To jedna z najbardziej znanych współcześnie anegdot o tatuażach, gdy George Clooney na pytanie dlaczego nie ma tatuaży odpowiedział „A czy jest sens oklejać ferrari?”. Tatuaże stały się modne, ale czy muszą być z nami przez cale życie?
Tatuaże były ozdobą rytualną, której głównym celem było odstraszenie przeciwnika podczas walk między wrogimi plemionami. Jednymi z najbardziej przerażających są maoryskie tatuaże twarzy. Ale nasze babcie natomiast odstraszały nas, że tatuaże to oznaka przynależności do świata przestępczego ewentualnie jakiejś podejrzanej subkultury młodzieżowej. Tatuaż to także kiedyś wyraz buntu przeciw rodzinie, wojnie, religii, to był niemy krzyk naszego bólu. Obecnie tatuaż to rodzaj ekspresyjnej opowieści o osobie, która go nosi, jej bliskich, zainteresowaniach, ważnych datach. Nasze ciało stało się czymś w rodzaju bransoletki z zawieszkami symbolizującymi różne wydarzenia z naszego życia. Tatuują się osoby niezależnie od płci i wieku. Tak samo wzory od małych kwiatków, motylków, inicjałów, dat rozrastają się do prawdziwych obrazów, historii, komiksów.
Japonia mówi nie
W dobie internetu, mediów społecznościowych, smsów, komunikatorów, coraz częściej słowa zamieniamy na komunikację obrazkową, dlatego nasze emocje, odczucia również pragniemy pokazywać poprzez ilustracje malowane na naszej skórze. Ale nie wszędzie ten przejaw emocji wystawiany na światło dzienne jest odbierany pozytywnie. W Japonii tatuaż to najbardziej intymna ozdoba ciała, która jeśli już jest, ma być skrywana pod ubraniem. I tu uwaga dla osób zainteresowanych odwiedzeniem kraju kwitnącej wiśni. W Japonii w wielu hotelach, aquaparkach, plażach, lunaparkach posiadacze tatuaży mają zakaz wstępu na basen. Co więcej, od 7 lat w Japonii osoby wytatuowane nie mogą pracować na stanowiskach, w których stykają się z innymi ludźmi. Tak więc w urzędach, sklepach, biurach obsługi nie zetkniemy się z osobami z widocznymi tatuażami. Jeśli zobaczymy osobę z widocznym tatuażem, to będzie to turysta nie znający lub lekceważący dobre obyczaje tego kraju.
Rezonans z bólem
Niekomfortowo możemy się poczuć również podczas prześwietlenia. Zwykły rentgen nie ma wprawdzie wpływu na tatuaż, ale już rezonans magnetyczny tak. Takie prześwietlenie może podgrzać tusz w tatuażu i spowodować ból, opuchnięcie i oparzenia skórne w miejscu tatuażu. Dlaczego tak się dzieje? Otóż w niektórych tuszach znajdują się pigmenty z drobinkami metalu, na które oddziałuje bardzo silny magnes w rezonansie. Zawsze też należy pamiętać, by uprzedzić lekarza przed jakimkolwiek prześwietleniem o tym, że mamy tatuaż.
Szybka decyzja – usunąć
A jeśli chcemy zrezygnować z posiadania tatuażu, to czy możemy go usunąć? W sieci znajdziemy mnóstwo rad i domowych sposobów tak drastycznych jak przecieranie papierem ściernym czy zastosowanie sody oczyszczonej kwasku cytrynowego. Gabinety kosmetyczne oferują również peeling czy zabieg mikrodermabrazji, ale te metody nie usuwają, a jedynie rozjaśniają tatuaż. Poza tym trzeba pamiętać, że szczególnie przy kolorowych tatuażach nie będzie to łatwe, a kolor czerwony jest najtrudniejszy do zlikwidowania, więc metoda skuteczna to wyłącznie profesjonalne usuwanie laserowe w gabinecie lekarskim. Tutaj też możemy spotkać się z wykorzystaniem różnych laserów, przy niektórych ze względu na bolesność zabiegu stosuje się znieczulenie.
„Jeszcze do niedawna laserowe zabiegi tego typu wiązały się ze znacznym bólem i długim okresem rekonwalescencji. Obecnie, przy zastosowaniu najnowocześniejszego lasera PICOPLUS jesteśmy w stanie przeprowadzić zabiegi bez znieczulenia lub przy użyciu lekkich środków znieczulających, takich jak: zimnie powietrze, maść lub środki doustne” mówi dr Adam Gumkowski z AGKlink.
Zabieg przeprowadzony laserem PICO jest obecnie najskuteczniejszą metodą usuwania tatuażu, a co ważne laser PICO rozbija barwnik (niezależnie od koloru tuszu) na bardzo drobne drobinki co skutkuje: mniejszą bolesnością zabiegów, brakiem poparzeń skory, które generuje powstawanie blizn, całkowitym usunięciem tatuażu. Ponadto przy wykonywaniu zabiegu nie ma potrzeby stosowania znieczulenia. Z każdą sesją laseroterapii tatuaż staje się bledszy i mniej widoczny.
Może warto pomyśleć nad słowami aktora przytoczonymi we wstępie i dać swojej skórze luksus bycia naturalną?