Nie możesz oceniać książki po jej okładce, ale możesz dość sporo powiedzieć o mężczyźnie wiedząc, jaką nosi bieliznę.
Według badań opublikowanych w czasopiśmie Human Reproduction, mężczyźni, którzy noszą bokserki mają więcej plemników niż ci, którzy wybierają obcisłą bieliznę. Okazało się również, że faceci gustujący w, powiedzmy – luźnej bieliźnie, mają niższy poziom hormonu folikulotropowego (FSH), który stymuluje produkcję plemników jako kompensację uszkodzeń jąder w wyniku wzrostu temperatury moszny i obniżenia liczby i stężenia plemników.
Zdaniem zespołu naukowców z Harvardu badania miały pomóc w lepszym zrozumieniu, jak wybór bielizny wpływa na rozwój seksualny mężczyzn.
Uczestnicy badania byli rekrutowani wśród par, które leczyły się w klinikach niepłodności. Panów poproszono o dostarczenie próbek krwi i nasienia, a także o odpowiedzi na pytania w kwestionariuszu, które odnosiły się do ich preferencji dotyczących noszonej bielizny.
53 procent uczestników stwierdziło, że nosi głównie bokserki i, według naukowców, ci mężczyźni byli zazwyczaj młodsi i szczuplejsi od tych, którzy nosili bardziej obcisłą bieliznę.
Mężczyźni ci mogli pochwalić się 25-procentowym wzrostem koncentracji plemników i o 17% wyższą liczbą plemników niż ci, którzy bokserek nie zakładali. Posiadali także o 33% więcej nasienia w jednym wytrysku.
Badania przede wszystkim skupiły się wokół problemu niepłodności, ale jak widać po tym, jaką mężczyzna nosi bieliznę, możemy dowiedzieć się wielu rzeczy.
źródło: Independent