Wakacje. Drogi. Wypadki. Zaczęło się, wysłuchujemy z każdej strony: że wakacje i należy pamiętać o bezpieczeństwie na drodze, że coraz więcej wypadków, że nie wszystko zależy od nas itepe, itede. I potakujemy głowami, bo nie sposób się nie zgodzić. Racja. Prawda. A jednak wpada nam to jednym uchem, te wszystkie przemaglowane slogany – a wypada drugim.
Ale czasem w tych ostrzeżeniach trafia się taka perełka, która wbija szpilę bardzo głęboko. I nagle otwierają się nam oczy. Bo każdy ze sloganów, każde nudne powtórzenie, nagle zaczyna mieć swoje imię: Zosia lat 5, Kajtek 14 lat, Ania 3 miesiące, Wojtek 18-cie, Ewa 29 lat, druga ciąża… I każde z nich, może siedzieć z tyłu… albo z przodu. Czyjaś córka albo siostra, wujek, mąż, brat… każdy z nas, może być na tym siedzeniu. Każdy!
„Stary, to był głupi błąd…”. Ten spot robi wrażenie. Niestety to tylko spot, w życiu za każdym razem stawiamy wszystko, co mamy.
Obejrzyjcie i podajcie dalej.