Go to content

Turystyka piesza: jakie korzyści płyną z trekkingu i spacerów

Fot. Materiały prasowe

Chodzenie to jeden z najprostszych, najtańszych i ogólnie dostępnych sposobów na zdrowie. Turystyka piesza jest popularną formą wypoczynku. Dzięki spacerowaniu lub uprawianiu trekkingu można doskonale poznać okolicę i przy okazji świetnie wzmocnić cały organizm. Z maszerowania płynie kilka istotnych korzyści, o których warto wiedzieć.

Idź na spacer!

Już 30 minut chodzenia będzie miało pozytywny wpływ na ciało i umysł. Regularne, niezbyt intensywne wędrówki poprawiają pracę wszystkich gruczołów dokrewnych, w tym tarczycy i nadnerczy. Chodząc, ćwiczymy nogi, ręce, stawy, biodra, szyję i brzuch. To również doskonały trening dla zmysłów i wyobraźni. Co więcej spacery wpływają na tworzenie nowych połączeń nerwowych w mózgu.

Ta forma aktywności może również poprawiać stan zdrowia osób cierpiących na przewlekłe schorzenia. A chodzić można wszędzie, np. w drodze z lub do pracy, na zakupy, do fryzjera.

Trekking klasyczny czyli chodzenie po górach

Trekking klasyczny nie jest zarezerwowany wyłącznie dla osób o znakomitej kondycji fizycznej. Z lekkimi pieszymi wędrówkami poradzą sobie nawet początkujący w tej dziedzinie. Wystarczą tylko chęci i czas.

Na wolną przebieżkę po nieco pofałdowanym terenie można się wybrać w Bieszczady, Karkonosze lub Góry Izerskie. Nie ma tam drastycznych przewyższeń, ani wymagających mozolnej wspinaczki szczytów. A co dają takie przechadzki? Przede wszystkim wspaniale dotleniają organizm, czyste górskie powietrze znakomicie wpływa na samopoczucie.

Fot. Materiały prasowe

Spacer to najlepszy lek na stres

Chodzenie zbawiennie wpływa na stan fizyczny ciała, ale również doskonale działa na psychikę. Według badań prowadzonych przez doktora Gregory’ego A. Miller’a, prezesa American Hiking Society, turystyka górska dobrze wpływa na redukowanie objawów stresu, ponieważ przebywanie na świeżym powietrzu jest zapisane w naszym DNA, to swoisty powrót do korzeni.

Spacer to proste rozwiązanie problemów ze snem, koncentracją czy pamięcią. Podczas tej aktywności uwalniane są hormony szczęścia, czyli endorfiny i serotonina. Dotlenienie mózgu w czasie chodzenia skutecznie redukuje skutki tzw. stresu oksydacyjnego.

Chodzenie to zdrowie!

A teraz kilka faktów, to wynik wieloletnich badań naukowych, wg których regularne chodzenie:

  • 15 minut dziennie zmniejsza apetyt na słodycze, a intensywny spacer znacznie przyspiesza metabolizm, dzięki czemu może być pomocny w redukcji wagi,
  • 30 minut dziennie wzmacnia odpornośc organizmu,
  • 30-45 minut dziennie połączone z terapią zmniejsza objawy depresji,
  • 45 minut dziennie znacząco poprawia jakość snu, przyczynia się do redukcji kłopotów z zasypianiem, zmniejsza ryzyko zachorowania na nowotwory i może być skuteczną profilaktyką chorób układu krążenia.

Ponadto systematyczne chodzenie zmniejsza ryzyko powstawania żylaków, chorób serca i udaru, obniża poziom cukru we krwi oraz ciśnienie.

Fot. Materiały prasowe

30-40 minut spacerowania 3-4 razy w tygodniu to jedna z najtańszych i najskuteczniejszych metod na poprawienie nie tylko samopoczucia, ale ogólnej kondycji całego organizmu. Ponadto chodząc, można zwiedzać okolicę. Jeżeli brakuje nam motywacji do codziennego ruszenia się z domu, warto pomyśleć o czworonożnym pupilu, który nie tylko zmusi do spacerów bez względu na pogodę, ale też znacznie je uprzyjemni.


Materiał prasowy Travelduck