Go to content

Ugryzienie kleszcza – co robić i jakie badania wykonać?

Borelioza objawy skórne, neurologiczne, stawowe, kardiologiczne
Fot. iStock

Ocieplenie klimatu, krótkie zimy, długie i wilgotne lata oraz trend spędzania wypoczynku aktywnie i na łonie natury, sprawia, że z roku na rok wzrasta liczba zachorowań na boreliozę i inne choroby odkleszczowe. Niespecyficzne objawy i zróżnicowany obraz choroby, sprawia, że borelioza bywa trudna do zdiagnozowania, szczególnie jeśli pozostaje nieleczona przez lata.

Ugryzienie kleszcza – co robić?

Kleszcz w każdej ze swoich rozwojowych form jest zdolny do zarażania pierwotniakami oraz przenoszenia zakażeń bakteriami i wirusami, przy czym warto pamiętać, że sam fakt ukąszenia przez kleszcza nie jest jednoznaczny z chorobą — kleszcz może być bowiem wolny od patogenów, ale może również być nosicielem jednego lub kilku czynników jednocześnie.

Najczęstszą chorobą odkleszczową jest borelioza — która stanowi również najczęstszą diagnozę spośród wszystkich zakaźnych chorób zawodowych. Do nieco rzadszych chorób pochodzenia odkleszczowego należą również: wirusowe zapalenie mózgu oraz babeszjoza, erlichioza czy dur powrotny.

Do zakażenia dochodzi najczęściej podczas pobierania krwi przez kleszcza, kiedy zawarte w jego ślinie patogeny są transmitowane do organizmu żywiciela. Inne możliwe drogi zakażenia boreliozą to:

  • skórna — na skutek wcierania odchodów kleszcza w uszkodzony naskórek;
  • pokarmowa — w wyniku spożycia surowego mleka oraz produktów mlecznych, które pochodzą od zakażonego zwierzęcia hodowlanego;
  • oddechowa — transmisją zachodzi w efekcie wdychania powietrza, które zostało zanieczyszczone odchodami kleszcza (rzadkie, może wywoływać gorączkę Q).

W polsce najpopularniejszym gatunkiem kleszcza przenoszącego boreliozę jest gatunek Ixodes ricinus, w Europie dodatkowo Ixodes persulcatus (najpopularniejszy z kolei w Azji).

W Polsce mamy 3 genogatunki krętków, które są odpowiedzialne za rozwój boreliozy z Lyme — B. burgdorferi s.s., B. afzelii i B. garinii. Każdy z tych gatunków może wywołać pojawinie się rumienia wędrującego, ale objawy neurologiczne częściej wywołuje B. garinii, stawowe zaś B. burgoderferi s.s., B. afzelii przypisuje się chłoniaka limfatycznego skóry i zanikowe zapalenie skóry.

Krętki rozsiewają się po organizmie, wędrując chłonką, krwią, a także wzdłuż nerwów obwodowych.

Wraz z długością żerowania kleszcza wzrasta ryzyko zakażenia (które po 3 dobach sięga praktycznie 100%). Po każdej ekspozycji, gdzie istniało ryzyko ukąszenia kleszcza, powinniśmy więc kontrolować swoje ciała, im szybciej go usuniemy, tym mniejsze ryzyko zakażenia boreliozą.

Borelioza – objawy

  • wczesna postać trwająca do pół roku — mogą się pojawić objawy skórne zlokalizowane w pobliżu miejsca ukłucia, do 8 tygodni od ukłucia przez kleszcza, w ciągu pół roku może pojawić się również rumień wędrujący, miejscowe powiększenie węzłów chłonnych, chłoniak limfatyczny skóry czy objawy przypominające przeziębienie, infekcje;
  • rozsiana postać — występuje od 6 do 26 tygodnia od ugryzienia i może przybrać postać neuroboreliozy, zapalenia serca, mnogiego rumienia wędrującego, zapalenia siatkówki i naczyniówki;
  • późna postać — trwa powyżej pół roku, występuje pod postacią zapalenia stawów, przewlekłej neuroboreliozy i zanikowego przewlekłego zapalenia skóry (najczęściej dotykając kobiet w wieku podeszłym).

Powikłania boreliozy:

  • rumień wędrujący — najczęściej ustępuje w ciągu miesiąca od ukąszenia i nie daje żadnych objawów, ale może się również utrzymywać nawet ponad rok i współwystępować ze świądem, zaburzeniami czucia czy objawami grypopodobnymo;
  • neroborelioza może przybierać mnogość postaci, a objawy, występujące w różnych kombinacjach, mogą pojawić się zarówno jako postać wczesna zakażenia jak i w długim okresie czasu od ukąszenia, przez co staje się niezwykle trudna do zdiagnozowania. Niejednoznaczne objawy mogą wskazywać stwardnienie rozsiane, choroby psychiczne, nowotwory układu nerwowego czy stwardnienie zanikowe boczne;
  • polineuropatie wynikające z zaatakowania nerwów, objawiające się dolegliwościami bólowymi, parestezjami kończyn, osłabieniem czucia czy wzmożoną reakcją na ból;
  • trudny do zdiagnozowania jest syndrom przewlekłego zmęczenia;
  • zapalenia serca;
  • zapalenia stawów.

Borelioza – badania. Które najskuteczniejsze?

Diagnostykę boreliozy przybliżył nam ekspert platformy Zdrowegeny.pl, mającej w swojej ofercie szeroki wybór badań na boreliozę i badań samego kleszcza. Borelioza, biorąc pod uwagę mnogość postaci i niecharakterystycznych objawów, jakie może przybrać, bywa trudna do zdiagnozowania. Podstawowe parametry krwi, takie jak m.in. OB, morfologia, cukier, elektrolity, CRP, czynnik reumatoidalny czy przeciwciała przeciwjądrowe są najczęściej prawidłowe.

Nasz organizm odpowiada na zakażenie, z którym się zetknął, rozpoczynając produkcję dwóch rodzajów przeciwciał skierowanych przeciwko antygenom krętka — około 2 tygodni od zetknięcia z patogenem, rozpoczyna się wytwarzanie przeciwciał w klasie IgM (mogą być one obecne w organizmie nawet do 2 lat od ukąszenia), po 3-6 tygodniach organizm zaczyna wytwarzać przeciwciała w klasie IgG, które mogą utrzymywać się w organizmie latami.

Test Elisa, który jest testem przesiewowym, cieszy się wysoką czułością, ale niską swoistością — w praktyce może to oznaczać większe ryzyko wyników fałszywie dodatnich, które mogą wynikać np. z zakażenia kiłą, mononukleozą, cytomegalią czy obecności chorób autoimmunologicznych. Wynik fałszywie ujemny testu Elisa, może z kolei wynikać ze zbyt krótkiego czasu, jaki upłynął od ukąszenia — organizm mógł jeszcze nie zdążyć, wytworzyć przeciwciał.

Pozytywny wynik testu Elisa powinien zostać każdorazowo potwierdzony testem metodą Western-blot, który ma znacznie wyższą swoistość.

Oprócz badań serologicznych pacjenta, mamy również możliwość dostarczenia do laboratorium samego kleszcza, który zostanie przebadany pod kątem obecności materiału genetycznego bakterii wywołujących koinfekcje boreliozy, dzięki czemu możemy wdrożyć leczenie na bardzo wczesnym etapie i zmaksymalizować tym samym szanse na powodzenie terapii – kończy specjalista portalu zdrowegeny.pl