Go to content

Chcesz nauczyć dziecko pakowania walizki na wakacje? A czy sam to potrafisz?!

Fot. iStock

Znasz to uczucie, kiedy trzeba spakować walizkę? Ja, długie lata nie umiałam się z tym zadaniem należycie uporać, a jeszcze większy kryzys nastąpił po pojawieniu się dzieci. Bo wszystko wydaje się niezbędne, przydatne i godne uwagi… Oczywiście później okażę się, że nawet z połowy rzeczy nie skorzystasz, a tych naprawdę potrzebnych – zapomniałeś… Eh. 

Dlaczego tak trudno było mi nauczyć się „dobrego pakowania”? To proste, gdy sama byłam dzieckiem, nie podróżowaliśmy zbyt wiele, więc brakowało mi  doświadczenia.  Pakowanie walizki, to prawdziwa sztuka i jak się okazuje, tę umiejętność zdobywamy latami. Czy warto nauczyć dziecko pakowania walizki na wakacje? Zdecydowanie tak! A naukę zaczynamy już z maluchami!

Jest  kilka sprytnych trików i zasad, które ułatwią pakowanie i nauczenie tej sztuki najmłodszych.

Co twoje dziecko zyska nabywając tę umiejętność?

Doświadczenie

Bo nie ma innego sposobu, żeby nauczyć się dobrego pakowania. Trzeba zrobić to setki razy i popełnić dziesiątki małych błędów. Jeśli twoje dziecko zacznie tę naukę wcześnie, szybko zyska samodzielność.

Samodzielność

Umiejętność samodzielnego podejmowania decyzji jest bezcenna i zawsze procentuje. A ty możesz swojemu dziecku bardzo łato pomóc – po prostu mu na nią pozwól. Świadomość samodzielnego podejmowania decyzji i poczucie sprastwa, to bardzo ważny element rozwoju twojego dziecka.

Zaradność

W każdej sytuacji kryzysowej i nieplanowanej, potrafi łatwo i szybko przygotować się do wyjścia, spakować chociażby podręczny bagaż i rzeczy niezbędne „na drogę”. Potrafi zadbać o siebie, więc jest bezpieczne.

Pewność siebie

Móc powiedzieć sobie „umiem”, „potrafię”, „wiem, co zrobić” to prywatne mistrzostwo świata. Twoje dziecko samodzielnie się pakując:

  • wie, co ze sobą ma i czego może użyć,
  • zna przeznaczenie różnych przedmiotów,
  • nie porusza się po omacku kompletując ubranie,
  • potrafi spakować się samodzielnie przed wyjazdem,
  • wie, dlaczego coś zostało spakowane na wyjazd, potrafi zatem samodzielnie rozwiązać małe, wakacyjne problemy.

Kiedy zacząć naukę?

Wbrew pozorom, na rozpoczęcie nauki pakowania nigdy nie jest za wcześnie! To kwestia wprowadzenia dobrego nawyku. Nawet dwulatek może samodzielnie lub korzystając z naszych podpowiedzi, spakować swój mały plecaczek z zabawkami czy przekąskami na drogę – i samodzielnie go ponieść. Uwierzcie, bardzo to docenicie, gdy wybierzecie się na pierwszą dłuższą wycieczkę. Nawet ta jedna, mała woda do noszenia w maminym plecaku, robi ogromną różnicę.

Dla dziecka to przede wszystkim super zabawa. Maluchy bardzo chcą czuć się samodzielne i „duże”. Nie pozostaje nic innego, jak im na to pozwolić, dostosowując zadania do wieku.

Pozwólcie dziecku, samodzielnie przygotować i spakować zabawki, które chce zabrać. Dzięki takiemu doświadczeniu szybko zrozumie, dlaczego nie zabieracie na wyjazd drewnianego wózka czy największego misia. Niech samodzielnie przekona się, że pewne rzeczy nie zmieszczą się do plecaka czy walizki, dokona pierwszych wyborów i oceni sytuację.

Możecie wcześniej przygotować z dzieckiem małą obrazkową listę niezbędnych rzeczy i wspólnie kompletować wasz wakacyjny plecak.

Złote zasady nauki samodzielnego pakowania – dla dziecka i dla rodzica

Magiczna lista – zawsze się sprawdza! Co ciekawe, jeśli przygotujecie taką wakacyjną listę rzeczy z walizki, spakujcie ją potem dziecku na wakacje. Podczas samodzielnego pakowania na powrót do domu, będzie mogło  łatwo sprawdzić, czy coś się nie zapodziało.

Plecak, torba czy walizka?

Wybór wcale nie jest oczywisty! Choć lubimy myśleć, że walizka na kółkach, której nie trzeba nosić jest opcją idealną dla dziecka, w rzeczywistości jest zupełnie inaczej. Zanim zadecydujesz odpowiedz sobie na kilka pytań:

  • Gdzie jedzie dziecko?
  • Jakim środkiem transportu będzie się przemieszczać?
  • Czy będzie musiało samodzielnie (i jak daleko/wysoko) nieść bagaż?

Walizka jest dobrym wyborem, jeśli dziecko zostanie dowiezione pod drzwi ośrodka wypoczynkowego, w przeciwnym razie może sprawić sporo trudności. Po pierwsze, weź pod uwagę wagę bagażu – już sama walizka to dodatkowe 2-3 kilogramy. Po drugie, rozważ czy dziecko na pewno będzie mogło ciągnąć ją na kółeczkach – jeśli musi pokonać leśną drogę, niesienie walizki będzie bardzo uciążliwe. Po trzecie, zastanów się, czy dziecko nie będzie musiało wnosić bagażu np. na czwarte piętro po schodach.

Po rozważeniu sytuacji, zazwyczaj wygrywa plecak turystyczny lub torba.

Fot. Materiały prasowe

Fot. Materiały prasowe

Co spakować?

Odwieczny problem, ile czego spakować, żeby dziecko poradziło sobie na koloniach czy obozie. Ponieważ pokusa zabezpieczenia dziecka przed wszystkim, co może się zdarzyć jest ogromna, a waga bagażu rośnie niepostrzeżenie, najlepiej trzymać się kilku zasad. Pakujemy:

  • bieliznę na każdy dzień + 2 dodatkowe pary awaryjne
  • t-shirt, koszulki – po jednej sztuce na dwa dni, zakładamy, że dziecko będzie nosiło bluzeczkę przez dwa dni z rzędu lub przepierze ją w umywalce; możecie spakować po 1. sztuce na każdy dzień jeśli bagaż nie będzie zbyt ciężki,

    Fot. Materiały prasowe

    Fot. Materiały prasowe

    t-shirt dziewczynka

    Fot. Materiały prasowe

  • klapki (pod prysznic/na basen), sandały i pełne buty, kapcie, opcjonalnie kalosze –  zajmują sporo miejsca i rzadko się z nich korzysta,
  • po 2-3 pary spodni krótkich i długich,

    Fot. Materiały prasowe

    Fot. Materiały prasowe

    Fot. Materiały prasowe

    Fot. Materiały prasowe

  • 2 bluzy (ciepła i cieńsza),

    Fot. Materiały prasowe

    Fot. Materiały prasowe

    Fot. Materiały prasowe

    Fot. Materiały prasowe

  • kurtka przeciwdeszczowa,
  • piżamka,
  • nakrycie głowy,
  • kostium kąpielowy/kąpielówki

    Fot. Materiały prasowe

    Fot. Materiały prasowe

    Fot. Materiały prasowe

    Fot. Materiały prasowe

  • jeden zestaw „ekstra” – na dyskotekę!
  • ręcznik na plażę + plus ręcznik zwykły (najlepiej 2 mniejsze), jeśli dziecko musi zabrać je ze sobą,
  • kosmetyki: szczotka i pasta do zębów, żel pod prysznic/szampon (najlepiej kupić produkt 2 w 1), krem z filtrem na słońce, środek przeciw owadom, chusteczki higieniczne,
  • mały plecak  na wycieczki, portfelik na szyję.

Szukajcie letnich, modowych inspiracji tutaj.

Fot. Materiały prasowe

Fot. Materiały prasowe

Apteczka dla dziecka

Jeśli dziecko jedzie na kolonie lub obóz, zapakuj mu bardzo podstawową apteczkę – nie powinno mieć ze sobą lekarstw, jeśli jakieś na stałe przyjmuje, te powinien je wydzielać opiekun! Możesz, ale nie musisz, spakować kilka  plastrów, krem chłodzący po opalaniu czy żel łagodzący ukąszenia owadów. Pamiętaj, że opiekunowie mają apteczki, z nimi ustal ewentualne szczegóły, czy przekaż informację o lekach, jakich twoje dziecko nie może przyjmować. Najlepiej jest sporządzić listę np. środków uczulających,  razie potrzeby wychowawca będzie miał dostęp do informacji.

Wybierając się na wakacje z dziećmi, sami musimy zadbać o odpowiednio przygotowaną apteczkę. Przeczytaj koniecznie artykuł przygotowany z  dr. Łukaszem Durajskim na blogu 5.10.15.  – Apteczka dziecięca w podróży – co jest niezbędne?

Fot. Materiały prasowe

Fot. Materiały prasowe

Serdecznie zapraszamy was do odwiedzenia bloga 5.10.15., gdzie znajdziecie mnóstwo praktycznych porad i wypowiedzi ekspertów Akademii 5.10.15. na temat bezpiecznych i udanych wakacji z dzieckiem! Pobierz bezpłatnego e-booka i ciesz się latem!


Artykuł powstał we współpracy z 5.10.15.