Go to content

Najpiękniejsza mężatka w Ukrainie uruchomiła zbiórkę na front. Pomoc obiecały miss z całego świata!

Dwa lata temu została Mrs. Ukraine International 2020, czyli „miss Ukrainy dla mężatek”. Po inwazji Rosji na Ukrainę Victoria Faynblat wraz z dwójką dzieci uciekła spod Kijowa do Gorzowa. Teraz pomaga na odległość. Czy w zbiórce pieniędzy pomoże jej fakt, że na Instagramie obserwuje ją milion internautów z całego świata?

Najpiękniejsza mężatka w Ukrainie

Victoria Faynblat jest architektem, od 18 lat zajmuje się wystrojem wnętrz. Na Ukrainie miała też fundację, która pomaga sierotom. W większości są to dzieci, które mieszkają z babciami, którym fundacja pomaga remontować mieszkania. Ale Victoria nosi też tytuł Mrs. Ukraine International 2020, czyli miss Ukrainy mężatek. Spod Kijowa uciekła z trójką dzieci do Gorzowa. Właśnie rozkręca w Polsce ogólnoświatową zbiórkę, by zakupić rzeczy, które przydadzą się żołnierzom na froncie.

Jak wspomina moment swojej ucieczki z Kijowa?

„O piątej rano obudził nas dźwięk samolotów i wybuchów. Nad nami latały rakiety, które ostrzeliwały lotnisko. Sześcioletnia córka, mimo podania środków uspokajających, była cała w histerii. Nic nie mogliśmy zrobić. Gdy leki na uspokojenie zadziałały, zaczęliśmy się pakować. Początkowo chcieliśmy zostać na miejscu. Nie chcieliśmy uciekać. Do 14.00 do naszego domu zjeżdżali się znajomi. Było nas 20 osób. Podjęliśmy decyzję, że będziemy się bronić. Około 16.00 widzieliśmy coraz więcej rozbitych domów. Podjęliśmy więc decyzję, by jechać na zachód Ukrainy, by wyjechać z rejonu, w którym jest ostrzał, w którym są bombardowania,” opowiada Victoria Faynblat „Gazecie Lubuskiej”.

Pojechali wiec grupą w kierunku Lwowa. Autostradą, która mimo, że ma cztery pasy, ale była zakorkowana. W samochodzie Victoria miała miejsce tylko dla najbliższych i na bagaże podręczne, bo resztę przeznaczono na kanistry z benzyną. Po drodze dowiedziała się, że mąż już nie przekroczy polskiej granicy, bo była powszechna mobilizacja. Do Gorzowa, oprócz Victorii, dotarły jej dzieci: 6-letnia Victoria i 9-letni Leonid oraz 63-letni ojciec. Mąż został na Ukrainie.

 

Poprą ją Miss z całego świata

„Gdy jechałam na granicę z dziećmi, dopadł mnie stan bezsilności. Zastanawiałam się, jak ja mogę walczyć, skoro wyjeżdżam. Wiedziałam, że na Ukrainie nie uda mi się zebrać pieniędzy, bo Ukraińcy nie będą mieli możliwości ich wpłacać, a poza tym konta mogą być zamrożone. Zaczęłam myśleć, jakie mam kontakty, które można uruchomić, jakie znam królowe piękności”, mówi Mrs. Ukraine „Gazecie Lubuskiej”.

Wtedy wpadła na pomysł ogólnoświatowej zbiórki na rzecz sprzętu potrzebnego na froncie. Skontaktowała się z ukraińskim ministerstwem do spraw obrony cywilnej, sytuacji nadzwyczajnych i likwidacji skutków klęsk żywiołowych. Ono przesłało jej wykaz rzeczy potrzebnych dla broniących Ukrainy.

„Tam, na froncie, nie potrzebna jest kasza czy ryż. Tam potrzebne są batony energetyczne, tam potrzebne są apteczki pierwszej pomocy, defibrylatory, maski tlenowe, środki zatrzymujące krwawienie, apteczki sanitariusza, generatory dieslowskie, średnie i duże namioty na stelażach. Potrzebne są również śpiwory, kamizelki kuloodporne i hełmy, ochraniacze na łokcie i kolana, radiostacje, walkie-talkie…”, wylicza Victoria i zapewnia, że w Ameryce w konkursie piękności uczestniczyło 90 kobiet z różnych stron świata. Każda w swoim kraju będzie prosić o datki dla Ukrainy.

Jeśli wy chcecie wesprzeć zbiórkę Victorii 80 1870 1045 2078 1062 2669 0004. Jego właścicielem jest Fundacja Kuźnica im. Hugona Kołłątaja – ul. Arciszewskiego 3/6, 66-440 Skwierzyna. Przelewy z dopiskiem: Victoria Faynblat