Ja miałam ochotę poddać się wielokrotnie po tym, gdy usłyszałam tego typu komunikat, ale zawsze w chwili, gdy mówiłam sobie, że się poddaje i że chyba nie starczy mi siły – okazywało się bardzo szybko, że tej siły jest we mnie ogromnie dużo! I ostatecznie po chwili zawahania wystrzelałam jak z procy z nastawieniem, że nie ma opcji, w życiu się nie poddam! Oczywiście czasami trwało to dłużej, czasami krócej, ale ostatecznie wracałam na właściwy tor. Nie mając pojęcia jak ale ze świadomością, że na pewno znajdę sposób! Z ogromną wiarą w swoje możliwości! Jestem pewna, że Ty też znajdziesz sposób. Niech trudne doświadczenia będą Twoją siłą i choćby mówili, że Ci nie wyjdzie – nie słuchaj ich! Rób swoje.
Trudne chwile bardzo nas rozwijają
Znasz to uczucie, w którym tak długo walczysz, że z każdym kolejnym potknięciem myślisz, że przy kolejnym zakręcie upadniesz? Jednak dopiero pod koniec zerkając ukradkiem za siebie dochodzi do Ciebie i dostrzegasz, ile masz w sobie siły, z której nie zdawałaś sobie sprawy! Często w chwili słabości wydaje nam się, że to już kres, że już więcej nie zniesiesz, że tego nie udźwigniesz. Nawet nie masz pojęcia jak bardzo się mylisz! Każdy z nas ma w sobie ogrom wewnętrznej siły! A ta siła jest w TOBIE! I co ważniejsze jej nie zabierze Ci nikt! Choćby inni mówili, że Ci się nie uda, to co masz w sobie jest tylko Twoje, tego nie zabierze Ci nikt! I z tą świadomością jesteś w stanie wiele zdziałać!
W trudnych chwilach postaraj się koncentrować na poszukiwaniu wyjścia, kombinuj, modyfikuj swoje działania, próbuj, a może gdy tego potrzebujesz zatrzymaj się na chwilę i uspokój myśli. Daj sobie czas. Nic na siłę. Pamiętaj, że nie ma idealnej chwili, idealnego czasu ani drogi – postępuj w zgodzie ze sobą – to jest jedyna miara, którą moim zdaniem warto się kierować.
Niektórzy twierdzą, że zwycięzcą jest ten, który ciągle wygrywa
Ja uważam, że zwycięzcą jest osoba, która wiele przegrała i dzięki temu nauczyła się radzić sobie ze zmianami, pokonywaniem swoich słabości oraz podejmowaniem najtrudniejszej walki – czyli walki ze sobą i swoimi słabościami, która poznała siebie na tyle, że ma świadomość swoich mocnych i słabych stron i potrafi z nich odpowiednio korzystać oraz która z ogromną determinacją pomimo wielu trudności dotarła do miejsca, które jest efektem tych wielu decyzji podjętych na przestrzeni lat. Jest wynikiem wcześniejszych małych celów oraz wytrwałości!
Czasami, gdy patrzysz całościowo na jakąś rzecz, o której marzysz wydaje Ci się mało mierzalna, wielka i bardzo odległa. Myślisz, zacznę od jutra albo w życiu mi się to nie uda, czy też a co takie jedno ziarenko zmieni. Zmieni i to strasznie wiele!! Chcesz spełnić swoje marzenie – wyznacz sobie małe cele. To za ich pośrednictwem tworzysz drogę, którą codziennie podążając, zbliżasz się do osiągnięcia celu. Każdy najmniejszy cel ma znaczenie. Niestety nie ma drogi na skróty, bynajmniej ja takiej nie znam. Gdy będziesz na tyle zdeterminowana by trzymać się swojego postanowienia i nie rezygnować z najmniejszych detali, z pewnością się uda!
Często w trudnych chwilach nie dostrzegamy naprawdę możliwości zmiany. Znam to uczucie i dobrze pamiętam sytuację, w której wydawało mi się przez jakiś czas, że z niej nie ma wyjścia. I naprawdę w to wierzyłam. Dopiero jednak, gdy zmieniłam perspektywę, dotarło
do mnie, że to rozwiązanie było tuż przed moim nosem. Dlatego tak ważne jest to, żeby czasami się zatrzymać i rozejrzeć. Może nie masz chwili by się zastanowić i przemyśleć jak to swoje życie widzisz! Być może nawet nie wiesz jeszcze w którą stronę chcesz iść, bo jak niby masz to dostrzec, gdy nie masz nawet chwili dla siebie. W momentach słabości pomyśl o celu, o tym o czym marzysz o chwili uniesienia, gdy to osiągasz! Mnie to bardzo pomaga.
Kiedyś pewnie bym pomyślała raczej o tym, że nie mam siły po usłyszeniu demotywującego komentarza i odpuściłabym – dobijając się tym samym i rezygnując z szansy dokonania czegoś na czym mi zależy. Dzisiaj jest inaczej, zrozumiałam, że osoby, które będą chciały mnie ocenić i tak to zrobią i co ważniejsze – nie ma to żadnego związku ze mną.
Osiąganie niektórych rzeczy, które sobie założymy wymaga czasu, pracy, determinacji, poświęcenia oraz wielu wyrzeczeń i z pewnością prawdziwej chęci dokonania tego! Ale satysfakcja, gdy to zrealizujesz w pewnym sensie rekompensuje te wszelkie trudy!
Życzę Ci, żeby Ci się udało! I choćby mówili, że Ci nie wyjdzie, nie słuchaj ich, rób swoje!
Ściskam mocno
Martyna Dębska
Martyna Dębska – socjolog, studentka piątego roku psychologii oraz autorka bloga motywacyjnego http://www.MotivateDesign.pl. Wolny czas poświęca na dzielenie się z innymi pozytywną energią i motywacją do działania. Uwielbia spacery oraz spotkania z ludźmi przy kawie, dzięki którym ładuje baterie by móc dzielić się pozytywnymi wibracjami.