Nie ma znaczenia, czy jesteś pozwaną czy powódką. Wizyta w sądzie z powodu własnego rozwodu zawsze jest sytuacją niezwykle stresującą. Szczególnie, gdy nigdy wcześniej nie musieliśmy się w takim miejscu zjawić. Do tego dochodzą emocje związane z samym rozstaniem, praniem brudów, walką o swoje racje, a także o dzieci i majątek. Bardzo łatwo więc popełnić błąd. A jak wiadomo – każdy wolałby tego uniknąć. Na co zwrócić uwagę, jak się przygotować i których błędów się wystrzegać?
Rezygnacja z prawnika
Wiadomo – to kosztuje. I bardzo często naprawdę niemało. Jego pomoc jest jednak nieoceniona. Wiem, bo sama korzystałam z jego usług. Oczywiście w sieci dostępnych jest wiele wzorów pozwów, masz też pewnie kilka koleżanek, które mogą posłużyć ci radą, jednak nic nie zastąpi profesjonalnego wsparcia. Prawnicy znają procedury, etykietę, a nawet upodobania sędziego i jego antypatie oraz wiele innych rzeczy, które mogą być nieocenione. Ci, którzy prowadzili wiele spraw, mają też ogromne doświadczenie. Poza tym, sama świadomość, że masz profesjonalną pomoc i ktoś stanie w twojej obronie, pomoże ci, daje ogromny komfort psychiczny i poczucie bezpieczeństwa.
Brak dokumentów i wyliczeń
Do sprawy sądowej musisz się naprawdę dobrze przygotować. Mowa o różnych dokumentach i dowodach. Dobrze wcześniej ze wszystkim się zapoznać, żeby potem umieć odpowiedzieć na pytania sędziego. Nawet jeśli dogadaliście się i któreś z was wnosi o rozwód za porozumieniem stron, ale ustaliliście sami kontakty i wysokość alimentów, sędzia może poprosić cię o dokładne wyliczenia kosztów utrzymania dziecka oraz może chcieć omówić twoje zarobki i wydatki. Jest to także szczególnie ważne w trakcie sprawy o podział majątku.
Brak przygotowania
Może ci się wydawać, że potrafisz panować nad emocjami. W sądzie jednak często nie potrafimy sobie z nimi radzić. Merytoryczne przygotowanie się do sprawy to jedna rzecz. Druga, również istotna, to właściwa komunikacja. Warto więc przećwiczyć wcześniej kilka scenek. Jeżeli masz prawnika, z pewnością w trakcie waszych spotkań będzie wcielał się w rolę sędziego i zadawał ci pytania, sprawdzając twoje odpowiedzi. To bardzo ważne, żeby wypowiadać się konkretnie i pewnie.
Nieodpowiedni ubiór
Czy nam się to podoba czy nie, w sądzie także jesteśmy oceniani po wyglądzie. Jeżeli ubierzesz się niechlujnie lub będziesz zbyt roznegliżowana, raczej nie sprawisz dobrego wrażenia oddanej Matki Polki. Wiem, mnie też boli takie podejście, ale tak to niestety wygląda. Sędziowie też są tylko ludźmi.