Często się mówi, że mężczyźni boją się inteligentnych kobiet, a jeśli do tego są niezwykle atrakcyjne, to tylko potęguje ich strach. Pamiętam znajomą umawiającą się na randki, z których nic nie wychodziło, zrezygnowana powiedziała mi kiedyś: „Może ja powinnam mniej gadać”. Oczywiście śmiałyśmy się z tego, ale ona faktycznie – nawiązywała świetne wirtualne rozmowy z facetami, a kiedy się spotykali, ona czuła, że uciekają od niej.
Piękna kobieta, długie nogi, blond włosy, szefowa jednego z działów w korporacji. Na co dzień świetna dziewczyna, z którą można było konie kraść… Dzisiaj w szczęśliwym związku, ale na faceta, który się do niej nie uprzedzi, musiała poczekać.
Panowie mogą się obruszać, że to bzdura, że inteligentne kobiety są dla nich atrakcyjne, ale badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Buffalo pokazują, że owszem, kiedy mężczyznom mówiono o kobietach, które osiągnęły wysokie wyniki w testach, mają wysokie IQ, wykazywali bardzo duże zainteresowanie spotkaniem z taką kobietą. Jednak, gdy realne stało się takie spotkanie – naukowcy mówili, że kobieta znajduje się w pokoju obok, zaczynali się z tego wycofywać. Co więcej, okazywało się, że podczas rozmowy z kobietą, o której wiedzieli, że ma wysokie IQ, odsuwali krzesło od stolika zachowując dystans.
Niestety z tego powodu kobiety bardzo często „udają” głupie, żeby zmanipulować mężczyzn, by oni czuli się przy ni dowartościowani, a nie odnajdywali w relacji z nimi swoich braków. Można i tak. Pytanie, czy chcemy wiązać się z facetem, który boi się naszej inteligencji? Czy może lepiej poczekać na takiego, dla którego będzie ona atrakcyjna nie tylko w teorii.
źródło: chicagotribune.com