Zostałeś sam? Jesteś zdziwiony? Dlaczego? Nikt cię nie uprzedził, nikt ci nie powiedział, prawda?… Nikt nie wyjaśnił kilku podstawowych rzeczy, jak ta, że ona nigdy nie powinna się zastanawiać, czy zamierzasz kiedyś oddzwonić, odpisać, czy jesteś lojalny, czy ci jeszcze zależy. Nie powinna się martwić i gdybać o tym, w jakim momencie życia jesteś. Nie powinna mówić to skomplikowane, gdy jej przyjaciele pytają o wasz związek.
Powinna czuć się pewna, wiedzieć, że zostaniesz przy niej w trudnych momentach. Nie powinna mieć wątpliwości co do tego, jak się czujesz, kiedy jest przy tobie. Powinna wiedzieć głęboko w swoim sercu, że ją kochasz, że troszczysz się o nią, że nigdy nie zrobiłbyś nic, by ją zranić. Jasne, każdy popełnia błędy, ale co innego ranić tego, kogo kochasz specjalnie, bez końca, by coś na tym zyskać. Co innego zwodzić świadomie i trzymać na emocjonalnej uwięzi, by zapewnić sobie jej miłość i przywiązanie. Pewność, ze cię nie opuści.
Nie powinna kwestionować twoich uczuć do niej. Nie powinna wątpić, czy mówisz prawdę, kiedy mówisz jej, że tęsknisz za nią i ją kochasz, i nie chciałbyś być z nikim innym niż ona. Twoja znajoma, ta, które wypisuje SMS-y po 23 ciej, to tylko koleżanka, czy ktoś bliski?
Jeśli myślisz o dziewczynie, z którą jesteś poważnie, powinieneś wyjaśnić, że jest jedyną osobą, której pragniesz. Uwolnij się od swoich historii z przeszłości. Zaangażuj się, naprawdę. Opowiedz o niej swoim bliskim. Zdefiniuj w końcu tę relację jako związek. Przestań być tchórzem.
Nie zostawiaj jej samej z tysiącem pytań, nie każ się domyślać, co masz na myśli, gdy mówisz, że jesteście w związku, ale nie planujesz wam życia, bo się boisz. Nie każ jej rozszyfrowywać twoich dziwnych, niejednoznacznych wiadomości, które mówią, że kochasz, ale właściwie to nie jesteś pewien. Że chcesz z nią być, ale nie chcesz się wiązać i nie wiesz, co dalej. Że w tej chwili niczego jej nie możesz obiecać, choć nie jesteście razem od wczoraj.
Nie powinieneś dawać jej powodu, by wątpiła, by myślała, że dla ciebie jest niewystarczająca. Jeśli nie jest pewna, czy troszczysz się o nią, nie będzie długo czekać. Znajdzie w sobie siłę, by odejść mimo całej miłości, którą dla ciebie czuje. Zrozumie, ile jest warta. I zrozumie, że kocha samą siebie. Zawsze kochała, ale przez ciebie o tym zapomniała.
Żadna kobieta nie chce być w związku, który jest jednostronny. Każdy, kto kocha, w pewnym momencie chce podzielić się tą miłością ze światem. Chce opowiedzieć o niej wszystkim swoim przyjaciołom, pokazać, jak jest szczęśliwy.
Kiedy ona zaczyna zastanawiać się, czy ci na tym zależy, jest już za późno. Już ją straciłeś. Zasługuje na kogoś, kto widzi jej wartość od samego początku. Ktoś, kto nigdy nie wzbudza w niej wątpliwości, czy jego uczucia są autentyczne
Popatrz, zostałeś sam. Nie spodziewałeś się, prawda?
*Tekst dedykujemy wszystkim kobietom, które podjęły decyzję o odejściu od swoich partnerów.