Lampka, no może dwie do kolacji. Drink przed snem dla rozluźnienia i lepszego snu. Raz niewiele, innym razem trochę więcej. Grunt, że codziennie. Myślisz sobie, że przecież nic złego się nie dzieje. Nawet jeśli któregoś dnia trochę cię poniesie i wypijesz trochę więcej, ale nie wydarzyło się nic niepokojącego, to przecież wszystko jest w porządku. Przecież problem ma ten, kto musi upijać się do nieprzytomności lub po alkoholu przestaje być sobą.
Ty tego problemu nie masz. Owszem, pijesz regularnie i dość intensywnie, ale nad wszystkim panujesz. Nie zawalasz obowiązków (jeszcze), nie podejmujesz ryzykownych decyzji (jeszcze) i z twoim zdrowiem nie dzieje się nic niepokojącego (do czasu).
Nawet jeśli to „tylko jeden drink wieczorem”, wiele ryzykujesz. Wcześniej czy później twoje niewinne przyzwyczajanie odbije się na zdrowiu psychicznym i fizycznym. To nieuchronne konsekwencje, z których musisz zdawać sobie sprawę. One się pojawią, uwierz. Już sam fakt, że zdecydowałaś się kliknąć w ten link świadczy o tym, że coś cię niepokoi. Że coś jest na rzeczy.
Oto 10 chorób, które znacznie częściej występują u osób, które regularnie piją alkohol:
Depresja
Oczywiście, relaksowanie się z drinkiem w dłoni sprawi, że poczujesz się dobrze na początku. Ale gdy twoje ciało zacznie rozkładać chemikalia znajdujące się w alkoholu, równowaga neuroprzekaźników stabilizujących nastrój w twoim mózgu może zostać zakłócona mówi Ray Lebeda, lekarz medycyny, specjalista medycyny rodzinnej z Orlando Health Physician Associates. W krótkim okresie może to spowodować spadek twojego nastroju. Z czasem powoduje to kurczenie się komórek mózgowych, co może powodować depresję.
Otyłość
Jednym z najprostszych sposobów na utrzymanie wagi, jest rezygnacja z alkoholu. Dlaczego? Ponieważ jest szalenie kaloryczny. Jeśli każdego dnia przyjmujesz mnóstwo dodatkowych kalorii, pijąc alkohol, szybko zauważysz, że tyjesz. Początkowo będziesz więc ograniczać ilość spożywanych pokarmów, żeby jakoś wyrównać ten bilans, ale to droga donikąd.
Problemy z pamięcią
To nie jest tak, że tylko picie na umór i urwanie filmu powoduje problemy z pamięcią. Regularne spożywanie nawet niewielkich ilości alkoholu powoduje problemy z pamięcią krótkotrwałą. Na początku będą to takie „zaciemnienia”, luki, nieścisłości. Później można spodziewać się problemów poznawczych i otępienia.