Jesteś zabiegana, przez cały tydzień usiłujesz dwoić się i troić – bo przecież tak ci każe moda na multitasking. 10 godzin w pracy, bo przecież sukces ma swoją cenę, zakupy, szkoła, przedszkole, jeszcze tylko znaleźć czas na telefon do przyjaciółki, partyjkę w Chińczyka ze starszym synem i milion innych rzeczy.
Spotkanie ze znajomymi, coś „ekstra” na kolację – zapomnij, myślisz sobie w duchu, bo kiedy? Kiedy masz znaleźć czas na stanie nad garami, dłużej niż to absolutnie konieczne. Ekstra? Pewnie, że miałabyś ochotę zrobić sobie drobną kulinarną przyjemność, ale co to za przyjemność, jeździć pół dnia po mieście, żeby kupić porządny makaron, ulubioną truflową oliwę (nie taką z markety, tę prawdziwą, z malutkiego sklepu z regionalnymi przysmakami). Och, marzy ci się risotto i lampka dobrego wina.
Czy naprawdę ten pęd musi oznaczać dietę kanapkową albo kuchnię bez duszy – z taśmy, z tego co akurat udało się kupić w pobliskim sklepie, byle jak, byle zdążyć?
Dobra wiadomość jest taka, że dobre jedzenie nie musi być luksusem. Nie musi być nie osiągalne, nawet, gdy masz sporo na głowie. Bez względu na to czy jesteś wiecznie zabieganym pracusiem czy mamą sporej gromadki, dzielącą się między dom a pracę.
Mało tego, znajdziesz je w Internecie. A to dopiero początek zmian na lepsze.
7 sposobów na włoskie fast-slow food – dla zabieganych
1. Prawdziwa uczta, zaczyna się w głowie…
Po pierwsze, zacznij od porzucenia stereotypów. Nie musisz poświęcać wiele czasu na zakupy odpowiednich produktów. Nie musisz sprowadzać ich z zagranicy, ani jeździć po mieście, żeby dokupić porządne, „egzotyczne” dodatki czy składniki. Możesz je zamówić w sieci, wystarczy, że wiesz, gdzie szukać ;).
2. Postaw na „smart” zakupy
Zamiast zamawiać w ogromnych wielobranżowych e-marketach produkty niby-egzotyczne, kup raz a dobrze. Najlepiej w sprofilowanym sklepie, u ludzi z pasją, którzy kochają to, co robią i sprzedają oryginalne produkty (np. kuchni włoskiej).
Jest wiele potraw, których przygotowanie nie zajmuje wiele czasu, a ich magia kryje się oryginalności i jakości jakiegoś drobnego szczegółu czy dodatku. Sama wiesz doskonale, jak różni się smakiem zupa pomidorowa z sieciówkowego przecieru od tej ze świeżysz pomidorów lub tych oryginalnych, włoskich z puszki. Tych sposobów na dobre jedzenie, jest znacznie więcej.
3. Gdy możesz, oszczędzaj czas
Pół-produkt to nie zupka w proszku… Jest całkiem sporo produktów czy przetworów, które oszczędzą twój czas – jednocześnie nie tracąc na jakości. Kupując lepsze jakościowo produkty, bez konserwantów, sztucznych dodatków czy barwników – nie musisz rezygnować z doskonałego smaku.
4. Gotuj szybko, jedz powoli… Risotto
Kto raz się w nim rozsmakował, będzie kochał je zawsze. Nie zawsze jednak będzie miał czas, by przygotować je tak, jak należy. To potrawa, która wymaga czasu. A gdyby można było kupić risotto „prawie” gotowe?
Dobra wiadomość – można!
Ze szparagami, truflami… zresztą zobaczcie sami. W Api Food – Delicje z Włoch możecie kupić właśnie takie risotto. Cena? 15 złotych, za porcję na 3-4 osób. Niewiele, jak za oryginalny włoski produkt… Niewiele jak za 16 minut „gotowania”, zdrowe i łechczące podniebienie danie. To nie jedyna taka perełka.
5. Znajdź swój smak odpoczynku
Masz swoją ulubioną potrawę? Tę, na myśl, o której zaczynasz się uśmiechać. Tę, która w sekundzie, już swoich zapachem przenosi cię do tych wyjątkowych wakacji, pierwszej randki z NIM, to tego wyjątkowego wspomnienia?
Zadbaj o swoje szczęście – pilnuj, żeby w domowej spiżarni było to, co potrzebne, żeby wspomnienia odżyły. To naprawdę nie musi być trzydaniowy obiad, to może być jakiś dodatek, przyprawa, przekąska.
6. Postaw na drobiazgi
Żeby zaprosić przyjaciół na wieczór, nie musisz od razu porywać się na pieczonego dzika ;). Owszem – to ważne i miłe, gdy gospodarz chce zadbać o swoich gości, ale ileż razy uciekaliśmy od spotkania, ze strachu, że nie będziemy mogli podołać przygotowaniom?
A może najwyższa pora, pomyśleć o tym, co w tych spotkaniach jest najważniejsze? Ludzie. Świetne jedzenie może być stołem pełnym lekkich przekąsek. Nikt nie będzie głodny, a ty spędzisz czas z tymi, na których ci zależy – a nie w kuchni.
7. Przygotuj się na każdą okoliczność – jednym produktem. Czyli Pasta – i basta!
Kochamy makarony. Spaghetti, Fettuccine… mmmm. Kochamy je nie tylko za smak, ale również łatwość przygotowania. A dlaczego potrafią się tak bardzo różnić w smaku – i nie raz rozczarowywać? No cóż, żeby było jak u włoskiej mamy, nie czarujmy się potrzebne są oryginalne składniki, a nie ich namiastki. Polski sos ze słoika nie załatwi sprawy, choćby miał na etykiecie napisane „włoski” s- ze sto razy.
Po pierwsze potrzebny jest dobry makaron. Przyda się prawdziwy parmezan, a nie pośpiesznie ścierana gouda. I w zasadzie tyle. Z oliwą nie będzie żadnych problemów, reszta to już tylko twoja wyobraźnia… to na co masz ochotę?
Pamiętaj, że gdy pozwolisz sobie na nowo cieszyć się jedzeniem, bez wielkich poświęceń – zaczniesz pozytywnie zmieniać swoje życie. Jeść zdrowiej, żyć ciut wolniej, cieszyć się znów z drobiazgów.
Wszystkiego smacznego, życzy