Jesteście znudzeni seksem? Wpadliście w jakieś przewidywalne schematy w waszym długoletnim związku, z których nie wiecie, jak się wyplątać. Nadal macie ochotę na seks, ale na coś zupełnie innego? I nie, nie jest to pytanie do facetów – odpowiedź jest oczywista, ale do kobiet, dla których także oczywista jest potrzeba jakieś zmiany. Tylko czy mówicie o niej swojemu partnerowi? Jesteście w stanie otwarcie rozmawiać o seksie? Może przyszedł na to czas? Jeśli nie wiecie jak, podrzućcie linki do artykułów, wpiszcie w Google: „Czego pragną kobiety w łóżku” i wybierzcie to, co jest dla was.
Jedno podobno jest pewne, a raczej dwie – dwie rzeczy, których większość kobiet chce w łóżku, ale nigdy o tym nie mówi. Ciekawe, czy się z tym zgodzicie?
Większej agresji
Prawie każda kobieta, jaką znam, lubi od czasu do czasu „bardziej agresywny seks”. Od przywiązania, klapsów, przez ciągnięcie za włosy, a nawet lekkie przyduszanie. Może warto zaproponować w waszej sypialni trochę więcej szorstkości zamiast tego znanego i z czasem nudzącego się miziania?
Bycia traktowaną jak prostytutka
Ach, te fantazje seksualne. Ich piękno ich polega na tym, że wielu nie jesteśmy w stanie zrealizować. Ale jak ujęła to jedna z z moich znajomych: „Mam dość bycia damą w sypialni. Chciałabym, żeby kochał się ze mną, jakby dopiero mnie poznał i nie dbał o to, czego ja chcę, żeby kazał mi być cicho, gdy próbuję coś powiedzieć.
Wiele kobiet boi się tej swojej zdzirowatości w sypialni, boją się odkryć swoich pragnień, żeby nie zostać uznaną o posiadanie jakiś wydumanych fanaberii. Kochane, uwierzcie, każdy facet was za to pokocha. Nie za zdzirowatość, ale za to, że zaczęłyście w końcu mówić, czego chcecie i przejmować stery seksualnych spotkań w waszej sypialni, która na nowo może się zmienić w miejsce pełne pożądania i namiętności, a także zabawy.