Rozwiodłaś się z mężem, a teraz ON spotyka się z kimś nowym. Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie kilka niepokojących rzeczy, które o nim wiesz. Czy powinnaś ją przed nim ostrzec przed nim? Po zbadaniu wszystkich „za i przeciw”, wychodzi nam, że… może tak, a może nie.
Jeśli twój były był tylko „zwykłym dupkiem”, niech nowa dziewczyna sama się o tym przekona. Z resztą, kto wie, może dla niej będzie inny, lepszy niż był dla ciebie. W końcu „każda potwora znajdzie swego amatora”. Nadal jeśli wciąż odczuwasz głęboki emocjonalny ból z powodu waszego rozstania, najlepiej w ogóle przestań interesować się jego nowym życiem, a już na pewno nie staraj się zepsuć jego nowego związku. Ani to mądre, ani fair.
Ale są sytuacje, kiedy naprawdę warto ostrzec nową partnerkę twojego byłego. Postaraj się to zrobić, jeśli on:
Jest uzależniony
Jeśli jest uzależniony od alkoholu, uzależniony od narkotyków, uzależniony od pornografii, uzależniony od hazardu, może traktować nową osobę w swoim życiu jako kolejne „wybawienie”. Uzależnieni mogą (przez krótki okres czasu) dobrze ukrywać swoje słabości, gdy wchodzą w nowe relacje. Są niesamowitymi manipulatorami i kłamcami. Nawet jeśli twoje ostrzeżenie zostanie zlekceważone, wykonałaś przynajmniej swój obowiązek. Reszta zależy od niej.
Jest sprawcą przemocy
Szczególnie, jeśli dopuścił się aktu przemocy wobec kobiet i dzieci, twoim moralnym i etycznym obowiązkiem jest ostrzec jego nową partnerkę. Jest to kwestia bezpieczeństwa.
Przebywał w więzieniu
Jeśli został skazany za przestępstwo i spędził jakiś czas w więzieniu, możesz ostrzec jego nową partnerkę. Na pewno wolałaby o tym wiedzieć, prawda?
Jest notorycznym oszustem
Nigdy nie broń człowieka, który notorycznie zdradza, kłamie i oszukuje. Dobrze jest ostrzec przed nim inne kobiety. Nie wszyscy muszą uczyć się na takich kosztownych błędach.
Ma zaburzenie osobowości
Jeśli twój były jest prawdziwym narcyzem, patologicznym kłamcą lub ma zdiagnozowaną chorobę psychiczną, być może powinnaś ostrzec jego nową partnerkę. Tak, czy inaczej wkrótce sama zobaczy znaki ostrzegawcze, nawet jeśli tego nie zrobisz.
A skoro już się zdecydujesz, na pewno zastanawiasz się jak to zrobić. Cóż, najlepiej wprost i bez olbrzymich emocji. Otwarcie i szczerze. Nie próbuj skontaktować się z nią anonimowo, chyba że czujesz, że twoje fizyczne bezpieczeństwo jest zagrożone. W przeciwnym razie zadzwoń do niej, wyślij do niej SMS-a lub prześlij mailem swoje uwagi. Przygotuj się na to, że prawdopodobnie uzna cię za zazdrosną wariatkę i nie uwierzy. I na to, że twój były będzie wściekły. Trudno, ty możesz mieć czyste sumienie.
Na podstawie: divorcedmoms.com
