Czego się boimy? Bywa, że tego, iż inni będą daleko przed nam podczas, gdy my będziemy stać w miejscu. Znajomi, koledzy, przyjaciele będą się realizować, osiągać cele, o których mówili kilka lat wcześniej, a my będziemy mieć poczucie stagnacji, tego, że w naszym życiu nic się nie zmienia, że wszystkie plany, nadal są dla nas tak odległe, jak 10 lat wcześniej, kiedy zaczynaliśmy o nich myśleć.
Nie chcesz obudzić się pewnego dnia z poczuciem, że zmarnowałaś kawał czasu? Że zamiast korzystać z życia, z własnych możliwości, przełamywać swoje ograniczenia, ty tkwiłaś cały czas tu, gdzie byłaś jeszcze kilka lat wcześniej.
Uwierz, nie trzeba robić rewolucji w swoim życiu, nie trzeba sięgać po najwyższe cele, wystarczy małymi kroczkami rozwijać się, pozwolić sobie na ten rozwój, by osiągać to, co sobie postanowiłaś.
Poznawaj nowych ludzi, przyjaźnij się z nimi, rozmawiaj i słuchaj, co oni mają do powiedzenia. To poszerza twój światopogląd, otwiera głowę na nowe, ludzie naprawdę inspirować do działania.
Czytaj – nie tylko pobieżnie kilka pierwszy zdań artykułu, czy początek książki, którą za chwilę rzucisz w kąt. Czytaj, jak najwięcej, bo to, co piszą inni może zmienić twoje myślenie, może zmienić sposób podejścia do wielu spraw.
Słuchaj swoich wątpliwości i zadawaj sobie pytania, jak je możesz pokonać z czego one wynikają. To między innymi dzięki wątpliwościom i pracy nad ich rozwianiem rozwijamy się.
Bądź gotów żyć nie tak, jak inni, ale tak, jak ty chcesz.
Nauczyć się gotować rzeczy, które uwielbiasz jeść, zamiast zamawiać je z knajpy, to ci pokaże, że nie jesteś gorsza, słabsza od innych, że też potrafisz.
Naucz się planować swoje wydatki, panować nad własnym budżetem. W ten sposób poczujesz się odpowiedzialna za finanse, a one przestaną cię w końcu ograniczać. Już nie powiesz – „nie stać mnie”, bo będziesz umiała tak zarządzać swoimi pieniędzmi, że na rzeczy, na których ci zależy, będzie cię stać.
Skupiaj się na doprowadzeniu jednej rzeczy do końca, nawet wtedy, gdy jest to dla ciebie bardzo trudne. Pokonywanie słabości, walka z samym sobą poprzez skupienie się na takim zdaniu sprawia, że czujesz się silniejsza, że myślisz: „Kurde, uff, udało się, nie poddałam się” i nie ma dla ciebie rzeczy niemożliwych.
Przyznawaj się do błędów. Nie jest sztuką udawanie, że ich nie ma. Prawdziwą wartością jest przyznanie się do nich i dążenie do ich naprawienia.
Zrób porządek wokół siebie. Wyrzuć wszystko to, co jest ci niepotrzebne – zaczynając od ubrań, przez to, co znajduje się w twoim najbliższym otoczeniu, a czego nie używasz od wielu lat. Naprawdę sprzątając przestrzeń wokół siebie łatwiej uporządkować swoje życie.
Zrób listę rzeczy, które lubisz w swoim życiu i listę tych, których nie lubisz, co cenisz, a czego nie, do czego masz predyspozycje, i rzeczy, do których wiesz, że się nie nadajesz. Warto przyglądać się sobie, ustawić swoje priorytety co jakiś czas, to fundament dostrzegania zmian, które w nas zachodzą i podążania za nimi.
Zastanów się, co jest motywem przewodnim w twoim życiu i czy na pewno to jest to, na czym ci zależy, czy prowadzi się w słuszną stronę. Pomyśl nad tym, wyobraź sobie swoją dalszą drogę i zdecyduje, czy właśnie nią chcesz iść.
Boisz się rutyny, uczyń z niej swoją siłę, niech ona składająca się z konkretnych działań doprowadzi cię tam, gdzie chcesz. Z rutyny też można zrobić odpowiedni użytek.
Nie pozwól, aby twoje życie było tylko serią bezmyślnych przypadków, które miło, że się zdarzyły, ale ty nie wyciągnęłaś z nich żadnych wniosków.
Zaczynaj od nowa tyle razy, ile trzeba. Nie wstydź się porażek, błędów. Pamiętaj, że nie popełnia ich ten, który nic nie robi. Spytaj siebie, czy lepiej mieć w sobie odwagę próbować i czynić coś lepszym, czy poddać się ze strachu przed tym, że może się nie udać?
Zobacz, jak niewiele trzeba. Jak drobne zmiany w twoim życiu mogą pozytywnie wpłynąć na twoje działania, na ciebie samą. To nie wymaga wysiłku, a nawet jakiejś dużej ilości czasu. Warto spróbować ruszyć z miejsca, w końcu po co marnować czas, który został nam dany.