Go to content

On mówi: „Przesadzasz. Daj spokój. Odpuść”… Życie w toksycznym związku

Fot. iStock / becau

Są pewne zwroty, komunikaty, których używają osoby tworzące toksyczne relacje, bez znaczenia czy są to narcyzi czy psychopaci, czy jeszcze inne z zaburzeniami osobowości. Oni nie są ważni. Ważna jesteś ty, to co czujesz, co rozumiesz dla siebie z tego związku. W toksycznych relacjach słowa często służą poniżaniu, umniejszaniu, zniekształcaniu rzeczywistości. Najważniejsze, żeby nie poddać się temu i mieć świadomość, że partner chce ciebie zapędzić w kozi róg, jesteś jego ofiarą, żeby przestać nią być, musisz rozumieć, co naprawdę znaczą jego słowa.

„Masz coś z głową! Jesteś wariatką”

Tłumaczenie: Nie jesteś chora psychicznie, to ja próbuję sprawić, byś tak się czuła. Dzięki temu zrzucam na ciebie odpowiedzialność za moje zachowanie. Kwestionuję twoje zdrowie psychiczne, więc wierzysz, że to ty jesteś źródłem problemów, a nie moja zwodnicza manipulacja. Tak długo, jak będziesz uważać, że wszystko, co złe w naszej relacji jest twoją winą, ja nie będę musiał brać za nic odpowiedzialności.

Złośliwi narcyści grają uśmiechniętych lekarzy, traktując swoje ofiary jak niesfornych pacjentów. Diagnozowanie ich jest sposobem na podważenie waszej wiarygodności i pogłębianie patologii.

„Jesteś zazdrosna, nikomu nie ufasz!”

Tłumaczenie: W toksycznym związku uwielbiam sadzić nasiona niepewności tłumiąc twoje poczucie atrakcyjności, podważając twoje kompetencje. Jeśli odważysz się zakwestionować moje liczne flirty, nieodpowiednie zachowania względem innych kobiet, użyję tego komunikatu, a ty znowu zamkniesz się w sobie w obawie, że mnie stracisz. Będę podkopywał twoją pewność siebie poniżając cię nieustannie.

W toksycznych związkach, gdy tylko zwraca uwagę na niewierność partnera, gdy ma się realne podejrzenie zdrady, natychmiast nazywaną się jest niepewną siebie, kontrolującą, zazdrosną. Pamiętaj: dla kogoś, kto ma coś do ukrycia, wszystko wydaje się przesłuchaniem. On zrobi wszystko, by uniknąć podejrzeń.

„Jak zawsze przesadzasz, dramatyzujesz”

Tłumaczenie: Nie chodzi o to, że jesteś zbyt wrażliwa, ale raczej o to, że ja jestem niewrażliwy, bezduszny i nieczuły. Nie dbam o twoje emocje, chyba że w jakiś sposób mi służą. Twoje negatywne reakcje dostarczają mi stymulacji i przyjemności, więc proszę, kontynuuj.

Tak naprawdę to, czy jesteś wrażliwą, nie ma znaczenia, gdy rozmawiamy o przemocy psychicznej lub fizycznej. Nadużycie dotyka każdego bez względu na jego poziom wrażliwości. W zdrowym związku partner daje ci przestrzeń do odczuwania emocji.

„Daj spokój, to tylko żarty. Ty to w ogóle nie masz poczucia humoru”

Tłumaczenie: Uwielbiam ukrywać moje obelżywe zachowanie za żartami. Lubię cię obrażać, ubliżać ci, poniżać, a potem twierdzić, że nie masz poczucia humory, nie masz dystansu do siebie i tylko dlatego nie rozumiesz mojego „dowcipu”.

Maskowanie okrutnych uwag, komentarzy i obelg żartem jest bardzo popularną taktyką wykorzystania werbalnego. Ta złośliwa taktyka bardzo różni się od żartobliwego dokuczania, które wymaga zdrowej relacji, zaufania i wzajemnej przyjemności. Toksyczny partner drwi z ciebie, okazuje pogardę, jednocześnie nie ponosi żadnej odpowiedzialności za swoje zachowanie.

Poza tym te „tylko żarty” pomagają mu testować twoje granice, w ten sposób bada, jak daleko może się posunąć, ile ty jesteś w stanie znieść. Pamiętaj, że jeśli masz partnera, który śmieje się z ciebie bardziej niż z siebie, lepiej przy nim nie trwać.

„Czy ty nie możesz po prostu odpuścić? Dlaczego do tego wiecznie wracasz”

Tłumaczenie: Uważaj, nie dałem ci wystarczająco dużo czasu, by wracać do mojego zachowania sprzed kilku dni. Musisz pozwolić minąć tej zadrze, żebym mógł uderzyć kolejny raz, a ty ciągle wracasz do tego, co zrobiłem, co powiedziałem. Skończ już, żebym mógł dalej być sobą w tym związku.

W każdej przemocowej relacji pojawia się tak zwany miesiąc miodowy. Jest to taktyka manipulacji zwana przerywanym wzmocnieniem. Tobie się wydaje, że już wszystko jest w porządku, a on właśnie wtedy wraca ze zdwojoną siłą. Gdy mu przypomnisz, że już to przerabialiście, powie, żebyś odpuściła.

„To ty jesteś problemem, nie ja”

Tłumaczenie: To ja jestem problemem. Wiem to, ale niech mnie szlag, jeśli kiedykolwiek się do tego przyznam. Wolę ciebie zaatakować, mówiąc jakie są moje oczekiwania wobec ciebie, jak ty powinnaś się czuć i zachowywać. Jak ty zaczniesz naprawiać wymyślone przeze mnie problemy, będę miał święty spokój.

W toksycznej relacji ofiara zawsze jest wpędzana w ogromne poczucie winy. On myśli, że nigdy się nie myli, obwinia innych, gdy coś pójdzie nie tak. To nigdy się nie zmieni – miej tego świadomość.

Przyjrzyj się swojemu związkowi, temu co i jak mówi do ciebie twój partner. Jeśli po lekturze tego artykułu widzisz podobieństwa dotyczące twojego związku, nie pochylaj się nad tą relacją, tylko uciekaj.