Przyjaciółka wróciła z warsztatów. W mieszkaniu bałagan, pranie na kanapie, mąż odkurza. Ona siada i mówi: „Nie będę sprzątać, porządek nie jest moją najważniejszą wartością”. Mąż spojrzał na nią zaskoczony, westchnął: „No i zginiemy teraz w syfie”.
Uśmiałam się z tej historii. Ale sprowokowała ona rozmowę o tym, co faktycznie jest dla nas w życiu ważne. – Bo zobacz – mówi przyjaciółka: – Jeśli weźmiesz kartkę i wypiszesz ważne dla ciebie w życiu rzeczy, to luz. Nie stanowi to żadnego problemu. Ktoś napisze: rodzina, dzieci, szczęście, bezpieczeństwo finansowe, małżeństwo. Ktoś inny wymieni: wolność, pasja, niezależność, rodzina, zdrowie – psychiczne i fizyczne. Ktoś jeszcze: miłość, podróże, poznawanie nowego, ryzyko.
Nie ma wspólnego zbioru wartości…
Każdego z nas kształtują inne doświadczenia, wychowanie, wzorce wyniesione z domu, a nawet temperament.
– I ja tak zrobiłam, dumna pisałam, co dla mnie w życiu jest najważniejsze. Co stanowi największą wartość, jest dla mnie największym skarbem. Patrzyłam na tę kartkę i myślałam: „O rety, ty to jesteś jednak mądra i dobra” – kontynuuje przyjaciółka. – Tylko później przyszło kolejne zadanie. Na drugiej kartce mieliśmy napisać, na co poświęcamy najwięcej czasu. Co robimy przez większość dnia, co nas zajmuje, absorbuje. I tu już nie było tak miło.
Na tych warsztatach na koniec uczestnicy zestawiali dwie kartki – tę „co ważne” i tę, gdzie spisali, czemu się poświęcają każdego dnia. Niby oczywiste, niby nic trudnego, wszystko wiemy, rozumiemy, ale jak ktoś nam czarno na białym poda, ba – jak my sami rozliczymy się ze sobą, to wynik może zaskoczyć każdego.
– Nagle zobaczyłam, że podaję za wartość czas spędzany z rodziną, dziećmi, a tymczasem wracam z pracy do domu (często później niż planowałam) i wpadam w szał sprzątania. Pranie, naczynia, podłoga. Robię awanturę, że bliźniaki nie pościeliły swoich łóżek, a córka nie opróżniła zmywarki. Otworzyły mi się oczy. Wróciłam z warsztatów, wyciągnęłam planszówkę i w końcu przestałam nerwowo sprzątać wiedząc, że ty do mnie wpadniesz na kawę. W końcu pranie mogę składać rozmawiając z tobą.
Wróciłyśmy do różnych wspomnień. Przypomniałam sobie, jak mówiłam do mojego wtedy jeszcze małego syna: „Kochanie, poczekaj, tylko pomyję naczynia”. „Za chwilę, tylko pościeram kurze”. Pewnego dnia trzasnęłam tymi kubkami w zlewie, ubrałam się i wyszłam z nim na spacer. Jego mina – bezcenna. I nie, nie chodziło o to, że też mogliśmy od teraz zginąć w syfie. Jak wróciliśmy po godzinie wspólnej zabawy myłam te naczynia bez poczucia winy, bez pośpiechu, bez spoglądania na syna, czy nie jest mu przypadkiem smutno. A on nie zaczepiał, miał w sobie spokój ze spędzonego wspólnie czasu.
Tyle się mówi o samoświadomości, samorozwoju…
„Kluczem do sukcesu jest poznanie siebie, nazwanie swych potrzeb” – usłyszałam wczoraj po raz kolejny podczas wywiadu. Za każdym razem wiem, że to prawdziwe, że to słuszny kierunek, że to co daje nam siłę i zrozumienie tego, co nas spotyka, to uważność na samych siebie. A tymczasem nie potrafimy powiedzieć na czym naprawdę nam zależy, co jest istotne dla nas samych. Zasłaniamy się obawą przed zbytnim egoizmem, potrzebami innych, zamknięciem się na zmiany, by nie krzywdzić najbliższych. A przecież nie chodzi o to, że teraz nagle mamy swój świat przewracać do góry nogami. Stwierdzić: „chcę podróżować” i rzucić wszystko, co dotychczas.
Znajomość swoich potrzeb, pozwala nam żyć szczęśliwiej i radośniej. Kiedy wiemy, co czyni nas szczęśliwymi, kiedy słuchamy siebie i dajemy sobie prawo do realizowania tego, co dla nas ważne, to zaczynamy uśmiechać się do siebie, do swojego życia. Zauważmy, że coraz mniej w nim frustracji i stresu, zniecierpliwienia. Odkrywasz, że to co daje ci radość to podróże? Zaplanuj taką, jedną w roku. Poszukaj miejsca, które chciałabyś odwiedzić, z partnerem, sama, z dziećmi? Powiedz najbliższym, że potrzebujesz takiej przygody. Bo ona sprawi, że będziesz szczęśliwsza. Bo to spełnianie marzeń, A przecież marzenia po to właśnie są – by je spełniać.
A może najwyższą wartość dla ciebie stanowi czas spędzany z dziećmi? Masz go ciągle za mało, bo praca (sic!), bo dom, bo pranie, sprzątanie, bo jeszcze chcesz wyjść na jakąś zumbę? To może znajdź zajęcia, gdzie możesz zabrać dzieci. Myślisz, że nudziłyby się na zumbie? A może wystarczy podzielić obowiązki. Dzieciom rozpisać, co mogłyby zrobić w domu, gdy ciebie nie ma w ten sposób tobie pomagając. Nagrodą będzie wspólne pogranie w kości, obejrzenie razem filmu. Uwierz, dla takiej nagrody są w stanie dużo zrobić. Naprawdę.
Nie trzeba od razy rezygnować z pracy, czy doprowadzać mieszkanie do ruiny. Nie trzeba też rezygnować z jednych przyjemności kosztem innych. Ale by znaleźć swoją drogą do szczęścia, trzeba spokojnie usiąść i pomyśleć o sobie. Czujesz w sercu niepokój? Czujesz, że coś ucieka ci przez palce? Nazwij to. Wyłącz wieczorem telewizor, odłóż książkę i spędź czas sama ze sobą.
A może skorzystasz z prostego ćwiczenia, które znalazłam w ostatnim numerze Charakterów*. To sposób na stworzenie mapy swoich wartości. Nazwij je, znajdź.
Wartości jest 60. Wykreśl najpierw 40 najmniej dla ciebie ważnych. Następnie kolejne 10. Te, które zostaną, spisz sobie na kartce. Pomyśl, czy to co robisz w swoim życiu jest z nimi tożsame? Powieś je na lodówce i pamiętaj o nich. Zawsze. Spróbujesz?
*Aktywność *autentyczność *autonomia *bezpieczeństwo *biegłość *bliskość *ciepło *ciekawość *cierpliwość *czułość *czystość *delikatność *dobre relacje z ludźmi *dobrobyt (dostatnie życie) *doskonałość *duma *dyskrecja *efektywność *ekspresja (twórcze wyrażanie siebie) *elastyczność *empatia *entuzjazm *estetyka *godność *harmonia *honor *konsekwencja *kompetencja *kreatywność *lojalność *ład *mądrość *miłość *nadzieja *natura (środowisko naturalne) *niespieszność *niezależność *odpowiedzialność *odwaga *otwartość *pasja *perfekcja *piękno *pobożność *poczucie humoru *poczucie przynależności *pogoda ducha *pokora *pokój na świecie *pomaganie ludziom *poznawanie nowego *prawda *prawość *prestiż *prostota *przyjaźń *przyjemność *radość *relacje intymne *rodzina *rozum *racjonalność *rozwój *równość *ryzyko *rzetelność *skromność *sława *splendor (atrakcyjne życie, światowość) *spokój wewnętrzny *spontaniczność *sprawiedliwość *sprawność *stanowczość *szacunek *szczerość *szczęście *szczodrość *szlachetność *tolerancja *tradycja *troskliwość *twórczość *uczciwość *umiarkowanie *wiarygodność *wierność *władza *wolność *wolny czas *wrażliwość *wspólnota *współczucie *wygoda *wyjątkowość (bycie kimś wyjątkowym) *wyrozumiałość *zaangażowanie *zaradność *zaufanie *zdrowie
Udało się? A teraz pomyśl, czy żyjesz w zgodzie ze swoimi wartościami? One są dla ciebie ważne, ale czy ty masz czas o ich ważności pamiętać?
*Charaktery, NR 1 (228), styczeń 2016