Lubicie kuchnię azjatycką? A może zawsze chcieliście spróbować, ale po pierwsze – szkoda wam wydać kasę w restauracji na coś, co może wam zwyczajnie nie smakować. Po drugie – jak znaleźć dobrą azjatycką knajpę? To też nie jest proste, a opinie na Facebooku potrafią być bardzo zróżnicowane.
My mamy dla was proste rozwiązanie. Wybrałyśmy na się do Biedronki, żeby sprawdzić, co kryje się pod hasłem „Kuchnia Azjatycka” i powiemy wam szczerze, że wystarczą szybkie zakupy w popularnej Biedronce i na kolację możemy zaserwować potrawy, które przeniosą nas czy to d Indii, czy do Tajlandii, a nawet do Japonii. Co wy na to?
Domowe sushi? Nic prostszego
Osobiście kocham sushi, ale nigdy nie robiłam w domu, bo zwyczajnie bieganie i szukanie składników to kompletnie nie dla mnie. Tymczasem wchodzę do Biedronki i co widzę?
Ryż do sushi za 3,45
Suszone prasowane algi nori za 4,99 zł (5 sztuk)
Pasta wasabi 5,99
Młody imbir za 3,99 zł
Sos sojowy – można kupić za 7,99
Do tego wystarczy kupić awokado, kawałek łososia, serek – też dostępne w Biedronce i właściwie uczta sushi w domu gotowa. I to wcale nie za 69 złotych dostarczonych kilka marnych kawałków, ale spora ilość, którą domownicy mogą się poczęstować, za jakieś maksymalnie 30 złotych (wiadomo, że wszystkich składników nie zużyjemy). Co wy na to? Bo ja dziś wieczorem mam zamiar zrobić swoje pierwsze własnoręczne sushi. Instrukcję jak przygotować sushi znajdziecie choćby TUTAJ – w wersji dla leniwych.
Domowa tajska zupa? Banalnie prosta
Wychodzicie z Biedronki z pastą Tom Yum, a w domu błyskawicznie robicie tajską zupę. Jak? Przepis znajdziecie na opakowaniu pasty. W garnku gotujecie około 480 ml wody, dodajcie pastę Tom Yum, około 250 gram mięsa do wyboru – kurczak, owoce morza,mogą być także pieczarki. Całość dusimy do momentu, aż mięso się ugotuje. Całość posypujemy świeżą kolendrą. Banalne prosta, a to porcja dla 2-3 osób. Wiecie za ile? Pasta kosztuje 2,99 złotych, pierś z kurczaka około 3,50 złotych, a w promocji w Biedronce są także krewetki – 225 g dostaniemy za 8,99 złotych. Zatem porcja wykwintnej, bo z krewetkami zupy tajskiej w domowym wydaniu, kosztować nas będzie około 4 złotych. Warto spróbować.
Obiad po indyjsku? Żaden problem
Chcecie spróbować kuchni indyjskiej? Nie musicie wyjeżdżać (choć pewnie kuchnia indyjska na miejscu nie ma nic wspólnego z tą, którą przygotowujemy w domu), żeby choć trochę poznać jej smaki. Obiad w 10 minut? Wybieracie się do Biedronki i z półki bierzecie gotowy sos z mieszanką tradycyjnych indyjskich przypraw. Od was zależy, czy weźmiecie ten z czerwoną papryką, cebulą i kokosem, czy z wiórkami kokosowymi, jogurtem i pomidorami, a może ze śmietanką cebulą i czosnkiem? Koszt sosu to 4,49 złotych. Można go dodać do podsmażonych warzyw, mięsa lub ryby. Prawda, że banalne? A porcja w zależności od dodatków kosztować będzie około 5 złotych.
Makaron inaczej
Ile można jeść włoskich past? Czasami warto spróbować czegoś nowego. Wystarczy kupić makaron chiński, ugotować. Na patelni podsmażyć warzywa, kurczaka, krewetki – dodatki jakie chcecie i lubicie, dodać chrupiących pędów bambusa chociażby, żeby smak był orientalny, wybrać przyprawy do smaku i gotowe. Makaron chiński kosztuje 3,85 zł – a jaka miła odmiana?
Poza tym warto kupić sobie azjatyckie produkty, są niedrogie, a w kuchni można je wykorzystać dla podkreślenia smaku. Ja mam zawsze sos sojowy, sos teriyaki, mleczko kokosowe, z którego można wyczarować przepyszne placuszki dla dzieci na deser, a od dziś także pastę Tom Yum. Świetne, a do tego niedrogie, urozmaicenie domowej kuchni.