Nastolatki. Wrażliwe stworzenia, które trzeba zrozumieć, wspierać, pielęgnować. Jednocześnie – odwieczni wrogowie swoich rodziców. Nie jest łatwo ułożyć sobie dobrą relację z dorastającą córką, nie jest łatwo patrzeć na to, jak zmienia się, jak rani najbliższych, jak egoistycznie potrafi postąpić. Mimo, że wiesz, że tak musi być, cierpisz. Bywa, że znikasz, bo nie ma nic ważniejszego niż ona, jej problemy i emocje.
Jesteś niewidoczna, starasz się nie narzucać ze swoją obecnością, pytaniami. Przecież ona tego nie chce. Ceni sobie swoją przestrzeń, swój obszar. To ona decyduje, czy cię tam wpuści. I pokaże ci, dość dosadnie, kiedy stamtąd wyjść. To boli, z czasem pewnie mniej, ale wciąż boli.
Jesteś niewidoczna, chodzisz na palcach obok jej emocji. Ale, kiedy tego potrzebuje, dyskretnie obejmujesz ją całą swoją miłością i mądrością. Nie widać cię, ale cię czuć. Ona to wie, choć nie zawsze powie: dziękuję.
Jesteś niewidoczna, bo odsuwasz na bok wszystkie swoje problemy, lęki i złe nastroje. Cała twoja uwaga jest skoncentrowana na niej. Boisz się o nią, martwisz się, jak sobie poradzi, jak się czujesz. Ta presja w szkole jest ogromna. I presja w jej otoczeniu, wśród koleżanek. A ona jest przecież taka wrażliwa…
Ale, wiesz co? Zapominasz o jednej, istotnej rzeczy. Ty też jesteś ważna. Ty też potrzebujesz uwagi, wsparcia i miłości. Jesteś mamą dorastającej córki, bywa, że codziennie doświadczasz kryzysów i momentów zwątpienia. Skąd czerpiesz na to siłę i odwagę? Nie mów, że macierzyństwo samo w sobie jest tą siłą. To wiele, lecz nie wszystko. Nie możesz być dłużej niewidzialna w tej relacji. Twoja córka musi cię zauważyć. Bo sama wkrótce stanie się kobietą.
Jak stać się widzialną w relacji z dorastającą córką
1. Wyznacz granice
Nastolatka wie i rozumie, że pewnych rzeczy nie powinna powiedzieć, czy zrobić. Czuje, kiedy rani, ale czasem naprawdę nie potrafi zapanować nad swoimi działaniami. Ważne jest jednak to, by wiedziała, że pewnych granic przekraczać jej po prostu nie wolno. To ty decydujesz o tym, gdzie je postawić.
2. Rozmawiaj o swoich emocjach
Masz prawo być smutna, zła, zdenerwowana, zniechęcona, zmęczona. To są naturalne emocje. Twoja córka musi się tego właśnie nauczyć: twoje emocje też są ważne. O ciebie też trzeba zadbać. Twoje potrzeby są tak samo ważne jak jej potrzeby.
3. Jeśli potrzebujesz się wyciszyć – zrób to
Każdy z nas potrzebuje momentu wyciszenia, skupienia jedynie na sobie. To te chwile pozwalają nam lepiej zrozumieć własne uczucia i potrzeby. To dzięki nim wiemy, w którym kierunku iść dalej. To dzięki nim jesteśmy w stanie odpocząć psychicznie.
4. Pokaż córce, jak ważna jest wasza kobieca więz
Kobiety mogą być dla siebie wzajemnie niesamowitym wsparciem. To one wiedzą najlepiej, czego im potrzeba i jak wyjść z kryzysu. Powiedz o tym swojej córce, pokaż jej, że ona również może pomóc tobie. Powiedz jej, że jej potrzebujesz. Skorzystaj z jej pomocy.
5. Mów o swoich doświadczeniach
Mimo, że jest bardzo skupiona na sobie, z pewnością posłucha o tym, jak ty radziłaś sobie z problemami z przyjaciółkami, z pierwszą miłością i nielubianymi nauczycielami. Twoje doświadczenia są ważne i stanowią świetny punkt wyjścia do rozmowy o waszej relacji.
Zmiany nie przyjdą od razu, one wymagają czasu. Ale kiedy już ich doświadczysz, zrozumiesz, dlaczego żadna z was nie powinna być niewidzialna…