Go to content

Wiadomości ukryte w gestach. Co on naprawdę chce ci powiedzieć, kiedy kolejny raz odwołuje wspólne plany

Fot. iStock/Mixmike

Bywa, że najbardziej znaczące, najważniejsze i najbardziej krzywdzące lub budujące słowa to te, które… nigdy nie padną wprost. Gest, spojrzenie, zachowanie drugiej osoby powie ci więcej o jej stosunku do ciebie niż dowiesz się tego z rozmowy. Nie bez przyczyny mówi się, że liczy się to, co partner dla ciebie robi, a nie to co mówi, że zrobi. W sposobie, w jaki jesteś przez niego traktowana jest ukryta wiadomość. Musisz nauczyć się słuchać i patrzeć, by ją dobrze zrozumieć.

Zwracaj uwagę na to, w jaki sposób reaguje na twoje próby kontaktu. Jeśli celowo zwleka z odpowiadaniem na wiadomości i z oddzwanianiem, to chce ci powiedzieć, że twój czas nie ma dla niego znaczenia. Mówi ci też, że twoje poczucie lęku i stresu naprawdę go nie obchodzi. Mówi ci, że jest gotów pozwolić, żebyś sama stawiała czoło negatywnym emocjom, ponieważ jego to w ogóle nie interesuje. Mówi ci, że nie możesz na niego liczyć w sytuacji kryzysowej.

Kiedy z miłością przygotowujesz dla was posiłek, a on wraca z pracy czy z podróży i krytykuje wszystko, co robisz, te słowa mają głębsze dno. Naprawdę chce ci powiedzieć, że nigdy nie cenił wszystkich twoich gestów wynikających z odruchów serca, z twojego uczucia do niego. Nie zależy mu na tym, by dla ciebie być ważnym. Mówi też, że nie obchodzi go, jak jego słowa wpływają na twoje uczucia i twoje samopoczucie. Mówi ci, że twoje poczucie wartości nie jest dla niego ważne. Mówi, że bez względu na to, jakie są twoje intencje, nic, co zrobisz nie wystarczy, by go zadowolić.

Za każdym razem, kiedy nie zjawia się na zaplanowanym spotkaniu, albo dzwoni i mówi, że zmienił plany i woli spędzić czas z przyjaciółmi, mówi Ci, że nie jesteś dla niego priorytetem. Mówi ci, że woli cieszyć się towarzystwem innych ludzi niż twoim. Mówi ci, że w zasadzie nie jesteś godna ani warta jego czasu, chociaż ty chętnie zmieniasz swój harmonogram, żeby się dopasować do jego planów. Mówi ci, że wybiera swoich przyjaciół, niezależnie od tego, jak się z tym czujesz. Dobrze wie, że cię urazi, podejmując tę ​​decyzję, ale prawda jest taka, że ​​po prostu nie zależy mu na tym, co pomyślisz. Mówi ci, że nie jesteś tak ważną częścią swojego życia, jak byś chciała lub jak myślisz, że jesteś. Mówi ci, że jesteś bardziej „sezonową zdobyczą” niż trwałym uczuciem, kimś, z kim chciałby związać na zawsze swoje życie.

Kiedy słyszysz, że nie uda ci się zrealizować twoich marzeń, żebyś sobie dała spokój, bo się „do tego nie nadajesz”, bo nigdy nie zdołasz niczego osiągnąć, bo nie będziesz taka jak inni, jak on – mówi ci, że jesteś kimś gorszym. Że nie ceni twojej wiedzy, że nie docenia twojej inteligencji. Że twoje marzenia, to czego pragniesz, nie ma dla niego znaczenia. Lekceważy cię, traktuje jak małe dziecko, które coś tam sobie „ubzdurało”. Nieważne jest to, do czego dążysz. Całą uwagę powinnaś przecież skupić na nim, na waszej relacji, choć nie spodziewaj się takiego samego wysiłku z jego strony. On nigdy nie zrezygnowałby ze swoich marzeń dla ciebie, a jednak żąda, wymaga tego od ciebie. Mówi ci, że to jego osobiste pragnienia są ważniejsze niż ty i wasz związek. Mówi ci, że jest samolubny i że w tej relacji jest miejsce na tylko jedno ego. Mówi ci, że musisz schować w kieszeń dumę i resztki ambicji i usunąć się w cień, bo to on jest tu najważniejszy.

A kiedy padają słowa: 'jesteś (zbyt) głupia, gruba, chuda nieciekawa, brzydka, powinnaś usłyszeć w nich wyraźne: „ Nie kocham cię. Chcę kogoś lepszego od ciebie”. I jak najszybciej odejść.