Go to content

Niby miłości nie widać. Ale tak sobie myślę, że to nie jest prawda… Rodzina to najlepszy prezent

Fot. iStock

List nadesłany w konkursie „Rodzina to najlepszy prezent, jaki możemy otrzymać!”

Rodzina

Powiem krótko: a to zależy. Kiedyś myślałam, że nawet na tą dalszą można liczyć, życie (a raczej śmierć) pokazały, że nie na zawsze i nie do końca…
Ale na tą bliską wiem, że mogę zawsze. Założenia wychowawcze moich rodziców były dwa. Nie jakieś nazbyt skomplikowane. Pierwsze – pamiętaj, że cokolwiek by się nie działo zawsze wracaj do domu. I drugie – to do mnie i do rodzeństwa – nie musicie się kochać, ale nie macie się kłócić i musicie ze sobą rozmawiać.

I to w sumie działa. Tak sobie myślę, że to są wzorce mamy rodziny, bo oni (ciotki i wujkowie) lubią się, wpadają, odwiedzają. Zawsze z sympatią. To właśnie tam i wtedy zrozumiałam – kiedy żegnałam dziadka – że pogrzeb może być dobry, a wspomnienia rodzinne po nim przepełnione miłością.

Jest też rodzina ojca. Jak się kochają – to do szaleństwa, jak jest problem, to jest wojna, blitzkrieg, plan Barbarossa i d-day w jednym. Trudno tak żyć i trudno zaufać po raz kolejny, kiedy dostało się już raz niesłusznego kopniaka w tyłek. Kieleckie geny. Totalnie obce mojej wielkopolskiej i poukładanej duszy.

Teściów nie mam. Konkubinat od 15 lat pozwala na grzeczne mówienie: pan, pani. Bardziej nie potrzebuję. Weszłam do rodziny wielodzietnej i swoje (przyszywane) szwagierki i szwagrów lubię. I są w porządku, choć – na całe szczęście – sytuacji skrajnych nie przechodziliśmy. To jest zresztą pointa tego, co chciałam napisać. Rodzina jest ważna. Najważniejsza. I najcenniejsza.

Piszę to u rodziców, po wcześniejszej dobrowolnej kwarantannie i badaniach testowo-covidowych, bo stanęłam na uszach, żeby być tu na święta. I na Nowy Rok. To są ci ludzie i ta przestrzeń, do której mogę wracać. Tu się relaksuję i tu się mnie stawia do pionu. Skutecznie.

I tego nauczę moją córkę.

Zresztą… Może nauczy się przez samo patrzenie.

Niby miłości nie widać.

Ale tak sobie myślę, że to nie jest prawda.

ewanna


Zadanie konkursowe:

Napisz do nas list! 

Opowiedz o tym, co oznacza dla ciebie rodzina, ile dobrego ci daje. Opisz, co czujesz, jak kochasz, o czym marzysz.

Wybrane listy opublikujemy, a wśród nadesłanych wybierzemy trzech laureatów, do których powędrują wyjątkowe nagrody – bluzy Łukasza Jemioła  – FAMILY IS THE BEST GIFT (w wybranym przez laureata rozmiarze i kolorze* –  zwycięzca ma prawo do wyboru jednej bluzy.)

Prace przesyłajcie na adres kontakt@ohme.pl wpisując w temacie wiadomości „RODZINA” oraz z informację, jak chcecie zostać podpisane (w przypadku braku informacji, list podpiszemy pierwszą literą imienia lub nicku).

Prosimy o dołączenie w treści wiadomości poniższego oświadczenia:
Oświadczam, że jestem autorem nadesłanej pracy konkursowej oraz wyrażam zgodę na jej publikację przez portal Oh!me.
Wyrażam zgodę na wykorzystanie i przetwarzanie przez Organizatora oraz Sponsorów konkursu, swoich danych osobowych, uzyskanych w związku z organizacją Konkursu, wyłącznie na potrzeby organizowanego Konkursu, zgodnie z przepisami o ochronie danych osobowych i RODO.

Nagrody:

3 x BLUZA FAMILY IS THE BEST GIFT

(w wybranym przez laureata rozmiarze i kolorze* –  zwycięzca ma prawo do wyboru jednej bluzy.)


New Winter Collection 2020/2021. Nowy projekt FAMILY IS THE BEST GIFT. Ocieplana bluza z haftowanym napisem i kapturem. Idealny pomysł na prezent!

Konkurs trwa od 21.12.2020 r. do 31.12.2020 r.. Wyniki zostaną opublikowane do 15.01.2021 r. na stronie www.ohme.pl.

Regulamin znajduje się tutaj.

*  Zastrzegamy sobie możliwość zaproponowania innej bluzy Łukasza Jemioła (w momencie niedostępności wybranego, przez Zwycięzcę, modelu i rozmiaru bluzy z kolekcji Family is the best gift.