcie zdjęcia z tej niezwykłej ceremonii.