Kiedy toczy się dyskusja o politycznej poprawności, gdzieś w tle dzieją się prawdziwe tragedie. Protesty przeciw zaostrzeniu ustawy aborcyjnej trwają w naszym kraju od dwóch lat. W ostatnim czasie ponownie kobiety wyszły na ulice wyrazić swój sprzeciw, ponieważ projekt „Zatrzymaj aborcję” miał trafić pod obrady sejmu, tymczasem został skierowany do prac podkomisji.
Obecnie w Polsce dokonać aborcji można jedynie w trzech przypadkach:
- gdy ciąża jest wynikiem gwałtu lub kazirodztwa,
- gdy stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety
- gdy okaże się, że płód jest ciężko i nieodwracalnie uszkodzony
Okazuje się, że nawet w tych trzech zaledwie przypadkach kobieta była pozbawiana prawa wyboru. Bo do znudzenia będę powtarzać, że tu właśnie o wybór chodzi. Zaostrzenie ustawy pozbawi go wszystkie kobiety, ich partnerów, mężów możliwości decydowania o sobie.
Marta Olimpia Dziubka jest mamą 14-letniego niepełnosprawnego Oskara. Zaszła w ciążę w wieku 20 lat, a lekarz zataił przed nią, jak bardzo uszkodzony jest płód i jak chore dziecko urodzi. Nikt nie dał jej możliwości wyboru, nie pozwolił usiąść i zastanowić się, jak zadecydować. Możemy protestować na ulicach, dyskutować w domach, politycy i Kościół mogą grozić nam ogniem piekielnym, ale to życie pokazuje te najbardziej wstrząsające historie. Przeczytajcie koniecznie wpis Marty Olimpii Dziubka z jej Facebooka.
Ręce precz od naszych macic!!! Od decydowania o naszym życiu
14 lat temu ktoś zdecydował o moim życiu
Lekarz zapytał co by Pani zrobiła gdyby się Pani dowiedziała że urodzi Pani niepełnosprawne dziecko?
Odpowiedziałam bez wahania .
Usunełabym ponieważ mam dopiero 20 lat .
😈
Lekarz zamilkł i nigdy więcej nie zdradził uszkodzenia płodu.
😓
Wielkiego szoku doznałam kiedy zobaczyłam swoje dziecko.
Byłam rozczarowana . Marzyłam o słodkim zdrowym bobasku a urodziłam chore i niepełnosprawne dziecko.
Wodoglowie , 2 wady serca plus deformacja ręki.😰
Doznałam depresjii poporodowej i nawet nie chciałam karmić w szpitalu syna. Płakałam kiedy patrzyłam na niego.
Widziałam matki ze swoimi dziećmi na sali poporodowej i chciałam odciąć nożem ręke innemu dziecku aby dać mojemu.
Pomyślałam 3 rzeczy
– nigdy nie bedzie jeździł na rowerze
– nigdy nie będzie miał żony
– nigdy nie będzie pracowałZaczeła się walka i zmiana mojego życia o 360 stopni.
Walka która trwa do dziś dzień.Rzeczy które przeżyłam przez te 14 lat napawają mnie dumą a zarazem płaczem i żalem że jedna decyzja lekarza doprowadziła do koszmarnego życia mojego i mojego dziecka , pełnego wyrzeczeń , strachu , bólu i osamotnienia.
Zabrano mi życie jako kobiecie i zostawiono na pastwe losu tylko dla kultu życia.
Zabrano mi prawo wyboru o decydowania o swoim płodzie , zabrano mi prawo decydowania o leczeniu w łonie matki.
Przez 14 lat
– poświęciłam swoją karierę zawodową na rzecz opieki nad moim dzieckiem
– 3 razy zmieniałam przedszkole i 4 razy szkołę z powodu dyskryminacji mojego dziecka
– obniżyłam swój status społeczny i materialny
– walczyłam o zdrowie swojego dziecka będąc na pogotowiu 24 na dobę
– byłam i jestem pielegniarką, nauczycielką , psycholożką, księgową i menadżerem i bóg wie kim jeszcze …
– poświęciłam swoje życie prywatne , mąż niewytrzymał stresu i odszedł a inni Panowie nie traktują poważnie matek dzieci niepełnosprawnych .
Po co komu kłopot?
– pogorszyło się moje zdrowie ponieważ przez 14 lat jestem sama z tym problemem
– jestem oceniana przez ludzi bo przecież nie mam żadnych praw jako opiekun
– głodowa emerytura
– straciłam swoją godność i kobiecość.– a teraz najlepsze !!!!
Potrzebuje Mega dużej Forsy na operacje mojego dziecka , i też jestem z tym sama .
Państwo niechce pomóc a ja Proszę i kajam się przed ludzmi o pomoc aby moje dziecko doczekało operacji w USA i mogło być samodzielne i mogło pracować.https://www.siepomaga.pl/oskardziubka
Zastranawiam się jakby wyglądało moje życie gdyby syn byłby zdrowy?
Kim bym była i jak bym żyła.
Kocham😘
Jestem Wściekła że Moje dziecko musi Cierpieć a ja przy nim.
Że zabrano Mi życie .
