Od 5 stycznia 2022 r. w Hiszpanii psy nie są przedmiotami i majątkiem, lecz „istotami żywymi”. Należy im się w rodzinie miejsce równe ludziom. Sądy od teraz muszą uwzględniać je przy rozwodach, sprawach spadkowych czy tych o opiekę nad dziećmi.
Jak to będzie wyglądać w praktyce? W przypadku rozwodu sędzia będzie brał pod uwagę na równi potrzeby dzieci i małżonków, ale też „nowe potrzeby zwierząt towarzyszących”. W gestii sędziego będzie też ustalenie podziału kosztów utrzymania zwierzęcia, czasu opieki nad nim oraz rozstrzygnie spór, jeśli małżonkowie, nie będą mogli dojść w tej kwestii do porozumienia „biorąc przy tym pod uwagę zarówno interes rozwodzącej się pary, jak i dobrostan zwierzęcia”.
- POLECAMY ROZMOWĘ: „Trafiają do nas psy z wydłubanym okiem, ze złamaną żuchwą, bo właściciel się zezłościł. Tyle lat, a wciąż ciężko mi o tym mówić”
Nowe prawo zakłada również sytuację, w której zwierzę zostanie ujęte w testamencie. Natomiast, jeśli właściciel nie zadba o odpowiedni zapis, sąd zadecyduje, kto po jego śmierci zajmie się zwierzakiem.
Właściciele oraz ci, którzy mieszkają ze zwierzęciem, mają również prawo dochodzić odszkodowania za straty moralne w przypadku zranienia zwierzęcia domowego, „które spowodowało jego śmierć lub poważne upośledzenie jego zdrowia fizycznego lub psychicznego”.
Podobnie jest w Portugalii, Niemczech, Austrii, Szwajcarii, Holandii i Czechach. „Mieniem” pozostają w USA i Australii.
Artykuł 1 polskiej Ustawy o ochronie zwierząt uznaje, że „zwierzę, jako istota żyjąca, zdolna do odczuwania cierpienia, nie jest rzeczą”.