Go to content

Majtochy Bridget Jones, czy zmysłowe koronkowe majteczki? Czyli czy wygodna bielizna może być też zmysłowa?

Fot. Materiały prasowe

Tę kultową scenę z popularnego filmu zna chyba każdy! Cel osiągnięty… ukryłam wszystkie swoje fałdki w uciskowych gaciach, ukochany facet jest mój, idziemy do domu. Ale zaraz, zaraz… jak się przed nim rozebrać? Kiedy zdejmę opakowanie z sukienki to czar pryśnie… bo jaki mężczyzna zachwyci się cielistą konstrukcją do ukrywania oponek? Z drugiej strony, jakbym założyła te piękne koronkowe stringi, musiałabym chyba ubrać się w namiot, a nie małą czarną, żeby ukryć co trzeba. I co teraz zrobić?

Takie dylematy to nie tylko problem Bridget, zna je większość z nas. I tu pojawia się pytanie: czy wygodna, korekcyjna bielizna może być też piękna i zmysłowa?

Jakie są cechy wygodnej bielizny? Wysokiej jakości materiał, który nie rozciąga się po pierwszym użyciu, nie podrażnia skóry, nie uczula, nie odbarwia się. To także krój, który jest idealnie dopasowany do figury i przygotowany przez profesjonalnego konstruktora. Wygoda dla każdego oznacza coś innego. Ważne, żeby upatrzony przez ciebie biustonosz i majtki spełniały twoje osobiste wymogi komfortu.

Fot. Materiały prasowe

Fot. Materiały prasowe

A co z pięknem i zmysłowością? Koronki, tiule, aksamity, hafty to atrybuty kuszącej bielizny.  Ale co z tego, skoro koronka podrażnia skórę, skoro haft odznacza się pod bluzką, skoro tiul odparza? Po co cały dzień się katować, tylko po to, żeby przez chwilę wywrzeć wrażenie na ukochanym? Nawet dla największego przystojniaka nie da się spędzić całego dnia w niewygodnych, zbyt wysokich szpilkach! Nie sposób też długo nosić biustonosza, który wpija się pod pachami, po którym masz czerwone ślady od ramiączek, który podnosi się przy wznoszeniu rąk, który czujesz w każdej sekundzie i marzysz tylko o tym, żeby go w końcu zdjąć!

Zgadzam się, ale… wcale tak nie musi być! Wielokrotnie słyszałam, że ładna bielizna dodaje pewności siebie, mimo że jej nie widać, że fajnie jest się rozebrać (u lekarza, na siłowni, na basenie, mierząc nowe ubranie przy koleżance… ) i nie czuć zażenowania z powodu wyblakłego, rozciągniętego biustonosza, który tak lubisz! Ale skąd wziąć taką bieliznę?

Albo kupujesz tanio i wstydzisz się zdjąć ubranie, albo wydajesz dużo na rzeczy, których nie nosisz, bo przecież szkoda! Co zrobić?

Testując bieliznę różnych polskich producentów natknęłam się na białostocką markę AXAMI. W Polsce nie jest jeszcze o nich głośno, ponieważ ich target to rynki Europy Zachodniej, gdzie ceni się wysoką jakość polskich produktów. Asortyment tej marki jest tak zróżnicowany i ogromny, że każda kobieta znajdzie coś dla siebie. Jedna cecha, która łączy wszystkie modele, to piękno.

Audrey-Bieber-Maison-Boudoir-Alison-Cossenet

Fot. Materiały prasowe

Kiedy nosisz AXAMI, nie ma osoby, która nie zapyta – „skąd to masz?”. To niesamowite, że za przystępną cenę można mieć wygodę i piękno w jednym.

Zajrzyjcie na stronę www.axami24.pl, tylko uwaga… ta strona wciąga! Z doświadczenia wiem, że można wybierać godzinami, bo i to ładne i to fajne, ale jestem pewna, że czegokolwiek nie wybierzecie, będziecie zadowoloneJ

Ja się przekonałam, że piękno nie musi boleć, koronka wcale nie podrażnia, a stringi mogą być wygodne. Teraz każdy dzień jest wyjątkową okazją do tego, żeby czuć się zmysłowo i pewnie w każdej sytuacji!

Nie dajmy sobie wmówić, że noszenie bielizny nie może być czystą przyjemnością. To nieprawda! Dla bielizny można oszaleć, tak jak dla butów czy torebek. Jeśli dobrze poszukamy, to okaże się, że mnogość faktur, fasonów oraz kolorów jest oszałamiająca!

Każda sukienka, każda bluzka leży lepiej na idealnie dopasowanej bieliźnie, która dodatkowo cieszy oko i sprawia, że aż chce się rozebrać.

Spróbujcie! Brzmi nierealnie, ale wierne grono fanek AXAMI wie o czym mówię. AXAMI uzależnia.

Fot. Materiały prasowe

Fot. Materiały prasowe


Autor: Karina Pajołek

Fotograf: Venus Photography

Modelki: Alison Cossenet i Emilie Dcty

Miejsce: Maison Esprit Boudoir

Make-up: Dounia Loud

Fryzjer: Yamina Baddegh

Artykuł powstał we współpracy z axami24.pl