Gdyby tak wszystkie nasze decyzje (oczywiście, te dobre!) udało się wcielić w życie… Bylibyśmy bardzo bogaci w doświadczenia i tacy mądrzy. Często jednak droga prowadząca od podjęcia decyzji do działania jest długa i wyboista. A czasem po prostu na decyzjach się kończy i nie idzie za nimi żadne działanie. Jak doprowadzać swoje decyzje do realizacji? Oto kilka rad dla „opornych”.
1. Co masz zrobić dziś zrób… dziś
Przekładanie to prawdziwa zmora. Na za chwilę, na jutro, na za tydzień, na wieczność… Podjęłaś decyzję – zacznij działać. Jeśli to skomplikowana, delikatna kwestia, działaj krok po kroku, rozważnie, ale zawsze tak, by czuć, że sprawa postępuje. Jeśli coś błahego, nie bagatelizuj. Ciekawe, takich niezrealizowanych „błahostek” zawsze mamy w życiu najwięcej.
2. Zapisuj
Niech żółte karteczki albo twój kalendarz „bezlitośnie” przypominają ci o tym, na co się zdecydowałaś i gryzą twoje sumienie. Najlepiej jakimś kolorowym wkładem, niech się rzuca w oczy! Dobrze jest też powiedzieć kilku znajomym. Kiedy zaczną dopytywać „czy już” udało ci się zrealizować to co sobie zamierzyłaś, a Tobie przestanie wystarczać wymówek, w końcu staniesz przed koniecznością podjęcia jakiejś aktywności. Uczucie „jest mi głupio” bywa szalenie motywujące :).
3. Zaplanuj
Jeśli tego potrzebujesz, rozłóż to „na czynniki pierwsze”. Starannie przemyśl wszystkie kroki związane z twoją decyzją. Rozłóż je w czasie i „rozliczaj się” sama przed sobą z ich realizacji. Monitorując postępy będziesz bardziej zmotywowana do działania: szybko zechcesz „mieć to już z głowy” i z ulgą odhaczyć, jako jeszcze jedno wykonane zadanie.
4. Wyobrażaj sobie
Myśl o efekcie końcowym! Z reguły, tuż po podjęciu decyzji koncentrujemy się na uczuciach jakie będą towarzyszyć realizacji naszego planu. W wyobraźni widzimy siebie dumne, zadowolone i szczęśliwe… I czujemy się tak dobrze, że sama myśl i to wyobrażanie sobie zaczyna nam wystarczać… Rozleniwiamy się. Powinnyśmy sobie wyobrażać efekt końcowy realizacji naszej decyzji: konkretną rzecz, do jakiej chcemy doprowadzić, a nie łechtać na wyrost swoje ego :). Podjęłaś decyzję o zmianie pracy: wyobraź sobie tę zmianę: siebie w nowym miejscu, z nowymi obowiązkami, wszystkie wiążące się z nią konsekwencje w twoim życiu. Ale nie odrywaj się zbytnio od rzeczywistości.
5. Nie wycofuj się
Oczywiście, tylko krowa nie zmienia zdania. Ale jeśli podjęta prze ciebie decyzja była przemyślana i z całą pewnością korzystna, po prostu się jej trzymaj. Zrób sobie z tego życiową zasadę. Prawdopodobnie zawsze znajdzie się w twoim otoczeniu choć jedna osoba, która roztoczy przed tobą całą panoramę wątpliwości. Bądź odporna. Nikt nie powiedział, że będzie łatwo, ale ty już przecież wybrałaś i powinnaś być pewna swego.
6. Nagradzaj się
No, nie od razu… Dopiero wtedy, kiedy zrealizujesz podjętą decyzję. Będziesz miała jeszcze jeden powód, by wszystko doprowadzić do końca. No i realizacja planów będzie ci się już zawsze miło kojarzyć.
Jeśli wiele twoich planów wciąż czeka na realizację, przeanalizuj te 6 wymiennych powyżej punktów. A następnie odpowiedz sobie na pytanie, czy w twym życiu nie brak pewnego innego, niezbędnego elementu: wiary w to, że się uda. Gdy jej nie ma, nie pomogą żadne strategie.