– Ona jest chyba z żelaza… – pomyślałam, gdy zobaczyłam ją na ulicy. Szła z dwójką dzieci, jedno było jeszcze w wózku, na ramieniu wisiała potężna torba z zakupami, a ona ze spokojem tłumaczyła córce, żeby już nie płakała, że na pewno pogodzi się z przyjaciółką i że zawsze może przyjść pogadać… Nie wiem, czy miała dobry czy zły dzień, czy w domu ktoś na nią czekał i czy miała okazję się wyspać. Miała elegancką bluzkę i po brzegi wypakowaną torebkę – pewnie wracała z pracy. Po całym dniu, w pełnym obciążeniu, z perspektywą „pracy” czekającej ją w domu… A jednak wciąż była, dla nich. Jeszcze wystarczało jej ciepła i empatii. Miała w oczach tyle miłości.
Taki obrazek, który często mijamy na ulicy i pewnie równie często odbija się w naszych domowych lustrach. Rzadko się nad nim zatrzymujemy. Dzień jak co dzień, kolejny poniedziałek, wtorek, piątek z dziećmi.
Pomyślałam o mojej mamie. O tym, jakie to niesamowite, że i ona z tego żelaza została ukuta. A raczej „kuła” sama przez te wszystkie lata, swoją zbroję, matczyną siłę. Jak ja teraz. Dzień po dniu, trudność po trudności. Bo choćby świat walił się i palił, zawsze mogłam być jej pewna. Ale dopiero odkąd sama jestem matką rozumiem, jakie to trudne.
Jak trudno jest wykrzesać z siebie zwykłą uczciwość i zrozumienie, kiedy zmęczenie przygniata do podłogi. Jak wiele siły trzeba, by pokonać swoje deficyty, złość, lęk. By móc z uśmiechem odpowiedzieć „nie bój się, jestem tutaj” – nawet o czwartej nad ranem, przez wiele, wiele lat.
Twarde i odporne, na zmęczenie, ból, własną frustrację. Często rozdarte, bo nawet najtwardsza z nich, czasem siada na podłodze w kuchni i myśli „nie daję rady”, a jednak wstaje i walczy dalej – w nieskończoność. Dla swoich dzieci.
Kobiety są z żelaza, matki. Bywa, że kruszą się na miliony kawałeczków, gdy nikt nie widzi. Bo nawet żelazo można w końcu złamać… I tylko czasem zastanawiają się, czy powinny dawać z siebie mniej czy jeszcze więcej.
Kobiety są niesamowite. Wtaczamy monstrualne głazy na szczyt góry i zbyt często nie mamy siły, by ten głaz na chwilę zatrzymać, zrobić coś tylko dla siebie. Stajemy się dla siebie niewidzialne. Dzielimy swoje ciała i dusze , i zmuszamy do nadludzkich wysiłków. Tak, jak ty, tak, jak twoja mama.
I cholernie trudno nam to dostrzec u siebie. Nakłaniamy swojej mamy, by się oszczędzały, dbały, zrobiły badania. By odpoczęły zamiast sprzątać – i poczytały książkę. By umówiły się na badania, kupiły w aptece coś, co postawi je na nogi. Jednocześnie udając, że my same jesteśmy inne, że damy radę, bo zwyczajnie musimy. Wymówki, jesteśmy ich mistrzyniami.
Na Dzień Matki, zróbcie swoim mamom wyjątkowy prezent, pozwólcie im na jeden dzień odwiesić zbroję na kołku – jeden dzień, one i tak nie pozwolą na dłużej. Ty też daj sobie czas na odetchnięcie pełną piersią. Z tej okazji nie czekaj na kwiaty i czekoladki – zadbaj o siebie, o zdrowie, o duszę, o swoją świętą cierpliwość. Gdyby nie nasze ciała, nie mogłybyśmy tak wiele. Zobaczmy wreszcie, że z żelaza jesteśmy tylko w pięknej, poetyckiej przenośni. Gdy te ciała zawiodą, nie pomoże nam najsilniejsza miłość świata. Drogie mamy – również te dorosłych już córek – bądźcie jak najdłużej, zdrowe.
Czasu dla siebie i dla swojego zdrowia, wszystkim mamom, życzy:
producent wyjątkowego suplementu diety dla kobiet
Czytelniczki, które po przeczytaniu artykułu zadzwonią do dystrybutora produktu Floradix Żelazo i witaminy (firmy Zioło-Piast) pod nr tel.: 531-709-707, do dnia 31.05 włącznie (poniedziałek) w godzinach 7 – 14 (telefon czynny od pn do pt) podając hasło OH!ME otrzymają 20% zniżki
Floradix Żelazo i witaminy jest źródłem organicznego żelaza (II), witamin B2, B6, B12 i C, które przyczyniają się do zmniejszenia uczucia zmęczenia i znużenia oraz do utrzymania prawidłowego metabolizmu energetycznego. Ponadto żelazo pomaga w prawidłowej produkcji czerwonych krwinek (z udziałem witaminy B6 i B12) i hemoglobiny. Ważnym składnikiem toniku jest witamina C, ponieważ zwiększa przyswajanie żelaza.
Dla kogo? Dla osób, które chcą utrzymać prawidłowy poziom żelaza we krwi. Polecany w stanach zwiększonego zapotrzebowania organizmu na żelazo – w momentach intensywnego wzrostu organizmu (dzieci), w czasie ciąży, karmienia piersią, a także przy diecie, która zawiera małą ilość tego składnika (np. wegetariańskiej).
Zalety: Zawiera dobrze przyswajalne żelazo. Nie powoduje zaparć. Produkt w stu procentach naturalny.