Jest niewątpliwie jednym z najbardziej męczących ćwiczeń, ale efekty, jakimi będziemy się dzięki niemu cieszyć, są wprost proporcjonalne do tego zmęczenia. Burpees, czyli krokodylki to ćwiczenie, które znakomicie i błyskawicznie spala ogromną liczbę kalorii, a przy okazji jest świetne dla naszych płuc i serca.
Dynamiczna sekwencja ruchów „padnij-powstań” nie należy do prostych i przyjemnych w wykonywaniu, ale naprawdę warto wprowadzić ją do swojego codziennego treningu.
Burpees łączy w sobie kilka ćwiczeń: przysiad, deskę, pompki i wyskok. Ta czteroelementowa sekwencja ruchów to prawdziwe kombo dobroczynnych dla naszego organizmu efektów. Podczas ćwiczenia zaangażowane jest niemal całe ciało, co sprawia, że kalorie znikają, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, a sylwetka uzyskuje wymarzoną rzeźbę.
Przy okazji wspieramy układ oddechowy i sercowo-naczyniowy.
„To jedno z najlepszych ćwiczeń poprawiających naszą wydolność i korzystnie wpływających na serce. W czasie jego wykonywania organizm potrzebuje więcej tlenu, niż przy innych fitnesowych ćwiczeniach. Zatem serce i płuca, są muszą pracować wydajniej, żeby organizm mógł otrzymać odpowiednią dawkę energii. Badania wykazały, że wykonując to ćwiczenie przez trzy minuty, zwiększamy sprawność układu oddechowego i układu krążenia” – tłumaczy na łamach „Well & Good” kardiolog dr Satjit Bhusri.
Żeby efekty były zadowalające trzeba to oczywiście robić regularnie.
Jak to zrobić? Zobaczcie: