Go to content

Kilka wskazówek, które pomogą ci rozpoznać toksycznego przyjaciela

Jak się bronić przed wampirem energetycznym
Fot. iStock / Planet Flem

Ktoś kiedyś powiedział (zabijcie mnie, nie pamiętam kto), że przyjaciele są jak gwiazdy – przychodzą i odchodzą, ale te, które pozostają, to te, które świecą.

Coś w tym jest. Tylko czy zawsze mamy wokół siebie przyjaciół, którzy nas wspierają, którzy świecą jak te gwiazdy? Czy może trafiamy na takich, wobec których czujemy się niepewni, zakłopotani, czasami bezsilni? Wybaczamy ich słowa, krzywdy, bo przecież przyjaźń to jedna z najważniejszych rzeczy w naszym życiu. Tyle tylko, że pozostawanie w toksycznej przyjaźni wpływa na nas bardziej, niż sami zdajemy sobie z tego sprawę.

Czasami nie zdajemy sobie sprawy z tego, że relacja, w której tkwimy nas wyniszcza. Bo jak to możliwe, skoro to przyjaźń. Tymczasem jest kilka bardzo oczywistych sygnałów toksycznej przyjaźni, warto je poznać i przyjrzeć się z bliska swoim „przyjaciołom”.

Toksyczny przyjaciel:

– krytykuje

jest jak snajper, który nie wiadomo, kiedy strzeli, a jego rada jest niczym kopnięcie w żołądek, przez co często czujesz się mało warta i zakłopotana.

– wymądrza się

wie wszystko najlepiej, a już na pewno lepiej od ciebie, nawet to, kim ty jesteś.

– zazdrości

nawet rzeczy materialnych, tego, co ty sobie kupisz, a on nie, zamiast być szczęśliwym, że tobie się udało.

– zdradza cię

zawsze wyraża wątpliwości wobec tego co mówisz lub co robisz. Przez jego uwagi obniża się twoja samoocena i pewność siebie, rozpowszechnia kłamstwa na twój temat.

– brakuje mu empatii

ważne jest to, co on czuje, nie co ty. Nigdy nie próbował wejść w twoje buty.

– wyjawia tajemnice

nie można mu ufać, bo to, co przekazujesz mu w sekrecie zawsze gdzieś wypływa.

– jest biorcą

chętnie bierze wszystko, co mu dajesz – przyjmuje każdą formę pomocy tak naprawdę nie dając nic w zamian. Dużo mówi o tym, co ci da, ale to nigdy nie dochodzi do skutku.

– plotkuje

rozmawia o tobie za twoimi plecami, czego oczywiście najczęściej patrząc ci w oczy się wyrzeka. Niestety jego plotki niszczą twoją reputację.

– jest nieszczęśliwy

bardzo często nadużywa alkoholu. Jest zawsze niezadowolony, narzekający, nieszczęśliwy, ale nic nie robi, by to zmienić.

– dba zawsze o siebie

pomaga, gdy jest mu wygodnie, gdy może mieć z tego jakieś korzyści. Tak naprawdę dba tylko o siebie.

– jest agresywny

używa emocji, żeby cię zaatakować, zawsze gra na twoich uczuciach, co po czasie wykańcza cię psychicznie.

– kłamie

kłamią na każdym kroku, byleby siebie ukazać w jak najlepszym świetle i nie musieć przyznać się do błędu. Tworzy nieprawdopodobne historie, które – kiedy zdasz sobie z tego sprawę – są bardzo dalekie od prawdy.

– mówi tylko o sobie

i na nim musi skupiać się też twoja uwaga, nie jest otwarty na to, by usłyszeć twoją wersję odpowiedzi,

– jest uparty

nigdy nie dostosuje się do twoich planów, choć stwarza pozory, że oczywiście by chciał, ale nic z tego, jest bezkompromisowy.

– jest wybredny

oj bardzo trudno go zadowolić, zawsze i tak coś skrytykuje, coś mu się nie spodoba – w ten sposób zmusza cię, żebyś starała się jeszcze bardziej, a on z tego korzysta.

– nie zapomina

potrafi wytknąć ci, co powiedziałaś kilka miesięcy wcześniej podczas jakieś ostrej wymiany zdań, czepia się słówek, rozumie wszystko na swój sposób i w odpowiednim dla siebie czasie wykorzystuje to przeciwko tobie.

– kocha konflikty

wasza przyjaźń opiera się na nieustannym konflikcie, z którego zawsze tak jakoś wychodzi, że to ty musisz się tłumaczyć. Z każdej, nawet najbardziej przyjaznej rozmowy potrafi wywołać kłótnię.

– jest niespójny

bo nie jesteś w stanie przewidzieć jego zaangażowania w przyjaźń. Z jednej strony osacza cię, nieustannie jest blisko, a z drugiej nagle oskarża cię o tysiące zaskakujących cię rzeczy, a ty nie masz pojęcia, co z tym począć.

Trudno opuścić toksycznego przyjaciela, trudno go zostawić, ale uwierz, to jest najlepsza rzecz, jaką w tej relacji możesz dla siebie zrobić. Nie pozwól ciągnąć się w dół. Podnieś lepiej głowę w stronę tych gwiazd, które świecą.


inspiracja: huffingtonpost.com