Go to content

Elektryczność i czekolada – zadziwiający sposób na smaczną i mniej tłustą słodką przekąskę

czekolada
Fot. iStock / Eva Katalin Kondoros

Kochamy czekoladę. Bez wahania sięgamy po nią dla przyjemności, gdy nachodzi nas ochota na słodkie co nieco, chcemy się pocieszyć, czy ukoić skołatane nerwy przy wieczornej lekturze. Słodka przekąska, która dodaje energii oraz pozytywnie wpływa na nasze zdrowie, o ile nie jest to tłusty produkt czekoladopodobny, ale z jak największą ilością prawdziwego kakao.

Czekolada mleczna, z nadzieniem, bakaliami czy gorzka? Obojętnie, byle nie za bardzo kaloryczna!

Niestety, od nadmiernego zamiłowania do tego rodzaju słodkości, rosną boczki. Częste podjadanie nie służy sylwetce, a z kolei konieczność odstawienia jej na półkę, oznacza wielką tęsknotę za jej smakiem. Teraz, nawet jeśli musisz liczyć uważnie kalorie, być może masz szansę pozwolić sobie na większą ilość bezkarnie zjadanego, czekoladowego dobra.

20% mniej tłuszczu w czekoladzie!

I w dodatku smaczniejszej niż te do tej pory dostępne na sklepowych pólkach. czy to jest możliwe? Owszem, naukowcy z Temple University odkryli, że wystarczy poddać płynną czekoladę oddziaływaniu pola elektrycznego.

Ale po kolei! Kłopot z produkcją czekolady polega na tym, że nasiona kakaowca mieli się, więc powstaje płynna masa, której najważniejszymi składnikami są masło kakaowe i proszek kakaowy. I tu pojawia się kłopot — płynna masa składa się z małych, cząsteczek kakao, które wpadają na siebie pomiędzy cząsteczkami tłuszczów. To ile przypada jednych na drugie, powoduje, że masa jest mniej lub bardziej lepka. Gdy zabraknie cząsteczek tłuszczów pomiędzy cząsteczkami kakao, te ostatnie przestaną ”się poruszać” i zapychają rurki oraz pojemniki, którymi płynie czekolada w trakcie produkcji.

Aby pozbyć się problemu, dr Tao z Temple University zbudował maszynę, w której płynna czekolada przepływała przez rurkę poddaną oddziaływaniu pola elektrycznego. Dzięki temu cząsteczki kakao zmieniały kształt z okrągłych, na elipsoidalny oraz łączyły się w uporządkowane szeregi. To sprawiało, że cała masa stała się mniej lepka, dzięki czemu można używać o wiele mniej tłuszczu podczas produkcji, nawet od 10 do 20 procent! Koniec końców mniej tłuszczu gwarantuje lepiej wyczuwalny smak kakao. Tym sposobem czekolada jest nie tylko mniej kaloryczna, ale i smaczniejsza.

Pomysł został opatentowany, więc jest szansa na masową produkcję. Skusiłybyście się na takie słodkie cudo?


 

źródło: www.medicaldaily.com, deser.gazeta.pl