Dużo mówi się o nadużywaniu Internetu i technologii we współczesnym świecie. Mówi się między sobą i na akademickich katedrach. Bada się, przygląda i walczy. Bo sieć dzisiaj, to więcej niż narzędzie i możliwość. Internet bardzo często wyznacza nam i naszym dzieciom pewien styl życia.
Czy jest się czego obawiać?
Niestety tak. Badania pokazują, że szczególnie młodzi ludzie łatwo tracą kontrolę nad czasem spędzanym w sieci. Portale społecznościowe, gry online, poczta, komunikatory skutecznie przenoszą większość realnych czynności do wirtualnego świata.
Ponad 30 proc. dzieci (10-15 lat) spędza w sieci 1-2 godziny dziennie. 13 proc. deklaruje od 2 do 4 godzin na dobę, ale w weekendy tyle czasu na wirtualne rozrywki poświęca już 27 proc. młodych – wynika z badania przeprowadzonego przez TNS we współpracy z Fundacją Orange i Fundacją Dzieci Niczyje.*
Coraz wcześniej dzieci mają swoje komputery, telefony z dostępem do internetu, a to bardzo utrudnia kontrolę nad tym ile czasu naprawdę spędzają online. Praktycznie każdy nastolatek odlicza dni do 13-tych urodzin, kiedy to wreszcie „na legalu” zaloguje się do Facebooka (choć część z nich za zgodą opiekunów ma już swoje konto wcześniej, z fałszywą datą urodzenia). Coraz mocniej świat nastolatków zawęża się do życia online. A mają ku temu coraz więcej powodów i jeszcze więcej możliwości.
Niestety „sieć” – to nie tylko możliwości i nowoczesność. To również nie tylko zagrożenia internetowe, o których myślimy. To również bardzo dużo realnych i fizycznych zagrożeń. Kiedy należy się zaniepokoić?
Przede wszystkim zadbajmy o to, by nasze dziecko widziało we własnym domu jak inaczej można spędzać czas. nie traktujmy technologi jako ulgi od zajmowania się nimi, gdy jesteśmy zajęci lub zmęczeni. To już bardzo wiele na start. A potem bądźmy uważni, na to jak żyją nasze dzieci.
Jest kilka sygnałów alarmowych, które powinny zwrócić twoja uwagę:
- Dziecko nie jest już zainteresowane swoim hobby czy rozrywką poza siecią, zaniedbuje lub rezygnuje z dodatkowych zajęć, które dotychczas lubiło
- Zaniedbuje obowiązki szkolne, „opuszcza” się w nauce (ponieważ zbyt wiele czasu poświęca na Internet)
- Coraz rzadziej spędza czas z domownikami, przesiaduje w swoim pokoju
- Zaniedbuje swoje domowe obowiązki
- W sytuacji, w której nie może korzystać z komputera lub telefonu jest rozdrażnione lub nawet agresywne
- Zaczyna kłamać na temat czasu, który spędza w Internecie
- Internet staje się powodem kłótni w domu
Jeżeli zauważysz podobne sygnały pora bacznie przyjrzeć się ile czasu naprawdę twoje dziecko spędza online. A co robić, gdy problem już istnieje?
Jak zawsze niestety droga do przywrócenia równowagi nie jest łatwa. Mówimy często o tzw. Uzależnieniu – i choć eksperci posługują się różnymi nazwami, warto podkreślić, że uzależnienie od Internetu jest uzależnieniem behawioralnym (nie ma podłoża fizycznego).
Zazwyczaj uzależnienie wiąże się z konkretną formą korzystania z sieci – np. z grami online lub portalami społecznościowymi. A ponieważ może bardzo niekorzystnie wpływać na rozwój dziecka, konieczna jest reakcja.
Rozmowa
Przede wszystkim. Nic jej nie zastąpi. Powiedz dziecku o sowich obawach i obserwacjach. Opowiedz jakie zmiany zauważyłaś/eś w zachowaniu dziecka. Pamiętaj, że rozmowa nie jest monologiem – pozwól dziecku na wyrażenie swojego zdania.
Pomóż zorganizować nową, lepszą rzeczywistość
Ustal codzienny harmonogram zajęć, pomóż dziecku tak wypełnić czas by nie odczuwało dotkliwe straty wirtualnego świata. Bądź. To twoja uwaga jest potrzebna, wasz wspólny czas. Ustal czas jaki może spędzać online i zadbaj o to, żeby nie musiało się nudzić. Dziecko dotychczas doskonale zapełniało sobie czas w sieci, pora abyś pomógł/a mu zrobić to w realnym świecie. Warto poszukać aktywności, które sprawią dziecku przyjemność – jeśli będzie się dobrze bawiło i miło spędzi czas, nie będzie odliczać minut do „logowania”.
Określ jasne granice
Ustalcie czas korzystania z Internetu. Wyjaśnij dziecku dlaczego tak się dzieje, że obawiasz się o jego zdrowie i rozwój. Pokaż dziecku na przykładach jak internet wpływa na jego życie i rozwój, jakie niesie za sobą ograniczenia. Słuchaj dziecka, ale bądź konsekwentny. Sam daj przykład, że również potrafisz kontrolować swoją obecność w sieci. Może umówcie się na tzw. „elektroniczny detoks”? Pamiętaj aby również dotrzymywać słowa.
Gdy jest już niebezpiecznie możesz zastosować bardziej radykalne środki oraz poszukać pomocy.
Offline przymusowy
Jeżeli dziecko wykazuje bardzo niebezpieczne zachowania (nie chce robić przerw w internetowym surfowania na załatwienie swoich potrzeb fizjologicznych czy posiłek), możesz odłączyć sprzęt. Ale wyjaśnij mu dlaczego tak postąpiłeś.
Pomoc
Jeżeli nie możesz zapanować nad sytuacją lub żadne metody nie przynoszą poprawy spotkaj się ze specjalistą – pedagogiem lub psychologiem. Pomoc otrzymasz również w ośrodkach walki z uzależnieniami.
Bardzo łatwo przeoczyć kiedy sami przekraczamy zdroworozsądkowe granice (ile razy zdarzy się nam rozsądnym odpowiedzialnym dorosłym przepaść w Internecie na długie godziny?), tak samo nasze dzieci mogą bezwiednie zrobić o jeden krok za daleko. Aby tak się nie stało, nauczmy się mądrej rodzicielskiej kontroli – czyli codziennej uważności. Pokażmy też dzieciom na co dzień, że życie nie ogranicza się do sieci.
A ty, potrafisz żyć jeszcze offline? Odpowiedz sobie na te kilka pytań:
- Kiedy ostatni raz sprawdzałaś/eś coś w sieci (w telefonie, komputerze tablecie – dotyczy również czytania wiadomości czy sprawdzania komunikatora)
- Czy pracujesz za pomocą Internetu?
- Czy po zakończeniu pracy nadal jesteś on-line?
- Jak zaczynasz dzień – czy w ciągu pierwszej godziny od wstania z łóżka korzystasz z sieci?
- Czy przeglądasz wieczorem Internet na telefonie leżąc w łóżku?
- Czy masz jakieś hobby, które realizujesz?
- Jak uważasz ile godzin dziennie spędzasz korzystając w dowolnej formie z Internetu?
- Na co poświęcasz czas wolny?
- Czy świadomie kontrolujesz ile czasu spędzasz przed ekranem, czy nie przywiązujesz do tego uwagi?
- Czy irytuje cię brak możliwości skorzystania z sieci w dowolnym momencie (awarie, podczas podróży, na wakacjach)?
- Jak utrzymujesz kontakt ze znajomymi? Jak składasz im życzenia urodzinowe?
Zastanów się czy satysfakcjonują cię twoje odpowiedzi, czy jednak chciał(a)byś coś zmienić.
Kurs dla rodziców „Bezpiecznie Tu i Tam”
Został przygotowany w ramach społecznej misji Fundacji Orange. Do tej pory organizacja nauczyła 38 tys. dzieci zasad bezpiecznego internetu na zajęciach
w szkołach, a także wsparła przygotowanie narzędzi ochrony online i e-learningów dla dzieci. Jest partnerem wielu kampanii na rzecz przeciwdziałania zagrożeniom w sieci, m.in. Dnia Bezpiecznego Internetu.
Warto poświęcić chwilę, niż walczyć z narastającym problemem.
*„Bezpieczeństwo dzieci w internecie. Raport z badań jakościowych i ilościowych” TNS na zlecenie Orange Polska we współpracy z Fundacją Orange i Fundacją Dzieci Niczyje, 2013. Przeprowadzone wśród dzieci w wieku 10-15 lat i ich rodziców.