Go to content

Mówisz, że z dziećmi trudno jest osiągnąć zawodowy sukces? Nawet nie wiesz, jak bardzo się mylisz. Gdzie diabeł nie może, tam babę pośle…

Fot. iStock / gruizza

– Byłam w siódmym miesiącu ciąży z piątym dzieckiem, gdy zadzwonił telefon. Długo na niego czekałam. To chyba był „ten” znak – mówi pani Kornelia. –  Mój przepis na sukces w pigułce to wytrwałość i siła. Nie wolno się bać podejmować ryzyka, dać się sparaliżować przez strach, że może nie wyjść – dodaje. Nie sposób się nie zgodzić.

Dzieci i do tego własny dobrze prosperujący biznes? Chętnie zgodzimy się, że dziś to osiągalny sukces, ale same wolimy nie wyrywać się przed szereg. A piątka dzieci i własna firma? Robi wrażenie. Poznajcie Kornelię Ligaszewska-Leśniak, właścicielkę i założycielkę firmy Mama Ma, prywatnie pięciokrotną mamę.

 Własna firma – to trzeba kochać

Kornelia Ligaszewska-Leśniak  – Zawsze marzył mi się mój własny biznes… – Tak zaczyna się ta historia. Już jako nastolatka pomagała ojcu w prowadzeniu jego działalności w branży budowlanej. Gdy dopiero poznawała z czym to się je, jej największymi sprzymierzeńcami były zapał i pracowitość.

quote rozowy ohme2„Nie znałam jeszcze dobrze języka, ale to nie przeszkadzało w uczeniu się. Jeszcze jako uczennica pomagałam tacie w firmie. Trochę jako sekretarka, trochę jako młody adept w branży – i przyszły następca.”

Można śmiało zaryzykować stwierdzenie, że czym skorupka za młodu nasiąknie…, bo już w klasie maturalnej zapytana o swoje plany na przyszłość – Kim zostaniesz? – odpowiedziała śmiało: Businesswoman of the Year. Dziś pani Kornelia podtrzymuje swoje stanowisko i dodaje – Nie podałam roku, więc wszystko przede mną ;).

Nie dla każdego, nie w każdym momencie

Prawie każdy biznesowy happy end ma swojego dobrego anioła, moment przełomowy, w którym waży się decyzja: teraz albo nigdy…

quote rozowy ohme2„Wcześniej z pomocą znajomego próbowałam zdobyć zaufanie marki Paulandstella, czułam, że to jest właśnie ta perełka, której potrzebuję, żeby rozwinąć skrzydła. Ale nie otrzymałam przez dłuższy czas odpowiedzi, sprawa rozeszła się po kościach. Byłam w siódmym miesiącu ciąży z piątym dzieckiem, gdy zadzwonił telefon. Długo na niego czekałam.

Świętowałam urodziny córki, gdy w słuchawce usłyszałam głos założyciela Paulandstella pana Holgera Seidla – zaproponował mi wyłączność do wprowadzenia ich marki na polski rynek… To chyba był „ten” znak.”

Zapytacie, dlaczego akurat wtedy? Nie w każdym momencie życia mamy te same priorytety. Czasem po prostu trzeba poczekać na ten właściwy moment, zaufać intuicji. Wiedzieć, że naprawdę jest się gotowym i że się chce całym sercem.

Wcześniej cały czas pozostawała aktywna zawodowo – pracując w rodzinnej firmie ojca. Branża budowlana, a dokładnie instalacji sanitarnych, nie jest łatwym miejscem dla kobiety. Tu rządzić chcą twardzi faceci. I nie ma chyba lepszego miejsca, żeby udowodnić – że to tylko stereotyp. To pod skrzydłami ukochanego taty, udało się zbudować najcenniejszy kapitał i podwaliny własnej działalności – wiarę w siebie, wiarę we własne możliwości.

quote rozowy ohme2Jest ciężko, czasami padam jak mucha, ale to jest to, co chcę robić. Nikt nie mówił, że droga do sukcesu jest prosta i gładka. Wiedziałam o tym, ale „co cię na zabije, to cię wzmocni” ;).”

Już wcześniej nasza bohaterka bacznie obserwowała branżę dziecięcą. A macierzyństwo doskonale motywowało do tego, by wejść na rynek przebojem i jak najlepiej wykorzystać swoje doświadczenie – nie tylko zawodowe.  Pani Kornelia jako mam piątki dzieci zyskała niesamowity atut – mogła w pełni wykorzystać to kim była. Bycie sobą i dzielenie się z innymi swoją szczerością – zawsze odpłaca się czymś dobrym.

Jak wygrać swój bilet po sukces?

Bycie prawdziwym? Myślę, że właśnie tym wygrywa Mama ma.  Kornelia Ligaszewska-Leśniak służy swoim bogatym doświadczeniem a nie tylko dobrze brzmiącym hasłem reklamowym. A ta szczerość,  to szacunek wobec klienta – tak rzadko dziś spotykany.

Bywa, że to jednak więcej niż praca?

quote rozowy ohme2„Są takie momenty, których nie da się kupić za żadne pieniądze. Gdy moi klienci, piszą do mnie dzwonią, gdy spotykam ich na warsztatach – i są zachwyceni. Dziękują i opowiadają, że to naprawdę fajna butelka, że ułatwiła im rodzicielstwo, pomogła. To jest taki mój osobisty sukces, głaskanie mojego ego. Wiem, że to co robię, nie jest obojętne.”

Wyłączna dystrybutorka marki Paulandstella w Polsce

Biznes-matka

Piątka dzieci i firma – dla wielu brzmi nieprawdopodobnie. Aż ciśnie się na usta pytanie: jakim cudem to się udaje?

quote rozowy ohme2 „Im więcej dzieci, tym lepsza organizacja. Szczególnie, gdy mama jest aktywna zawodowa. Tutaj chyba nie ma aż takiej filozofii, to po prostu naturalna konieczność. Kolejne dzieci w rodzinie powodują zmianę organizacji. Taka mama po prostu wszystko robi szybciej.

Oczywiście jest potrzebne jeszcze szczęście – szczęście, czyli rodzina, która może na siebie liczyć: mama i tata , czasami pomoc dziadków, mądre i obrotne dzieci. Ja jestem szczęściara, mam to wszystko.”

Świat na ciebie nie zaczeka… musisz kochać się rozwijać

Dziś pani Kornelia prowadzi również vloga – i można śmiało powiedzieć, że to kolejne dość absorbujące zajęcie. Skąd pomysł, żeby rozwijać się w tym kierunku?

quote rozowy ohme2„Trzeba ciągle być na bieżąco, przecież świat na nikogo nie będzie czekał. Ja też miałam już potrzebę spróbowania czegoś nowego, może ekscytującego. Vlog na stronie mojego sklepu jest też pomocą dla moich klientów. Wierzę w to co robię, znam te produkty od podszewki i nie oczekuję od nikogo, żeby kupował kota w worku. Mam nadzieję, że moi klienci podchodzą równie entuzjastycznie to tych filmów.

Poza tym to również kolejny krok w  rozwoju firmy. Mój Vlog na razie prowadzę w języku polskim, ale za moment będzie wszystko po niemiecku i po angielsku. Działam prężnie, konkurencja nie śpi ;).”

Życie zaskakuje, ale warto mieć swoje sentymenty

Od niej się wszystko zaczęło i JEJ nie może zabraknąć. Zresztą jak podkreśla właścicielka, samonagrzewająca butelka to okręt flagowy Mama my.

quote rozowy ohme2„Mój ulubiony produkt , to oczywiście butelka Paulandstella, moja torba marki paulandstella, od tego wszystko się zaczęło. Sama ich używam. Oprócz nich mam swoje dopieszczone perełki  – stawiam na polskie i ekologiczne – są dla mnie ważne.

Sama znajduję produkty na targach lub warsztatach. Jako mama – doskonale wiem, co kończy się na przekonywującym haśle reklamowym, a  który produkt ma naprawdę wiele do zaoferowania rodzicom. To jest najważniejsze. Zero tolerancji dla ładnych bubli. I tylko takie – porządne produkty, którym sama ufam, wpuszczam do mojego sklepu. Ma to być od mamy dla mam, z czystym sumieniem.”

Każdy produkt przechodzi testy ogniowe w rękach rodziców – pani Kornelii oraz jej przyjaciół. To do zaufanych osób zwraca się z prośbą o opinię, tak aby mieć pewność, że wszystko jest takie jak być powinno, bez względu na odmienny tryb życia czy osobiste preferencje.

Butelka samonagrzewająca się Paulandstella

 

Sklep jest – można powiedzieć – w ciągłej modernizacji. Zmienia się tak jak jego klienci i ich potrzeby. – Stale nad nim pracuję i to się nigdy nie zmieni- mówi właścicielka Mama ma.

Co dalej? 

quote rozowy ohme2„Lubię polskie produkty, są niedoceniane. Chciałbym Polskę rozreklamować w Europie, na świecie. Mamy tyle fajnych rzeczy, które nie potrafią się wypromować. Zupełnie nie rozumiem dlaczego?! Ja spróbuję – to mój ambitny plan na najbliższą przyszłość.”

Mężczyźni śmieją się w głos mówiąc, że „gdzie diabeł nie może, tam babę poślę”. A my możemy śmiało powiedzieć, że powinni nam tego zazdrościć. Bo kobieta z pasją i charyzmą może osiągnąć więcej niż śniło się filozofom ;), a już na pewno niedowiarkom. Trzeba tylko uwierzyć – na początek  w siebie!linia 2px

Artykuł powstał we współpracy z Mama ma – dziękujemy pani Kornelii Ligaszewskiej-Leśniak za rozmowę.