Go to content

Trzy intuicyjne znaki, że warto ratować nieudany związek

nieudany związek
fot. proud_natalia/iStock

Uratowanie nieudanego związku może być trudne, a często nie jest warte tego wysiłku. Wymaga pracy obu stron, zaangażowania, a co najważniejsze dobrego powodu. Abyście mogli dalej być razem, musi być coś jeszcze poza miłością – ona nie wystarczy. Nie trzeba się siłować z życiem i związkiem tylko dlatego, że jest miłość (albo tylko tak się nam wydaje). Wzloty i upadki są normalne, byle te upadki nie były za niskie, pamiętaj. Skąd zatem mamy wiedzieć, że warto ratować nieudany związek?

Nieudany związek szkodzi

Bycie w nieudanym związku nie oznacza, że którekolwiek z was jest złą osobą czy zachowuje się toksycznie. Oznacza natomiast, że istnieje jakaś przeszkoda, która uniemożliwia wam czuć się dobrze w tym związku. Im dłużej to trwa, tym bardziej odbija się na was obojgu. Kłótnie wyczerpują, konflikty sprawiają, że czujecie się niezrozumiani, a nierozwiązane problemy sprawiają, że zaczynacie kwestionować samych siebie i własne wartości. Zaczynacie się zamykać, tracicie nadzieję na happy end. Unikacie rozmów ze strachu przed kłótniami.

Czy jest jakaś nadzieja na uratowanie związku w tym momencie i czy warto? Cóż, to zależy.

Gniew jest jednym z najbardziej fascynujących uczuć, ponieważ często jest maską. Kiedy czujemy się przytłoczeni, zdezorientowani, smutni lub zestresowani, przychodzi irytacja i frustracja. U podstaw kłótni, które do niczego nie prowadzą leży głębszy problem. Gniew często jest wynikiem braku właściwego związku emocjonalnego. Eksperci z Instytutu Gottmana wyjaśniają, że chociaż gniew jest podstawową emocją, może być również emocją drugorzędną. Oznacza to, że często jest to emocja ochronna, która ukrywa za sobą bardziej bolesne emocje. Jeśli uda ci się wydobyć je na powierzchnię, możesz mieć szansę na uratowanie związku.

Często w nieudanym związku  zaczynasz myśleć o tym, jak wyglądałoby życie bez siebie nawzajem lub z kimś innym. Możesz nawet ulec pokusie, aby od razu pójść za tym wyobrażeniem. Jeśli jednak oboje jesteście pewni, że chcecie być tylko ze sobą bez względu na trudne czasy, możecie mieć to, czego potrzeba, aby uratować ten związek.

Bycie z Marcinem to opcja na przeczekanie. Port w którym dziś jej dobrze, ale jakoś tak…nudno

Uratowanie związku wymaga odporności, której nie można osiągnąć, jeśli nawet jedno z was jest mentalnie niegotowe na tę pracę. Przy pełnym zaangażowaniu łatwiej będzie zaufać sobie nawzajem.

Czy warto ratować nieudany związek?

Oboje jesteście otwarci na rozwój

Łatwo jest obwiniać się nawzajem. O wiele łatwiej jest dostrzec wady w partnerze i zrzucić na niego pełną odpowiedzialność. Ale to nie zadziała. Oboje musicie być gotowi rozwijać się indywidualnie, jednocześnie utrzymując otwarte kanały komunikacji. Pozwala to nauczyć się cierpliwości, rozpoznawania swoich potrzeb, kontrolowania emocji i podążania za swoimi hobby i ambicjami bez wzajemnej urazy. Czasami oznacza to również zrobienie sobie przerwy od siebie, aby później do siebie wrócić.

Dobry związek to dwoje szczęśliwych ludzi.

fot. Cottonbro/Pexels

Czy podzielasz tę samą wizję przyszłości?

Praca nad wspólnym celem pozwoli wam zachować równowagę i skupić się na szerszym kontekście. Zadajcie sobie pytanie, czy tak samo widzicie przyszłość. To ważne, ponieważ nawet jeśli nie wydaje się to jeszcze problemem, to na pewno kiedyś się nim stanie. Upewnijcie się, że zgadzacie w kwestiach takich jak to, gdzie chcecie mieszkać, jakie życie prowadzić, czy chcecie mieć dzieci, chodzić do kościoła, mieć wspólne konto itp. Są rzeczy, w których nie da się iść na kompromis. Im bardziej jesteście zgodni, tym bardziej warto ratować związek, ponieważ znalezienie podobnie myślących ludzi jest rzadkością.

Czy wybaczacie sobie nawzajem

Nie ma sensu ratować związku, jeśli jednoznacznie i stanowczo nie odrzucicie wszelkich wzajemnych uraz. Kiedy nadejdzie czas, aby odłożyć swoje problemy na bok, przepracować je i uratować związek, jeśli naprawdę wybaczycie sobie nawzajem. Tylko wtedy się uda. Jeśli myślisz, że przebaczenie w końcu samo nadejdzie, jesteś w błędzie. Będziecie tylko kręcić się w kółko. Przebaczenie niekoniecznie oznacza zapomnienie, ale oznacza uwolnienie wszystkich negatywnych uczuć i zrobienie przestrzeni na drugą szansę.

Ważne

W każdym związku zawsze patrz na to, jak się czujesz i zadaj sobie pytanie: czy ta osoba sprawia, że kochasz siebie bardziej? Czy chcesz się z nimi zestarzeć?

Mówisz „kocham”, a od niego nie słyszysz nawet „ja też”. Jednostronny romans doprowadza do szaleństwa