Tak, twoje dziecko ma rację. Pies to cudowne stworzenie i, o ile nie ma ku temu poważnych przeciwwskazań, warto zaprosić go do rodziny. Nie wierzysz? Przeczytaj koniecznie, dlaczego warto dać skraść swoje serce futrzakowi i pomimo czego warto to zrobić. Uczciwie, bez zbędnej różowości.
Kochamy, bo:
- przy psie człowiek łagodnieje
- wyczuwają nas lepiej niż niejedna wróżka
- zawsze mają dla nas czas
- pomagają nam zwalczyć stres
- śmieją im się oczy
- dbają o nas
- łagodzą ból
- czuwają
- są wdzięczne
- kochają nas bezwarunkowo
- wybaczają
- obniżają nasz poziom cholesterolu i ciśnienie krwi – tak, naprawdę sprawdzili to badacze z na Uniwersytecie Queens w Belfaście
- uwalniają nas od niewygodnych butów
- uczą nas cierpliwości i pokory
- uczą nas przyjaźni
- sprzyjają regularnej aktywności fizycznej
- mają cudowne zdolności terapeutyczne
- chronią rodzinę
- nikt tak wspaniale nie ogrzeje ci stóp zimą
- zmniejszają przykre skutki reumatyzmu (tak, również to zbadano)
- niektóre z nich potrafią zaalarmować o obecności komórek nowotworowych – to również ciekawostka potwierdzona naukowo
- są zawsze, gdy dopadnie cię smutek
- dbają o rytmiczność twojego dnia
- łagodzą stany lękowe
- nie oczekują absolutnie niczego w zamian…
Kochamy, pomimo tego, że:
- czasem brudzą i gryzą,
- czasem chorują,
- czasem mają zły dzień,
- czasem wręcz chcą nas „dziabnąć” w zamian za chwilę euforii ze skradzioną parówką w pysku,
- czasem boleśnie przypominają nam, jak wiele nie potrafimy w życiu dostrzec i jak bardzo powinniśmy nad sobą jeszcze popracować…
- zawsze nas potrzebują,
- bardzo często kradną nam czas, na spacery, głaskanie, opiekowanie i zwyczajną, wydawać by się mogło, ludzką troskę…
Dlaczego tak się dzieje? Nie trzeba być psiarzem, żeby to zrozumieć. Każdy pies, który jest kochany to mały cudotwórca. Kim jest pies na medal?
Psy potrafią zdziałać cuda…
Niby wiemy o psach wiele, a jednak, gdy ktoś rzuca o temat psiej pracy, wyobrażamy sobie przede wszystkim psa-przewodnika dla niewidomych lub słynnego, filmowego K-2. Okazuje się, że psich profesji jest całkiem sporo. I w każdej z nich są niezastąpione!
Jeśli jeszcze nie jesteś gotowy na powiększenie rodziny, nie odkładaj tego na potem, zacznij od dobrej, psiej książki. W ten sposób pokażesz dziecku, jak wiele w życiu znaczy pies.
Seria Pies na medal, czyli dlaczego psy zasługują na więcej, niż nam się wydaje
Czart i Junior, to dwa psy, które bardzo dosłownie zmieniają życie. Można wręcz powiedzieć, że każdy z nich na swój sposób ratuje ludzkie istnienia. Czart – pies lawinowy, ma nos godny pozazdroszczenia, ratuje zagubionych turystów, których nie dostrzeże załoga śmigłowca. Wyczuje zaginionych narciarzy, przysypanych śniegiem, jak nikt inny. Czart pracuje w TOPRze ze swoim partnerem – człowiekiem.
Junior, ma również ważną pracę, choć z pozoru wygląda to nieco inaczej. Cały dzień oddaje się pieszczotą, pozwala głaskać, przytulać i bawi ile wlezie. Junior pracuje w domu starości. Czy jego praca jest trudna? Dla niego to bułka z masłem, uwielbia to, ale trzeba przyznać, że ma niesamowity dar przywracania nadziei tam, gdzie dawno jej już nie było.
Dlaczego warto pokazać dziecku te dwa pieski? Powód jest bardzo prosty. Rozmawiając z dziećmi o zwierzętach bardzo często dyskusja sprowadza się do ścierania dwóch stron. Zabawa – czyli pies w oczach dziecka, kontra odpowiedzialność – czyli pies okiem rodzica. I w tym wszystkim gubimy bardzo ważny element, o którym koniecznie trzeba porozmawiać, bo pies, którego przyjmiemy do rodziny, staje się jej częścią. Pies to nie tylko plusy i minusy – to istota. I ta istota również posiada swoją psią odpowiedzialność, swoje własne, szczególne zdolności czy predyspozycje. I naprawdę nie musi być psem policyjnym, by odgrywać w naszym domu bardzo ważną rolę.
Serdecznie zachęcam Was do lektury książeczek z serii Pies na medal – pokażmy dzieciom, jak wiele może zaoferować taki przyjaciel – i nauczmy je to doceniać.
Artykuł powstał we współpracy z Wydawnictwem Zielona Sowa