Go to content

Zapobiegają próchnicy i anemii, chronią kości i nie tylko! Jeśli lubisz rodzynki, jedz je bez wyrzutów sumienia

Rodzynki — dlaczego warto je jeść?
Fot. iStock

Rodzynki to nic innego jak suszone winogrona. Wie o tym każdy, ale nie każdy ma świadomość, ile dobrego kryje się w tych niewielkich „zeschniętych” owocach. Rodzynki mają wiele cennych substancji, które wpływają na ich zdrowotne zastosowanie. Warto wiedzieć, co dobrego kryją w sobie suszone winogrona i dlaczego warto po nie sięgać.

Rodzynki, które mają liczne grono wielbicieli, wytwarzane są w sposób tradycyjny dzięki wykładaniu winogron na silne światło słoneczne. Po około 3-4 tygodniach takiego suszenia, winogrona są gotowe do posortowania, spakowania i wysyłki. Inną metodą ich pozyskiwania jest  odwadnianie owoców w piecu, które trwa znacznie krócej od suszenia na słońcu.

Rodzynki — dlaczego warto je jeść?

Fot. iStock

Winogrona kontra rodzynki 

Winogrona przed wysuszeniem mogą mieć różny kolor —  żółty, zielony, czerwony, fioletowy. Najwięcej zalet mają owoce z ciemną skórką, ponieważ zawierają więcej przeciwutleniaczy (m.in.: resweratrol, kwasy fenolowe, barwniki antocyjanowe, związki flawonoidowe). Świeże winogrona to skarbnica witamin takich jak: witamina A i C, K, witaminyB1 , B2, B3, B6, B9. Nie brakuje w nich składników mineralnych takich jak: wapń, potas, fosfor, magnez, cynk, miedź, żelazo, jod.

Rodzynki, czyli wysuszone już owoce, to bogactwo: witaminy B6, C, E, K, oraz kwasu foliowego, wapnia, żelaza, magnezu, fosforu, potasu, sodu, cynku, a także boru. Są również skarbnicą błonnika — w 100 g suszonych winogron znajdziemy go aż 3,7 g. To ważne, ponieważ błonnik spowalnia rozkład  węglowodanów i pomaga utrzymać stabilny poziom cukru we krwi, zwiększa uczucie sytości, obniża stężenie cholesterolu całkowitego i trójglicerydów, poprawia perystaltykę jelit i rytm wypróżnień. A i to nie wszystkie jego zalety.

Rodzynki — indeks glikemiczny i kalorie

Warto wiedzieć, że rodzynki mają wysoki  indeks glikemiczny (64) i z tego powodu nie są polecane w diecie osób cierpiących na cukrzycę. Są także bardziej kaloryczne niż świeże winogrona — ich wartość odżywcza to 299 kcal/100 g, ale można śmiało powiedzieć, że to zdrowy rodzaj kalorii. Bez obaw o sylwetkę można kilka razy w tygodniu sięgnąć po garść suszonych winogron, szczególnie jako zamiennik dla niezdrowych słodyczy.

Rodzynki — sułtańskie, korynckie  

Rodzynki sułtańskie wytwarzane z beznasiennych winogron żółtych, są dość miękkie i słodkie. Z kolei rodzynki korynckie wytwarzane są z winogron dojrzewających w Grecji, są one małe i bardzo słodkie, aromatyczne. Rodzynki ciemne pozyskiwane są z ciemniejszych odmian winogron, a ich naturalna barwa jeszcze mocniej ciemnieje w efekcie suszenia na słońcu. Złote powstają z białych winogron, które są suszone w piecu. Na jasny kolor rodzynek może mieć także wpływ zastosowanie dwutlenku siarki jako konserwantu.

Rodzynki — dlaczego warto je jeść?

Fot. iStock

Rodzynki — właściwości dla zdrowia

Obniżają ciśnienie krwi

Rodzynki obfitują w potas (749 mg/100 g), który pozytywnie wpływa na obniżanie zbyt wysokiego ciśnienia krwi. Ponadto potas wpływa na rytmiczną pracę serca, reguluje prawidłowe funkcjonowanie układu mięśniowego i nerwowego.

Zapobiegają anemii

Suszone winogrona są dobrym źródłem żelaza (1,88 mg/100 g) oraz witamin z grupy B i miedzi, które biorą udział w tworzeniu się krwi. Dlatego powinny po nie sięgać osoby zagrożone anemią.

Dodają energię

Suszone winogrona to świetny sposób na energetycznego kopniaka. Z badań naukowców z University of California-Davis wynika, że spożywanie przed treningiem rodzynek działa tak, jak sięganie po batony energetyczne. Pokazał to eksperyment przeprowadzony na biegaczach. Sportowców podzielono na trzy grupy — jedni dostali przed biegiem rodzynki, drudzy batoniki energetyczne, a trzeci wodę. Biegacze, którzy zjedli rodzynki, do mety dotarli w tym samych czasie, co biegacze sięgający po baton energetyczny. Osoby pijące wodę ukończyły bieg później. Jaki z tego wniosek? Suszone winogrona są świetnym źródłem energii, w dodatku naturalnym, bez niepotrzebnych sztucznych składników.

Rodzynki — dlaczego warto je jeść?

Fot. iStock

Chronią przed próchnicą

Rodzynki zawierają m.in.: kwas oleanolowy, aldehyd oleanolowy oraz 5-hydroksymetyl-2-furfural, które zwalczają bakterie bytujące w jamie ustnej, przyczyniające się do rozwoju chorób dziąseł oraz próchnicy. Ponieważ suszone winogrona składają się głównie z glukozy i fruktozy (ok. 75%), a nie sacharozy, nie zwiększają ryzyka powstawania ubytków w zębach.

Wspierają mocne kości

Rodzynki zawierają wspomniany wyżej potas, który obniża ryzyko pojawienia się osteoporozy, oraz bor i fosfor, który konieczny jest do prawidłowego tworzenia się kości, oraz wspiera wchłanianie wapnia.

Usuwają zaparcia

Rodzynki, ze względu na dużą zawartość błonnika, są świetnym remedium na uciążliwe zaparcia. Błonnik wspiera pracę jelit i  ułatwia wypróżnianie. Ponadto błonnik jest konieczny dla tworzenia się właściwej flory bakteryjnej jelit, która odpowiada nie tylko za proces trawienia, ale także buduje odporność organizmu. Nie bez przyczyny mówi się, że zdrowie zaczyna się w jelitach.

Rodzynki nie dla każdego

Niestety rodzynki, które są skarbnicą wielu witamin i minerałów, nie są polecane każdemu. Uważać na nie powinny osoby cierpiące na zespół drażliwego jelita, lub cierpiące z powodu choroby wrzodowej. Nie poleca się ich osobom, które miewają migreny, ponieważ rodzynki zawierają tyraminę, która może zaostrzyć ból głowy. Jak wspomniano na początku, suszone winogrona mają wysoki indeks glikemiczny, dlatego uważać na nie powinny również osoby cierpiące na cukrzycę. Czasem suszone winogrona są konserwowane dwutlenkiem siarki, co jest ryzykowne dla alergików.


źródło:  www.poradnikzdrowie.pl