– Z czego się tak cieszysz? – powiedział dziś surowo jeden tata w szkolnej szatni do rozbrykanego sześciolatka. – Mam nowe pudełko kredek i bardzo chcę je otworzyć! – podskoczył aż trzy razy jego syn. – No to rzeczywiście, jest z czego – odparował maluchowi rodzic i nawet się nie zawstydził. Wokół niego sami zmęczeni, znudzeni i zniecierpliwieni dorośli. Denerwują nas te dzieci z ich radosnym podejściem do życia, bo sami już nie potrafimy cieszyć małymi rzeczami. Nie wszystko stracone. Jest jeszcze szansa, by życie znowu stało się emocjonujące. Dlatego, przede wszystkim:
1. Nie marnuj czasu
Na rzeczy, które zupełnie niepotrzebnie rozpraszają twoją uwagę. Na kiepskie programy w telewizji, gry w telefonie i statusy znajomych na Facebooku. To wszystko odbiera ci energię, bez której trudno się czymś emocjonować. A poza tym sprawia, że nie zauważasz całej masy drobnych i fascynujących, choć codziennych zdarzeń. Przyznaj się, ilu osiągnięć swojego dziecka nie zauważyłeś za pierwszym razem?
2. Znajdź w sobie radość i ciekawość świata
Życie jest nudne nie dlatego, że nie wydarza się w nim nic zaskakującego tylko dlatego, że ty je tak postrzegasz. Przytłaczają cię obowiązki, praca, brak czasu dla siebie, nie mówiąc już o jakiejś rozrywce. Czujemy podniecenie i radość na myśl o rzeczach nowych w naszym życiu, ale co może być ekscytującego w domowej rutynie? Wszystko zaczyna się w głowie. Zmień podejście do codzienności i zacznij dostrzegać w niej to, że przez to że twoja – jest absolutnie wyjątkowa i uzależniona od twojej kreatywności. Innymi słowy – choć raz zachwyć się melodią wygrywaną przez postawiony na ogniu garnek pomidorówki ;).
3. Przestań się ograniczać
Tym, co powiedzą inni, co pomyślą najbliżsi. Bo może to ze względu na twoje obawy związane z ich opinią nie sięgasz po swoje marzenia. Trwasz w smutku i stagnacji, we względnym spokoju, ale bez głębszych emocji: żyjesz zachowawczo. Jak tu odczuwać dreszcze ekscytacji wstając co rano z przekonaniem, że ten dzień będzie taki sam jak poprzedni, bo ty nigdy się nie odważysz przełamać pewnych schematów? Odważ się. Innego życia nie będzie.
4.Wprowadzaj małe, pozytywne zmiany
Dla innych pewnie będą niezauważalne, dla ciebie – to kamienie milowe. Wybierz inną drogę do pracy, ubierz się inaczej niż zwykle, wyjdź wcześniej i (nic nie mówiąc nikomu) wstąp na szybką kawę do tej kafejki, na której zawsze tylko zawieszasz wzrok. A może zainteresuj się nowym autorem i wyrusz na fascynujące spotkanie z zupełnie inną niż znana ci dotąd literatura? Nawet jeśli potem uznasz, że nie było warto – było warto. Jeżeli możesz, zapisz się na jakiś kurs, naucz nowego języka. Będzie okazja by po latach przypomnieć sobie radość z nowego pudełka kredek ;).
5. Oczyść swój umysł
Z tych wszystkich: „ ja to już tyle widziałem, tyle przeżyłem, nic mnie już nie zdziwi”. Czy naprawdę każdy zachód słońca jest taki sam jak poprzedni? Czy momenty przeżywane z bliską osobą, rozmowy, podróże (nawet niedalekie) nie mają już w sobie nic magicznego? Spróbuj się zrelaksować i zmienić trochę perspektywę. Przypomnij sobie jakie uczucia towarzyszyły ci, gdy robiłeś coś pierwszy raz.
6. Wyeliminuj negatywne myślenie
Z negatywnym podejściem o wiele trudniej szukać tego dreszczu emocji w (pozornie) prozaicznych momentach. Nic już się nie wydarzy? Na pewno, jeśli właśnie tak będziesz o tym myśleć. W trudnych momentach dostrzegaj „drugą stronę medalu” i możliwości. To w nich tkwi potencjał dla twojego zachwytu nad światem.
7. Pozwól się sobie trochę porozpieszczać
Każdy z nas tego potrzebuje. Małe przyjemności, które pozwalają ci się „zresetować” : wypad do kina albo relaksująca kąpiel, spotkanie z przyjaciółmi, długa wizyta w ulubionej księgarni… Cokolwiek, co pomoże ci przełamać codzienną rutynę, podnieść odrobinę ciśnienie i… poczuć radość.
Życie nie jest nudne. Jest wciągające do głębi i fascynujące przez to jak wiele ma nam do zaoferowania. Do nas tylko należy nauczyć się to dostrzegać.