Odchudzanie nie należy do najłatwiejszych i przyjemnych procesów. Wymaga nakładu energii, czasu, wielu wyrzeczeń i bardzo często zupełnej zmiany dotychczasowego stylu życia. A bywa, że nawet wtedy, mimo intensywnych starań, efekty nie są tak spektakularne, jak oczekiwaliśmy.
Często popełniamy błędy w nastawieniu, które powodują mimowolną porażkę. Są takie rzeczy, które powtarzane sprawiają, że szanse na zrzucenia nadmiernych kilogramów zdecydowanie maleją.
5 krytycznych zdań, których musisz unikać, jeśli chcesz schudnąć
1. Nie dam rady zejść do idealnej wagi
No tak, jeśli na dzień dobry w głowie układa się hasło „nie dam rady”, to faktycznie jak tu osiągnąć zamierzony cel? Jeżeli walczysz o utratę wagi, przede wszystkim musisz bardzo tego chcieć i wierzyć, że się uda, inaczej nie ma sensu podchodzić do zadania. Myśl pozytywnie, wypróbuj metodę małych kroków i zamiast zakładać od razu zrzut 20 kg, umów się sama ze sobą na stopniowe zrzucanie, łatwiejsze do osiągnięcia. Wtedy powiedz sobie „dam radę” i osiągnij cel.
2. Nie mam czasu na ćwiczenia
Jeśli do tej pory ćwiczenia nie były dla ciebie priorytetowe, powinnaś to zmienić. Wybierz sobie dobrą dyscyplinę, coś, co będzie cię ucieszyło, a wtedy łatwiej znajdziesz czas na ćwiczenia. Oczywiście nie wciskaj ćwiczeń pomiędzy robieniem obiadu a zmywaniem, tylko ustal w sobie taką porę dnia, która będzie dla ciebie rzeczywiście wygodna. Mówiąc sobie, że nie masz czasu, faktycznie programujesz się na to, że tego czasu nie znajdziesz.
3. Nie schudnę przez mój metabolizm
To najlepsza wymówka, no bo przecież skoro coś jest w tak niewielkim stopniu zależne od nas, to najłatwiej jest odpuścić. Lepiej nie zrzucaj wszystkiego na naturalne predyspozycje, ale zastanów się, co faktycznie powstrzymuje cię przed utratą wagi. Jeżeli sama nie dajesz sobie rady, koniecznie znajdź profesjonalistę, który ci w tym pomoże. Pamiętaj, że wolny metabolizm można na kilka sposobów podkręcić, ale trzeba tego chcieć i wiedzieć jak to zrobić. Metabolizm nie zawsze musi być problemem.
4. Inni zniechęcają mnie do wysiłków
No tak, ale to przecież to ty, a nie inni, chcesz schudnąć! Podobnie jak inni również nie zmuszają cię do jedzenia kalorycznych rzeczy oraz siedzenia na kanapie. Tylko ty jesteś osobą odpowiedzialną za to, co się z tobą dzieje. Poproś o wsparcie bliską osobę, która dobrym słowem doda ci otuchy, a inne komentarze czy spojrzenia po prostu ignoruj. Robisz to dla siebie, a nie dla innych.
5. Brakuje mi energii
Fakt, codzienność bywa bardzo męcząca, bo gonimy z jednego miejsca w drugie, wykonujemy kilka czynności naraz. Jednak nastawiając się na brak energii do ćwiczeń, faktycznie nie będzie cię stać na coś więcej niż leżenie na kanapie i bierny odpoczynek. Znajdź taką porę dnia, w której czujesz się najlepiej i z której wyciśniesz najwięcej dobrych rzeczy dla siebie. Nie szukaj na siłę wymówek, bo to prosta droga do porażki.
źródło: www.powerofpositivity.com