Go to content

Nie żyje Jan A.P. Kaczmarek. „Zmarł otoczony miłością. Wartością, w którą wierzył najmocniej”

fot. J.Pijarowski/ CC BY-SA 4.0

Jan A.P. Kaczmarek, wybitny polski kompozytor, laureat Oscara za muzykę do filmu „Marzyciel”, zmarł po długiej walce z chorobą. Jego śmierć pozostawia wielką pustkę w sercach wielu fanów i współpracowników, a także stawia pytania o społeczne wsparcie dla artystów w trudnych chwilach.

Kim był Jan A.P. Kaczmarek?

Jan A.P. Kaczmarek był wybitnym polskim kompozytorem, który swoją twórczością w muzyce filmowej, teatralnej i dokumentalnej zdobył uznanie zarówno w kraju, jak i za granicą. Jego dorobek obejmuje ponad 70 filmów długometrażowych i dokumentalnych, a także spektakle teatralne w Polsce i Stanach Zjednoczonych.

Jego największym osiągnięciem był Oscar przyznany mu w 2005 roku za muzykę do filmu „Marzyciel”. Kaczmarek był również wirtuozem gry na niewkaczu, którego konstrukcja została oparta na Fidoli Fischera. Jest to instrument, który stworzył on wraz z poznańskimi lutnikami Stefanem i Jakubem Niewczykami. Oprócz tego był dyrektorem i twórcą Międzynarodowego Festiwalu Filmu i Muzyki Transatlantyk, który odbywał się w różnych miastach Polski, takich jak Poznań, Łódź i Śląsk, przynosząc ze sobą kulturę filmową i muzyczną na najwyższym poziomie. Jego zasługi dla polskiej kultury muzycznej i filmowej są niezaprzeczalne, a jego śmierć pozostawia nie tylko pustkę w świecie sztuki, ale również pytania o wsparcie dla twórców w trudnych chwilach.

Choroba i śmierć wybitnego kompozytora

21 maja na profilu Polskiej Fundacji Muzycznej pojawiła się smutna informacja o śmierci wybitnego kompozytora Jan A.P. Kaczmarka, która pogrążyła w żałobie środowisko muzyczne oraz fanów na całym świecie. We wzruszającym wpisie pożegnała go ukochana żona, Aleksandra Twardowska-Kaczmarek.

„Po długiej i ciężkiej chorobie zmarł mój mąż Jan A.P. Kaczmarek. Do końca był wojownikiem ufającym, że wyzdrowieje i będzie dzielił się swoją twórczością z nami… Czuwałam przy nim do końca. Zmarł otoczony miłością. Wartością, w którą wierzył najmocniej” – przekazała.

Do 2014 roku kompozytor był związany z Elżbietą Bieluszko, z którą miał czworo dzieci – Szymona, Józefinę, Antoniego i Anastazję. W 2016 roku poślubił Aleksandrę Twardowską, z którą doczekał się piątego potomka.

Jan A.P. Kaczmarek zmagał się z poważną chorobą, zwaną zanikiem wieloukładowym, która stopniowo osłabiała jego organizm. Pomimo ciężkiej walki, nie udało mu się pokonać tej choroby, co stanowi ogromną stratę dla światowej kultury muzycznej.

Zbiórka na leczenie przeszła bez echa

Jan A.P. Kaczmarek toczył bolesną walkę z chorobą neurologiczną, jednakże brakowało środków finansowych, by zapewnić mu odpowiednie leczenie. Rodzina zmarłego desperacko potrzebowała wsparcia finansowego, ale niestety zbiórka pieniędzy na jego leczenie nie odniosła sukcesu. Zebrano zaledwie 5 tysięcy złotych, co było zdecydowanie niewystarczające, by pokryć koszty niezbędnej opieki medycznej.

„Jestem ogromnie wdzięczna za te pieniądze i za zaangażowanie zespołu Fundacji i wolontariuszy. Niestety ta kwota nie wystarcza nawet na pokrycie miesięcznych kosztów opieki. Wcześniej zgodziłam się na kilka wywiadów, tylko po to, by pomóc Janowi. Ufałam, że ludzie otworzą serca i wesprą człowieka, którego muzyka przez lata dawała im piękne, wysokie emocje” – mówiła żona kompozytora Aleksandra Twardowska-Kaczmarek.

Jego śmierć jest nie tylko stratą dla rodziny i bliskich, ale także dla wszystkich, którzy cenią jego wyjątkowy wkład w muzykę filmową i teatralną. Jego dziedzictwo będzie żyć dalej poprzez jego niezapomnianą muzykę i wkład w rozwój sztuki.