Glinka w kosmetyce przede wszystkim kojarzy się nam z szarawą papką w postaci maseczki, zamkniętej w tubce lub saszetce do jednorazowego wykorzystania. Od lat znamy i używamy- przynajmniej od czasu do czasu, bo prawie każda z nas wie, że „taka glinka” doskonale oczyszcza… i zazwyczaj na tym przygodę z glinką kończymy. A szkoda.
Bo kaolin, czyli glinki mają o wiele więcej do zaoferowania. Rodzajów glinek jest całkiem sporo, a i sposób na ich użycie może zaskakiwać! Poznajcie porcelanową królową – czyli wyjątkową białą glinkę.
Biała glinka – co jest w niej wyjątkowego?
- Jest najbardziej delikatna ze wszystkich glinek.
- Stymuluje proces regeneracji skóry.
- Jest naturalnym antybiotykiem.
- Zawiera liczne mikrolementy i sole mineralne: krzemian glinu, aluminium, krzem, wapń, magnez, żelazo, potas oraz sód.
- Jest antyalergiczna.
- Ma właściwości ściągające, gojące, zabliźniające.
- Nadaje się do pielęgnacji wszystkich rodzajów skóry – również tej wyjątkowo wymagającej – wrażliwej, suchej, naczynkowej, dojrzałej.
- Zapobiega podrażnieniom.
- Przywraca skórze jędrność i elastyczność.
- Jest wolna od zanieczyszczeń – ze względu na miejsca jej wydobycia.
- W kosmetyce używa się jej do produkcji pudrów, cieni do powiek i pudrów dla niemowląt.
- Likwiduje martwe komórki.
- Wspomaga leczneie stanów zapalnych.
- Jest miękka i łagodna.
- Pochłania nadmiar sebum i wydzieliny gruczołów potowych.
- Nie przesusza nadmiernie skóry.
- Poprawia koloryt skóry.
- Jest 100% naturalny produktem.
- Dzięki swojemu działaniu oczyszczającemu bardzo dobrze matuje skórę.
- Nadaje się do pielęgnacji i skóry i włosów.
Co kryje się białej glince?
Przede wszystkim swoje cudowne dla ciała właściwości biała glinka skrywa w wysokiej zawartości krzemianu glinu (dzięki niemu ściąga i zabliźnia), tego „składnika” jest w glince najwięcej. Dzięki wysokiej zawartości mikroelementów (krzem, wapń, magnez, żelazo, potas oraz sód i soli mineralnych) – glinka dodatkowo odzywia i regeeruje skórę.
Jak stosowac glinkę?
Najbardzije popularnym zastosowaniem jest maseczka na twarz i dekolt. Nieco rzadziej stosujemy maski na włosy – ale wynika to głównie z niewiedzy, ze glinka dokonale sie do tego nadaje! Jednak jesli glinkę pokochacie, będziecie chciały więcej! I tu mam dla was dobra wiadomość – można z niej wycisnąć jeszcze więcej, czyli wybrać się na kąpiel w glince!
Jak to działa?
Podczas kąpieli – ta powinna trwać około 20 minut – dochodzi do wymiany jonów między glinką a skórą. Wapń i magnez zawarte w glince „wymieniają się” jonami i sodem wytwarzanymi przez skórę. Dzięki temu procesowi dochodzi do bardzo głębokiego (kochamy! kochamy! kochamy!) oczyszczenia i odżywienia skóry.
Kąpiel w białej glince ma działanie detoksykujące. Ujdrnia i uelastycznia skórę oraz pobudza jej odnowę komórkową. Dzięki swojemu działaniu łagodzi podrażnieia i im zapobiega. Prawdziwe (i proste) SPA w wersji de luxe. Działanie oczyszczające (pochłaniające nadmiar sebum ? Bo to bardzo przyjemne i relaksujące. Kapiel basenie z glinką to prawdziwy relaks i masaż w jednym.
Niewiele jest miejsc w Polsce, gdzie można oddawać się takiej przyjemności – i kąpiel w domowej wannie niestety nie jest tożsama z kąpielą w profesjonalnym basenie. Tego typu zabiegu można zażywać w SPA Nałęczów. Ciekawe miejsce, które z pewnością warto dopisać do swoje listy podróży do zrealizowania!
Basen z glinką znajduje się w atrium tuż obok hali basenowej i jest uzupełnieniem typowego dla spa relaksu. Temperatura białej glinki wynosi ok. 36-38 st.C, czyli idealna dla naszej skóry. Najlepiej, jeśli jesteście amatorami wodnych atrakcji, spędzić miło czas w w basenie, jacuzzi, skorzystac zbiczy wodnych – a dla ukoronowania takiego dnia czy popołudnia zanużyć się w białej glince.
I pamiętajcie minimum 20 minut! – chociaż, pewnie trudno bedzie was stamtąd wygonić ;).
Wpis powstał we współpracy z ZL „Uzdrowisko Nałęczów” SA