„Mamo, ja nie lubię tej bluzki”, „Mamo, chcę założyć spódniczkę”, „Mamo, chcę tę czapkę. Kupisz mi?”. Wszystkie to znamy i kiedy słyszymy któreś z tych zdań, przewracamy oczami. „Bo kto to widział, żeby maluch decydował, co ma założyć? Jak będzie starszy, to można o tym pomyśleć, a teraz niech nie wymyśla i szybko się ubiera, bo jeszcze się spóźnię do pracy” – tłumaczymy się same przed sobą. Jeśli i ty nigdy nie pozwalasz swojemu dziecku decydować, co ma założyć i we wszystkim je wyręczasz, powinnaś jak najszybciej zmienić swoje podejście. Możesz się zdziwić, ile dzieci wiedzą na temat mody. Udowodniły to choćby na blogu Akademii 5.10.15.
Rodzicielstwo często opiera się na skrajnościach. Z jednej strony chcemy, żeby nasze dzieci były samodzielne, z drugiej – wolimy wszystko zrobić sami, żeby było nie tylko szybciej, ale i lepiej. Ubieranie się to idealny przykład. Irytujemy się, gdy dziecko tupie nogą i obwieszcza, że nie założy tej kwiecistej sukienki, ponieważ woli szare, dresowe spodnie, a jednocześnie chciałybyśmy, żeby jak najszybciej stały się samodzielne. Żebyśmy nie musiały każdego ranka szykować tych wszystkich rzeczy i pilnować, czy aby na pewno wszystko zostało dobrze założone.
Poza tym (choć głupio się do tego przyznać) nie chcemy się wstydzić naszych dzieci. A przecież będzie zwracało na siebie uwagę, kiedy do spódnicy w żółto-zielone paski założy bluzkę w kwiaty. Ludzie na ulicy na pewno będą z politowaniem patrzeć i zastanawiać się, co to za matka, że tak wypuściła dzieciaka na dwór.
Tak, lubimy nasze „dorosłe” lęki i obawy przenosić na dzieci. One natomiast mają w głębokim poważaniu, co inni myślą o ich ubiorze. Szkoda, że to podejście do własnego wyglądu i odbioru przez społeczeństwo gdzieś z wiekiem zanika, czyż nie?
Istnieje kilka powodów, dla których powinnaś pozwolić swojemu dziecku na większą swobodę w kwestii samodzielnego ubioru. Oto największe plusy:
Samodzielność to podstawa
Wybór ubrania do przedszkola i szkoły to nie siekanie cebuli ostrym nożem – nic nie powinno się wydarzyć. Skoro nie grozi dziecku żadne niebezpieczeństwo, dlaczego nie można mu pozwolić na naukę samodzielności? Jasne, jeśli na dworze jest ukrop, a twoja pociecha chce założyć wełnianą sukienkę, warto wybić jej to z głowy. Chociaż z drugiej strony, to też będzie cenna lekcja – inne ubrania nosimy zimą, a inne latem.
Zaskakująca kreatywność
Dzieci chętnie bawią się kolorami, wzorami i dodatkami. Wybór ubrania pozwala im na rozwinięcie swojej kreatywności i wykorzystanie wyobraźni. Co z tego, że twoim zdaniem te spodnie nie pasują do bluzki? Według dziecka to zestawienie jest idealne. Można się zdziwić, co dzieci potrafią ze sobą połączyć. A jeśli im sprawia to radość i dobrze się czują w danej stylizacji, to dlaczego nie można na to pozwolić? Bo tobie, drogi rodzicu będzie wstyd? Daj spokój, jakoś przeżyjesz ten „najnowszy krzyk mody”. To dobra lekcja także dla ciebie – przygotujesz się na przyszłość, gdy twoje nastoletnie dziecko zacznie pasjonować się jakąś subkulturą i kombinować ze swoim wyglądem.
Cenna umiejętność stawiania na swoim
Jeśli chcemy, żeby nasze dzieci potrafiły odnaleźć się w dorosłym życiu, muszą umieć postawić na swoim. Wiadomo, że rodzicom trudno jest się postawić, ponieważ ciągle zasypują dzieci argumentami typu „nie, bo nie”, ale kiedyś trzeba próbować, prawda? Musisz pamiętać, że twoje dziecko jest odrębną jednostką i ma prawo decydować o sobie (w granicach rozsądku i w sprawach adekwatnych do wieku) – przede wszystkim o swoim wyglądzie. Nie staraj się stworzyć z dziecka ideału, który wykreowałaś sobie w głowie. Jeszcze w ciąży planowałaś, że Zosia będzie słodką blondyneczką z opaską na głowie, w kwiecistej sukience i białych pantofelkach, a ona teraz wydziera się w sklepie, bo chce, żebyś kupiła jej bluzkę na dziale chłopięcym, więc czujesz się rozczarowana i zawiedziona? Najgorsze, co możesz zrobić, to zmusić dziecko, by wpisało się w ramy, które ty już dawno wyznaczyłaś. Błąd!
Plusy dla rodziców
Bardzo szybko docenisz, że twoje dziecko potrafi samodzielnie się ubierać. Masz pojęcie, ile czasu rano zaoszczędzisz, kiedy te wszystkie spory i dyskusje przy komodzie z ubraniami odejdą w niepamięć? Ach! I ta duma! Duma z własnego dziecka, które opanowało kolejną umiejętność. To w dużej mierze od ciebie zależy, jak szybko będzie się rozwijać i uczyć nowych rzeczy. My, dorośli oczywiście możemy pokazywać i ukierunkowywać, często jednak wystarczy dać im wolną rękę i obserwować kątem oka. Na ogół poradzą sobie lepiej niż nam się wydaje…
Chcesz poczytać więcej na temat dziecięcej kreatywności i talentach? Odwiedź Akademię 5.10.15. i dowiedz się więcej:
Co sądzą dzieci o sławie, talencie i modzie?
Wiosna, ach to ty… czyli kontrowersje wokół czapeczki
Anna Dereszowska: Jak być zdolnym i szczęśliwym?
Artykuł powstał we współpracy z marką 5.10.15.