Go to content

Wyzwiska, spanie za karę na podłodze w kuchni. To, jak traktowali tę dziewczynkę ojciec i macocha, łamie serce

fot. SB Arts Media/iStock

Wyzwiska, szarpanie, spanie za karę na podłodze w kuchni – tak miała być traktowana w domu ojca i macochy, 12-letnia dziewczynka z okolic Włocławka. Doprowadzone do ostateczności dziecko uciekło z domu. Sprawę opisuje w swoim reportażu „Uwaga!TVN”.

– Uciekała polami przez trzy kilometry. Po drodze wpadła do dziury. Uciekała dalej, jak widziała samochody, to kładła się, bo bała się, że szuka jej tata. Jak dotarła do nas, to trzęsła się, płakała, że partnerka taty bije, a dzieci ją wyzywają. Totalna panika – mówi w rozmowie z „Uwaga!TVN” kobieta, do której trafiło dziecko. Wezwała policję, która na miejsce przyjechała z ojcem 12-latki. Kiedy ta dowiedziała się, że tata jest na miejscu, miała paść przed kobietą na kolana i błagać: „Ciociu, proszę, nie oddawaj mnie, nie wpuszczaj go tutaj”. Policjanci usłyszeli wtedy mrożące krew w żyłach relacje dziewczynki. Opowiedziała o wyzwiskach, szarpaniu, o tym, że musiała spać na podłodze. Skonfrontowany z wyznaniem dziecka ojciec miał odpowiedzieć, że nie ma tylu łóżek.

Wszystko działo się w rodzinnym domu dziewczynki. Została w nim wraz ze swoim ojcem, po tym, jak rozwiódł się z jej matką. Po jakimś czasie wprowadziła się do nich nowa partnerka mężczyzny wraz ze swoimi dziećmi. I wtedy miał zacząć się koszmar dziewczynki.

Jej historia porównywana jest do opowieści o Kopciuszku. Dziewczynka była potwornie traktowana przez macochę. Miało dochodzić do wstrząsających sytuacji np. podczas lekcji online. Macocha potrafiła szarpać ją za włosy nawet przy włączonej kamerce, zrzucać z krzesła, żeby ustąpiła miejsca przyrodniej siostrze.

12-LATKA UCIEKŁA OD OJCA I MACOCHY. „POWIEDZIAŁA POLICJI, ŻE WOLI DOM DZIECKA” – zobacz reportaż „UwagiTVN”