Masz czasami poczucie, że w twojej relacji coś zgrzyta? Nie wiesz co. Niby wszystko jest super. Tylko prześladuje cię poczucie winy, że coś ty robisz nie tak. Że może za mało z siebie dajesz? Że nie dopełniasz tego związku wystarczająco.
Niby cały czas jesteś, starasz się rozumieć, doceniać. Wiesz, jak ważna jesteś dla niego. Ale przychodzi moment, kiedy rozkładasz ręce z bezradności. Kiedy mówisz: „Nie wiem, jak ci pomóc”. To ja ci powiem – lepiej pomóż sobie i uciekaj, gdzie pieprz rośnie, bo mogłaś trafić na manipulatora. On najpierw pozna, a później wykorzysta każdą twoją słabość, byleby tylko brać od ciebie jak najwięcej i na tym budować swoje dobre samopoczucie.
Po czym poznać manipulatora?
Kłamie
„Kochanie spóźnię się, bo spotkałem starego kumpla. Wiesz, tak się cieszę, tyle lat się nie widzieliśmy”. A kiedy kilka godzin później pytasz co to za kumpel dostajesz szereg wymijających odpowiedzi. „Że przecież nie znasz”, a w ogóle, to widział na wystawie świetną książkę. Spotkanie o którym mówił jeszcze przez telefon z takim zaangażowaniem, nagle wydaje się być kompletnie bez znaczenia. Manipulator kłamie w najdrobniejszych sprawach. Najpierw możesz myśleć – a tak, pierdoły, kiedy słyszysz, gdy szefowi przez telefon ściemnia, że złapał gumę i musi czekać na pomoc drogową, kiedy koledze tłumaczy, że nie przyjdzie, bo idzie z tobą do kina – choć nic takiego się nie dzieje. Kłamstwo kłamstwem pogania, a kiedy mówisz: „Okłamujesz mnie”, on ze zdumieniem otwiera oczy.
Pamiętaj: Manipulator nigdy nie ma wyrzutów sumienia, gdy kłamie.
Nie mówi o sobie, tylko o tobie. Odpowiada pytaniem na pytanie
„Gdzie byłeś wczoraj po pracy?” – pytasz, jak gdyby nigdy nic. Po prostu. Głupie pytanie, na które jednak nie uzyskasz odpowiedzi. Manipulant od razu przechodzi do ataku: „A czemu pytasz”, „A o której dokładnie godzinie”, „Ale wczoraj czy przedwczoraj”?. Zaczęło się od twojego niewinnego pytania, a to ty nagle jesteś w krzyżowym ogniu pytań. Nie daj Boże, gdy spytasz o rzecz drażliwą, gdy wiesz, że on ma skłonności do hazardu, alkoholu czy innych używek, a nawet zakupów. Bo manipulator bardzo szybko popada w uzależnienia. A każde twoje pytanie traktuje jak atak na jego prywatność.
Pamiętaj: Manipulator na niewygodne dla niego pytania zawsze odpowiada pytaniem.
Wszyscy są winni oprócz niego
„To wszystko przez to, jak wyglądała moja rodzina” – będzie ci tłumaczył swoje zachowanie, kiedy po raz kolejny cię czymś zrani. Gdy coś mu nie wyjdzie – winni są wszyscy wokół. Nie dostał awansu w pracy – kolega podłożył mu świnię. Nie wygrał konkursu – na pewno ktoś oszukiwał. Zawsze znajdzie wymówkę. Nawet na twój zły nastrój, wywołany jego słowami – usłyszysz, że to wina jego szefa, bo go dziś z równowagi wyprowadził. Gdy nie może znaleźć pracy, także winni są wszyscy dookoła. Gdy spóźni się na spotkanie – głupi taksówkarz albo za mały parking. Nigdy on. Bo kiedy ty jesteś zła na niego, on zawsze szuka przyczyny gdzie indziej: „Twój były chyba miał z tym problem?”, „Twój ojciec nie był przypadkiem despotyczny?”. Kołuje tobą tak, żebyś przyczynę złości upatrywała w sobie.
Pamiętaj: Manipulator nigdy nie widzi winy w sobie.
Nie dotrzymuje obietnic
Mówisz: „Kochanie, tak bym chciała w weekend pojechać nad morze”. Łapie twój pomysł w lot, mówi, gdzie pojedziecie, że zna świetny pensjonat i za tydzień ma wolny weekend. Później już o tym pomyśle nie wspomina. Podobnie jak nie pamięta obietnicy, że teraz to już na pewno będzie pamiętał o twoich urodzinach, o planach waszych wspólnych. On dużo i pięknie mówi, rozsnuwa wizję cudownych rzeczy, które zrobi dla ciebie albo które zrobicie wspólnie. Tylko, że z tych planów żaden się nie realizuje. Gdy robisz awanturę, obiecuje: „Od jutra wszystko się zmieni, kochanie, obiecuję”. Tiaaa jasne, może na dwa zrywy będzie go stać. A później wszystko będzie po staremu. Czasami zrobi COŚ, by zamknąć w ci usta na kilka kolejnych tygodni.
Pamiętaj: Manipulator dużo obiecuje, ale nigdy nie dotrzymuje swoich obietnic.
Nie pozwala ci odejść
„Kochanie, jesteś zła? Wszystko u ciebie dobrze? Martwię się”. Dostajesz takie SMS-y, gdy tylko nie odzywasz się dłużej niż zwykle, kiedy wychodzisz mówiąc: „Mam dość twoich manipulacji”. Wtedy grunt ucieka mu spod stóp. Boi się, że ciebie straci, a przecież już tyle sił i energii włożył, by zrobić z siebie swoją ofiarę. Myślisz, że ma wyrzuty sumienia, że wie, iż postąpił źle? Przesadził? Jasne, już się przyznaje do błędu. On? Nigdy. To strach przed tym, że możesz go zdemaskować, że możesz go zostawić sprawia, że robi z siebie ofiarę. „Taki jestem słaby”, „Mam tylko ciebie”. Szantaż emocjonalny to jego oręże. Robi z siebie ofiarę, nad którą ty właśnie się użalasz.
Pamiętaj: Manipulator zawsze będzie mówił, że bez ciebie sobie nie poradzi.
Rzadko mówi wprost
Zapytany, o co mu właściwie chodzi – zmienia temat, zaczyna mówić o tobie, szuka powodu do rozmowy zupełnie o czym innym. On nigdy nie powie, co jest przyczyną jego frustracji, złości, czy smutku – w zależności jakim uczuciem chce na ciebie wpłynąć. Niby rozmawia, tłumaczy, ale ty i tak nie wiesz, w czym tkwi problem. A na każdą próbę uzyskania wyjaśnień, będzie odpowiadał pokrętnie. Najlepiej, jakbyś ty się domyśliła – przecież kochasz, więc wykaż się empatią.
Pamiętaj: Manipulator nigdy nie mówi wprost o tym, co jest przyczyną jego nastroju
Skłóca ludzi ze sobą
„Wiesz, że Olka podrywała mnie ostatnio” – mówi o twojej przyjaciółce. O koledze, że źle o tobie mówił, a o Ance, że to manipulantka i masz jej nie wierzyć, bo on już się na niej poznał. Mydli ci oczy historiami o ludziach, na których w jego mniemaniu zna się lepiej niż ty. Jeśli jesteś zakochana i masz klapki na oczach – słuchasz i nie wierzysz. Wystarczy jednak jedna szczera rozmową z Olką, kolegą czy Anką „manipulantką”, a ich obiektywne spojrzenie może naprawdę otworzyć ci oczy i zobaczyć mechanizm, według którego działa.
Pamiętaj: Manipulator zawsze będzie powtarzał, że zna się na ludziach, jak nikt inny.
Lubi dołować innych
„Wiesz, ta Gośka, to ona jednak jest niezła. Ustawiła się. Ty powinnaś być na jej miejscu” – o tak, to jedna z ulubionych gierek manipulanta. Znęca się nad tobą pokazując, gdzie byś mogła być. Zresztą podobnie traktuje siebie, wiecznie porównując się z innymi i mówiąc, jaki świat jest niesprawiedliwy, bo to on właśnie powinien być w miejscu, w którym teraz jest ktoś zupełnie inny. Nieustannie porównuje się z innymi, zresztą ciebie też. Podkopuje twoją wartość. Wprawia cię w kiepski humor.
Pamiętaj: Manipulator zrobi wszystko, by pogorszyć twój nastrój, wtedy łatwiej mu manipulować
Komplementuje od czasu do czasu
„Kochanie, co ja bym bez ciebie zrobił’, „Jesteś dla mnie najważniejsza”, „Tylko tobie mogę zaufać”, „Mam tylko ciebie”. Karmisz się tymi słówkami, prawda? A jak jeszcze doda, że jesteś piękna i mądra? To zapominasz o wszystkich kłamstwach, przykrościach. Cóż, on taki jest. Tak – on właśnie tak wykorzystuje twoje słabości. Mówi ci to, co chcesz usłyszeć. Zna cię, wie czym łatwo cię zdobyć. Powiedziałaś mu kiedyś, że twój ojciec nigdy ci nie mówił, że jesteś piękna? To on ci będzie to powtarzał. Że nie mogłaś sprostać wymaganiom matki? To on ci powie, że jesteś najlepsza na świecie. Jest inteligentny i przebiegły.
Pamiętaj: Manipulator wykorzystuje twoje słabości, mówi to, co chcesz usłyszeć.
Musi być lepszy
Nawet jak przegrywa, to mówi, że i tak był lepszy, bo lepiej się zna, bo ma większe doświadczenie a sukces innych, to tylko zbieg okoliczności. Ty też nie możesz być lepsza, bo on więcej widział, więcej rozumie i w ogóle jest przecież od ciebie mądrzejszy. Twój awans komentuje: „O widzisz, to idealne dla ciebie, bo akurat w tym się sprawdzasz”, a ty wiesz, że w podtekście wybrzmiewa: „Tylko na tyle cię stać, wyżej nie podskoczysz”. Choć udajesz, że tego nie słyszysz, przymykasz oczy na jego fałszywe gratulacje, a później na ich brak – oj tam przecież zapomniał. Przecież on nawet lepiej gotuje, tylko w kuchni mu się stać nie chce.
Pamiętaj: Manipulator musi mieć poczucie, że jest zawsze lepszy od ciebie.
Problem w relacji z manipulatorem polega na tym, że on zawsze będzie umniejszał twoje zdanie. Kiedy powiesz: „Jesteś nieszczery”, na bank usłyszysz: „Oj to chyba, ty skoro tak często to powtarzasz”. A ty już wiesz, że nie ma sensu się tłumaczyć, bo on i tak zawsze wie lepiej, bo w efekcie winna będziesz ty, twoja przeszłość i relacje z innymi. Manipulant chce zawsze konfrontacji tu i teraz, pod naciskiem chce wymóc na tobie pewne słowa, reakcję. Czujesz, że jesteś pod ścianą? Powiedz: „Poczekaj, muszę to sobie przemyśleć”, to jeden z najlepszych sposobów na manipulację. Możesz grać z nim w jego gierki, możesz uczyć się asertywności, jeśli czujesz się na siłach. Ale on nie odpuści. Więc, jeśli czujesz, że ten związek pozbawia cię energii – może ty odpuść i idź w swoją szczęśliwą stronę.